Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. OKT
|

Bańka nie pęka, będzie interweniował rząd. Ceny domów będą uregulowane

25
Podziel się:

Rynek nieruchomości w Kanadzie bije kolejny rekord. Mimo trwającej pandemii tylko w 2021 roku ceny poszybowały w górę o prawie 20 proc. Rząd w Ottawie mówi dość i zapowiada regulację rynku. Ma być łatwiej dla obywateli, a trudniej dla zagranicznych inwestorów.

Bańka nie pęka, będzie interweniował rząd. Ceny domów będą uregulowane
Ceny nieruchomości oszalały. Kanadyjski rząd zapowiada wojnę ze spekulantami (Adobe Stock)

Stowarzyszenie brokerów nieruchomości CREA podaje w raporcie, że średnia wartość domu osiągnęła wartość niemalże 721 tys. dolarów kanadyjskich, czyli w przybliżeniu 2,3 mln złotych. Jak zaznaczono w raporcie, to ceny najwyższe od marca br. i na ich spadek nie wpłynęły ani pandemia koronawirusa, ani coroczne sezonowe obniżki odnotowywane latem i jesienią.

Zobacz także: Dom do 70 mkw. bez pozwolenia. Minister Soboń zapewnia: Tylko budowa na własny użytek

Ceny nieruchomości w górę

Jak wynika z raportu, tylko w ciągu minionego roku średnio domy podrożały o 19,88 proc. Wzrosty są jednak nierównomierne i zależne od prowincji. W ceny poszybowały Ontario o ponad 24 proc., a w Kolumbii Brytyjskiej o 22 proc. - dodaje TVN24.

Specjaliści od kanadyjskiego rynku nieruchomości potwierdzili na antenie państwowego radia Radio-Canada, że widać oznaki bańki spekulacyjnej.

Będzie specjalny podatek

Na reakcje kanadyjskiego rządu nie trzeba było długo czekać. Premier Justin Trudeau przekazał ministrowi budownictwa mieszkaniowego listę zadań. Znalazło się na niej m.in. finansowe wsparcie budownictwa mieszkaniowego. Jednak najciekawsza zmiana to czasowy zakaz sprzedaży domów zagranicznym nabywcom oraz podatek dla filprów, czyli osób kupujących, remontujących i sprzedających nieruchomość z zyskiem.

Jak wynika z danych TRREB, organizacji zajmującej się zrzeszaniem brokerów nieruchomościowych z regionu Toronto, w ciągu zaledwie 10 ostatnich lat kupujący, którzy posiadali co najmniej jeden dom, stali się największą grupą nabywających kolejne nieruchomości i przejęli aż 25 proc. rynku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(25)
Marek Marek
2 lata temu
Co mnie obchodzi Kanada
Kjj
2 lata temu
Gamoń po studiach bierze za bańkę mieszkanie stan deweloperski , nawet bez tynków może być. Wykończenia, meble, podłogi co tam zrobi się kredyt wezmę. A bank daje co najciekawsze
Kgdhu
2 lata temu
jak takie drogie te domy, że aż rząd się chce za to zabrać, to czemu indywidualni sobie sami nie zbudują jak to tak łatwo i tanio
Bobo
2 lata temu
Bolszewia w pełnej krasie.
Gr-Di
2 lata temu
Kiedy u nas to samo. Wychodzi na to, że domy i mieszkania w Krakowie, Warszawie, 3Mieście czy Wrocławiu są droższe niż w Kanadzie. Kiedy podobna regulacja? Kiedy kataster od kolejnych nieruchomości? Kiedy blokada funduszy?
...
Następna strona