Bilion zł rocznie. Tyle kosztuje Polskę brak zaufania w biznesie
Obawy przed nieuczciwymi kontrahentami sprawiają, że polskie firmy coraz częściej rezygnują z transakcji, które mogłyby przynieść im zyski. Gospodarka traci na tym niemal bilion zł rocznie - informuje "Rzeczpospolita", przedstawiając wyniki raportu zleconego przez Krajowy Rejestr Długów.
Raport pt. "Kapitał społeczny i zaufanie w polskim biznesie 2025" przygotował zespół naukowców z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu pod kierunkiem prof. Jana Fazlagicia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
5 tys. zł za jeden dzień. Klientów nie brakuje. Ujawnia tajemnice swojego biznesu - Karol Myśliński
Wynika z niego jednoznacznie, że zjawisko braku zaufania nie ogranicza się do problemów wizerunkowych czy etycznych. Ma realny i policzalny wymiar ekonomiczny - czytamy.
"Rzeczpospolita" zwróciła uwagę, że w pierwszej edycji raportu, opublikowanej w 2015 r., eksperci oszacowali, że brak zaufania w polskim biznesie kosztuje gospodarkę ok. 281 mld zł rocznie. Była to kwota pokazująca skalę utraconych transakcji i inwestycji.
Natomiast zastosowanie tego samego wskaźnika dziś oznaczałoby koszt 514 mld zł, ale najnowsze wyliczenia pokazują, że faktyczny ciężar jest niemal dwukrotnie większy - aż 974 mld zł.
To nie tylko stracone kontrakty, lecz także niewykorzystane możliwości inwestycyjne i innowacyjne - podkreśliła gazeta.
Polskie firmy bankrutują. W tych branżach jest najgorzej
Firmy wpisane do Krajowego Rejestru Długów, które ogłosiły upadłość w pierwszej połowie 2025 r., zostawiły ponad 31 mln zł niespłaconych zobowiązań - wynika z danych KRD. W I półroczu br. najwięcej problemów finansowych miały firmy przemysłowe, handlowe i budowlane.
Mimo że według danych Eurostatu Polska osiągnęła w II kwartale br. drugi najwyższy kwartalny wzrost PKB w Unii Europejskiej (0,8 proc.), to nie wszystkie sektory korzystają z dobrej koniunktury - podano.
Spośród 207 firm, które zbankrutowały w pierwszej połowie tego roku, 140 było wpisanych do KRD - to ponad 2/3 wszystkich upadłości. 16 proc. znalazło się w rejestrze już trzy lata przed ogłoszeniem bankructwa z długami sięgającymi 4,5 mln zł, a 20 proc. dwa lata wstecz – z niespłaconymi zobowiązaniami w wysokości 10,1 mln zł. Kolejne 34 proc. trafiło tam na rok przed upadłością i miało wtedy 15,4 mln zł zaległości. W dniu ogłoszenia bankructwa łączna kwota zadłużenia widniejąca w KRD przekraczała 31 mln zł.
"Przedsiębiorcy znajdujący się w restrukturyzacji najwięcej są winni instytucjom finansowym, jak banki, ubezpieczyciele i firmy leasingowe, które mają do odzyskania 27,6 mln zł. Straty poniósł też handel (22,5 mln zł), zarządcy nieruchomości (10,1 mln zł) i dostawcy energii (6,3 mln zł). Na zapłatę czekają także kontrahenci z firm doradczych i przemysłu (po 5,9 mln zł), usług (5,5 mln zł) i budownictwa (4,4 mln zł)" - podkreślił KRD.