31 dni urlopu sposobem na kryzys? Związkowcy nie mają wątpliwości
Związkowcy chcą wydłużenia urlopu do 31 dni, z kolei pracodawcy pracy zdalnej na stałe. Rząd we współpracy z biznesem i związkowcami szykuje umowę społeczną, która ma na celu przeprowadzenie Polski przez kryzys "suchą stopą". Czy postulaty związkowców zostaną wzięte pod uwagę?
"Wielka reforma obejmie praktycznie wszystkie dziedziny na styku biznesu, pracowników i polityki społecznej państwa. Szczegóły muszą jednak zostać najpierw uzgodnione przez związki zawodowe z organizacjami pracodawców i rządem" - informuje "Rzeczpospolita".
Zawieszenie zakazu handlu. "Takiej potrzeby nie widzimy"
Już w środę zeszłego tygodnia miało dojść do spotkania zespołu polityki gospodarczej i rynku pracy Rada Dialogu Społecznego, gdzie ustalono , że przedmiotem negocjacji powinny być kwestie migracyjne.
Pracodawcy chcą bowiem mieć łatwiejszy dostęp do taniej siły roboczej ze Wschodu. Związkowcy oponują jednak, gdyż ich zdaniem otwieranie rodzimego rynku pracy nie powinno odbić się na dostępie do zatrudnienia polskich obywateli.
Także w czwartek przed południem - jak pisze "Rz" - zebrał się zespół prawa pracy, który omawiał niezbędne zmiany związane z wdrożeniem pracy zdalnej na stałe do kodeksu pracy, a także postulaty związkowców, którzy chcą wydłużenia urlopu wypoczynkowego do 31 dni i rozpowszechnienia układów zbiorowych pracy.