Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
CHE
|

Biura podróży przeżywają oblężenie. Ten rok może się okazać rekordowy

18
Podziel się:

Wysokie ceny i brak promocji, a do tego duże zapotrzebowanie na zagraniczne wakacje. Biura podróży już teraz liczą zyski, które mogą wynieść znacznie więcej, niż spodziewano się jeszcze parę miesięcy temu.

Biura podróży przeżywają oblężenie. Ten rok może się okazać rekordowy
Biura zarabiają na każdej wycieczce 2-3 razy więcej, niż się spodziewały (pixabay.com, pixabay.com)

Popyt? Wysoki. Ceny? Najwyższe od lat. Wyloty w pierwszym tygodniu sierpnia kosztowały blisko tysiąc zł więcej niż jeszcze rok temu. Biura zarabiają na każdej wycieczce 2-3 razy więcej, niż się spodziewały- podaje "Puls Biznesu".

Biura już teraz liczą potencjalne zyski, a te mogą się okazać podobne jak przed dwoma laty. W 2019 r., kiedy po roku wielkiej nadpodaży biura wstrzymały się z szaleństwami programowymi, zarobiły odpowiednio:

  • Itaka - 70 mln zł zysku netto,
  • Rainbow - 37,2 mln zł,
  • TUI Poland - 13,1 mln zł,
  • Grecos - 9,4 mln zł.

- To dobrze, że ten rok będzie rentowny, bo niektóre biura mają do zwrotu rządowe pożyczki – mówi "PB" Andrzej Betlej, prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego TravelDATA.

Zobacz także: Wakacje w Tajlandii. "Nie tak łatwo się tu dostać, ale warto"

"Boom" na wakacyjną ofertę potwierdzają przedstawiciele TUI. Jak podkreśla Marcin Dymnicki, dyrektor polskiego oddziału biura, firma zbliża się do 80 proc. oferty z tych miesięcy w 2019 r. - Obsłużyliśmy do tej pory 981 tys. klientów i było pod tym względem numerem jeden w Polsce - chwali się.

Podobne wyniki uzyskała Itaka, która w 2019 r. miała 889 tys. klientów i była druga. - - W lipcu zbliżyliśmy się do liczby klientów obsłużonych w tym miesiącu przed dwoma laty, czyli kilkakrotnie większej niż w lipcu 2020 - tłumaczą przedstawiciele biura.

Narzekać nie mogą również touroperatorzy. Do tej pory ich marże oscylowały wokół 2 proc. Teraz zrosły. O ile? Przedstawiciele branży zdradzają, że w tym roku pobito rekordy.

Jednocześnie touroperatorzy bardzo ostrożnie przedstawiają prognozy na cały rok. Michał Kaczmarzyk, szef Ryanaira, wskazuje przy tym, że tegoroczna oferta czarterowa to 65-70 proc. poziomu z 2019 r., w którym wszystkie linie czarterowe przewiozły 5,1 mln turystów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(18)
lucja21
2 lata temu
Mi się udało polecieć w tamtym roku na Kretę do Grecji z Rainbow. Pierwsze wakacje od czasów pandemii, było mi to potrzebne. Świetnie się bawiłam, w końcu można było odetchnąć.
minerwa
3 lata temu
Super, ja tez lece jeszcze za chwilę z Rainbow na Madere na lasta lastów :P wreszcie soie odbiję poprzedni rok.
skarbek
3 lata temu
Fajnie, tak trzeba żyć, trzeba wracac do normalnosci!
nerdka
3 lata temu
No i dobrze, niech sobie odbiją straty z zeszlego roku. Sama jestem wierna klientka Rainbow i bardzi sie ciesze ze mogłam i miałam do czego wrócic po koronakryzysie :)
Basia
3 lata temu
My z mężem niedawno wróciliśmy z wakacji z Itaką. Myślę, że to lepsza opcja w tych czasach od latania po świecie na własną rękę. Szczególnie, że znaleźliśmy świetną ofertę last minute.