W ramach ogłoszonego dzień wcześniej przez rząd brytyjski pakietu sankcji na Rosję po jej inwazji na Ukrainę, wszystkie regularne rosyjskie linie lotnicze, w tym narodowy przewoźnik Aerofłot, mają zakaz wstępu do brytyjskiej przestrzeni powietrznej.
"W związku z decyzją rządu brytyjskiego o zakazie lądowania Aerofłotu w Wielkiej Brytanii, podjęliśmy decyzję o niewykorzystywaniu rosyjskiej przestrzeni powietrznej do przelotów. Na razie omijamy rosyjską przestrzeń powietrzną" - poinformował prezes IAG Luis Gallego.
Linie lotnicze omijają przestrzeń powietrzną Rosji. Konsekwencje finansowe
Linie lotnicze ponoszą opłaty za przelot przez przestrzeń danego państwa. Pod tym względem Rosja ma szczególną pozycję na mapie, ponieważ większość przewoźników lotniczych na trasach do i z Azji Południowo-Wschodniej korzysta z przestrzeni powietrznej nad Syberią.
- Przychody z syberyjskich tranzytów finansują narodowego przewoźnika Rosji, czyli Aerofłot i umożliwiają szybki rozwój tej linii - mówił Dominik Sipiński, analityk lotniczy ch-aviation.com i Polityki Insight, w rozmowie z money.pl. Również Polska Agencja Żeglugi Powietrznej zwracała uwagę, że rezygnacja z tzw. Polar Routes, oznaczałaby konieczność latania do Azji Południowo-Wschodniej przez Bułgarię, Turcję, Iran lub Irak. To zaś oznaczałoby wydłużenie czasu przelotu i wyższe koszty.
IAG w oświadczeniu odniosła się do tej kwestii. - Wpływ tego dla nas nie jest ogromny, ponieważ w tej chwili latamy tylko do niewielkiej liczby miejsc w Azji i możemy zmienić trasę naszych lotów - dodał prezes Gallego.