Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|
aktualizacja

Abonament RTV uderza z zaskoczenia. Czytelnicy alarmują: "Poczta Polska ściga nas po 20 latach"

628
Podziel się:

Poczta Polska o abonamencie RTV nie zapomina. Od lat ściga tych, którzy przestali płacić. Jak się okazuje na celowniku mogą znaleźć się też ci, którzy pozbyli się telewizora i wyrejestrowali go lata temu. We wtorek opisywaliśmy historię pana Sebastiana, w środę otrzymaliśmy kolejne zgłoszenia z podobnymi historiami.

Abonament RTV wciąż płaci blisko co drugi Polak. Poczta Polska egzekwuje należności od reszty
Abonament RTV wciąż płaci blisko co drugi Polak. Poczta Polska egzekwuje należności od reszty (East News, Marek Konrad/REPORTER)

Wyrejestrował odbiornik, zapomniał o sprawie i… obudził się z wezwaniem do zapłaty za minione kilka lat.

- 300 zł do zapłaty. Niby niewiele, a zwłaszcza, że można dostać półtora tysiąca za pięć lat niepłacenia, ale… właściwie za co miałbym płacić? Za odbiornik, którego nie mam od lat? Poczta Polska ściga mnie za odbiornik, który dawno wyrejestrowałem. I nie chce słuchać żadnych argumentów. Sama zresztą nie wie, co w tej sprawie zrobić, bo tylko mi grozi i grozi i… nic - mówił Wirtualnej Polsce pan Sebastian. Jego historię opisaliśmy tutaj.

Ostatecznie zapłacił, chociaż ma zamiar walczyć z Pocztą Polska o zwrot tych środków.

Zobacz także: Zobacz także: Abonament RTV. Minister kultury stawia sprawę jasno

Poczta Polska na pytania WP w tej sprawie odpowiedziała jedynie, że "przekazała opisany przypadek do wyjaśnienia". O szczegółach dowie się jednak już tylko pan Sebastian - a nie media. Innej reakcji Poczta nie planuje.

Pan Sebastian skontaktował się z nami za pomocą formularza dziejesie.wp.pl. Masz podobny problem z abonamentem RTV? Skontaktuj się z nami drogą elektroniczną.

Jak się okazuje, nie jest jedyną osobą, która w ostatnim czasie spiera się z Pocztą Polską o abonament RTV sprzed lat.

Walka z pocztą o pieniądze

- Mój przypadek jest chyba jeszcze bardziej absurdalny. Wyrejestrowałam odbiornik blisko...20 lat temu. W tym roku otrzymałam wezwanie do zapłaty za 5 lat wstecz, ponieważ w bazie informacji o wyrejestrowaniu odbiornika nie było. Przez lata ze strony Poczty nie było żadnej reakcji, że coś jest nie w porządku, więc się nie martwiłam - zaznacza pani Aleksandra.

Jak opowiada, telewizor na siebie zarejestrowała tuż po śmierci ojca, choć sama z niego nie planowała korzystać. Przez kilka lat opłacała rachunki, a później postanowiła wyjechać z kraju. Tuż przed wyjazdem odwiedziła Pocztę Polską i odbiornik - jak deklaruje - skutecznie wyrejestrowała. Skutecznie jednak nie było.

Jak tłumaczy, w odpowiedzi na jej zażalenie Poczta Polska zażądała dowodu wyrejestrowania odbiornika. A tego już od lat już nie miała. Pozostało jej jedynie zapłacić.

- Teraz po wielu latach Poczta Polska nagle sobie o mnie przypomniała - opowiada. Żali się, że dla kontrolerów stanowi "łakomy kąsek". - Szkoda, że Poczta Polska nie próbuje ścigać tych, którzy telewizory mają i nie byli na tyle naiwni, żeby je kiedykolwiek zarejestrować - mówi. I jak dodaje, nie życzy nikomu, by przeczytał list o egzekucji za abonament.

Podobną sprawę ma pani Agnieszka. - 19 lat temu, przy okazji przeprowadzki, wyrejestrowałam odbiorniki i od tamtej pory nic się nie działo. Dopiero w lutym tego roku dostałam upomnienie i wezwanie do zapłaty za 5 lat wstecz. Wysłałam wyjaśnienia i nic, przez trzy miesiące była cisza. O tym, że Poczta Polska o sprawie nie zapomniała dowiedziałam się, gdy miałam już zajęte środki na koncie bankowym - mówi.

Jak opowiada, w jej przypadku Poczta ma informację o dacie rejestracji telewizora w 1991 roku, ale informacji o wyrejestrowaniu w 2000 roku już nie. - W lipcu wysłałam pytania do Poczty Polskiej, jak długo powinnam była trzymać potwierdzenie wyrejestrowania. Odpowiedzi nie otrzymałam - mówi.

Prawdziwym weteranem walki z Pocztą Polską w kwestii abonamentu RTV jest pan Andrzej. - Poczta odezwała się po 8 latach milczenia, a odwołania nie dały rezultatu. Sprawa najpierw trafiła do sądu administracyjnego, teraz jest w Najwyższym Sądzie Administracyjnym - mówi. Jak podkreśla, na wyrok będzie musiał jednak jeszcze poczekać, termin jest wyznaczony dopiero na za dwa lata. - To zwykłe naciąganie - tak komentuje swoją historię.

Oczywiście i w tym wypadku z jego konta została ściągnięta należność za 5 lat niepłacenia.

W sumie w ciągu jednego dnia po materiale otrzymaliśmy serię sygnałów z podobnym problemem. - Od 2005 roku nie posiadam telewizora. Po rozwodzie został z byłą żoną, ja się wyprowadziłem w inny rejon kraju, zameldowałem się tam i żyłem. Aż po 13 latach z mojego konta wyparowało ponad 1,7 tys. zł za zaległy abonament - opowiada inny z czytelników.

- Starałem się walczyć. Najpierw korespondencja z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji oraz z Pocztą Polską. Poczta stwierdziła, że cały ten czas miałem numer identyfikacyjny, więc powinienem był płacić. Tylko dlaczego przez 13 lat nie otrzymałem żadnej korespondencji, żadnego upomnienia? - dodaje.

Poczta ripostuje

Poczta Polska odpowiada, że od wszystkich decyzji można się odwołać. Sprawy można kierować i drogą e-mailową, i korespondencyjną. Istotne jest jednak, by podać numer abonenta. Bez numeru nie można liczyć na żadną odpowiedź. Dlaczego czytelnicy przez wiele lat nie otrzymywali żadnych informacji o zaległościach? Bo Poczta wcale nie musi o nich informować.

- Poczta Polska nie ma obowiązku dodatkowego informowania abonentów o konieczności uregulowania brakujących opłat RTV. W przypadku braku opłat abonent może otrzymać pismo informujące o charakterze zawiadomienia, kolejnym krokiem może być upomnienie. W ostateczności sprawa może trafić do Urzędu Skarbowego, w celu egzekucji zobowiązania - odpowiada biuro prasowe operatora.

Poczta Polska nie odpowiedziała na pytania Wirtualnej Polski, ile spraw sądowych toczy się w tej chwili o kwestionowane przez Polaków abonamenty RTV.

Co ma zrobić osoba, która nie posiada dokumentu wyrejestrowania? Liczyć na łaskę. - W sytuacjach wyjątkowych, jeżeli osoba nie posiada dokumentu wyrejestrowania, a posiada zadłużenie w opłatach abonamentowych, może zwrócić się do KRRiT o umorzenie lub rozłożenie na raty zobowiązania – tłumaczy Poczta Polska.

Jak dodaje, KRRiT w wyjątkowych sytuacjach może podjąć taką decyzję. Nie będzie to jednak łatwe. Sama Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wskazuje, że najczęściej o umorzeniu będzie decydować zła sytuacja finansowa. W regulaminach skarg do KRRiT nie ma za to ani słowa o "braku dokumentu wyrejestrowania".

Jak tłumaczy Poczta, dane dotyczące wyrejestrowania przechowywane są przez pięć lat (licząc od końca roku kalendarzowego, w którym dokonano skutecznego wyrejestrowania odbiornika rtv).W takim okresie na poczcie bez problemu powinien się odnaleźć formularz. Po tym czasie - to już w zasadzie niemożliwe.

Co to oznacza? Choć sądy administracyjne wielokrotnie wypowiadały się w temacie, warto trzymać w domu potwierdzenie wyrejestrowania telewizora. Jak pokazuje jednak przypadek pana Sebastiana, nie jest to gwarancja spokoju.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
dziejesie.wp.pl
KOMENTARZE
(628)
ca12
2 lata temu
Tak to jest poczta ma obowiązek trzymać dokumenty 5 lat a obywatel jest nikim, ma trzymać świstek o wyrejestrowaniu dożywotnio. Mnie zabrali z emerytury 1500zł za 5 lat a teraz mimo wyjaśnień znów przysyłają wezwania i straszą. Takie mamy państwo prawa.
viki
3 lata temu
witam w klubie, to tylko potwierdza ze kraj ten dla cwaniaków niestety...
Renata
3 lata temu
Dzisiaj dostałam upomnienie za blisko sześć lat - 1679,60zł. Około 20 lat temu wyrejestrowałam telewizor, przeprowadzałam się. Przez ten czas, żadnych upomnień i dzisiaj pismo. Nawet nie widziałam, ze mam jakiś numer (INI)
ibm
3 lata temu
a poczta to niech rozdaje ulotki i dzie na własny rachunrk a nie panstwo u rztymuje poczte z kasy panstowej kurirurzy dpd czy inpost lecom na swój raczhunek a nie panstwa i dla tego panstwo ma długi
sprawiedliwoś...
4 lata temu
głosujcie na PIS to bezprawia nie będzie końca
...
Następna strona