Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Auchan wciąż robi interesy w Rosji. Ukraiński dyplomata nie szczędzi gorzkich słów

Podziel się:

Hipermarkety Auchan będą kontynuować działalność w Rosji - poinformował dyrektor generalny koncernu Yves Claude w wywiadzie dla gazety "Journal du Dimanche". Francuzi nie reagują zatem na krytykę, jaka na nich spada w zachodnim świecie. Rozczarowania tą decyzją nie kryje minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba i stwierdził, że dla sieci handlowej "utrata miejsc pracy w Rosji jest ważniejsza od utraty życia w Ukrainie".

Auchan wciąż robi interesy w Rosji. Ukraiński dyplomata nie szczędzi gorzkich słów
Auchan pozostaje w Rosji. Nie przejmuje się krytyką, jaka spada na koncern (PAP, PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV)

Dla Auchan Rosja to niezwykle istotny rynek. Sieć posiada tam 231 sklepów i zatrudnia około 30 tys. pracowników. Chociaż jej decyzję o pozostaniu w państwie agresora krytykowali Wołodymyr Zełenski i szereg polityków oraz komentatorów świata zachodniego, to jednak wygląda na to, że koncern nie zamierza zmieniać decyzji.

Auchan pozostaje w Rosji i Ukrainie

Z wywiadu dyrektora generalnego Auchan Retail, na który powołuje się TVN24.pl za agencją Reutera, wynika, że firma nie ma zamiaru rozstawać się z rosyjskimi rublami, choć on sam zaprzeczył, żeby za tą decyzją stały względy ekonomiczne lub finansowe. Jak zatem tłumaczy tę decyzję?

Opuszczenie Rosji przez Auchan Retail i przeniesienie jego aktywów do podmiotu trzeciego w tym kraju wzmocniłoby jedynie lokalny ekosystem finansowy, co nie przyniosłoby pokoju - stwierdził szef Auchan Yves Claude.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Zobacz także: Tym krajom grozi głód. "Żywność staje się towarem spekulacyjnym"

Bloomberg z kolei prognozuje, że pozostanie koncernu doprowadzi do tego, że w tym roku działalność Auchan w Rosji będzie nierentowna. W ubiegłym roku na tym rynku firma wygenerowała 3,2 mld euro przychodu (10 proc. całkowitego przychodu koncernu).

"Jeśli Auchan opuści Rosję, pozbawimy pracy 30 tysięcy osób" - powiedział Yves Claude. Podkreślił też, że firma jednocześnie pozostaje obecna w Ukrainie, gdzie zatrudnia około 6 tys pracowników.

"Utrata pracy ważniejsza od utraty życia"

Do wypowiedzi szefa Auchan postanowił się ustosunkować na Twitterze minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba. "Najwyraźniej utrata miejsc pracy w Rosji jest ważniejsza od utraty życia na Ukrainie" - napisał szef ukraińskiej dyplomacji i wezwał do bojkotu firm należących do rodziny Mulliez (Auchan, Alcampo, Leroy Merlin, Decathlon - wszystkie pozostały w Rosji po rozpoczęciu inwazji).

W money.pl pisaliśmy o niejasnym podejściu Francji. Z jednej strony kraj ten jest pierwszym do nakładania sankcji na Rosję, z drugiej - Emmanuel Macron sam zachęca firmy z tego kraju do pozostania na rynku rosyjskim.

Francuskie firmy sporo zainwestowały w infrastrukturę, której nie da się z Rosji wywieźć, bo ta wprowadziła ograniczenia, jeżeli chodzi o wyprowadzanie kapitału za granicę. Można powiedzieć, że dziesiątki miliardów euro, które koncerny zainwestowały na tym rynku, stały się niejako "zakładnikami" Putina – tłumaczył Łukasz Maślanka analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl