Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Mirończuk
|
aktualizacja
Artykuł poleca Oknoplast

Budujesz lub planujesz budowę domu? Wiemy, gdzie nie warto szukać oszczędności

Podziel się:

Materiały budowlane są coraz droższe. Inwestorom stawiane są natomiast nowe wymagania co do efektywności energetycznej budynków. Konieczne jest więc stosowanie lepszych – i droższych – technologii. Jak to połączyć z rozsądnym planowaniem wydatków?

Budujesz lub planujesz budowę domu? Wiemy, gdzie nie warto szukać oszczędności
(materiały partnera)

Pisanie o tym, ile dziś kosztuje budowa domu, jest o tyle trudne, że ceny zmieniają się z tygodnia na tydzień. Jak podaje money.pl, jeszcze w styczniu ceny rosły w tempie 1,8 procent rok do roku, w lipcu – 8,3 procent, a we wrześniu mieliśmy gwałtowny skok do ponad 21 procent!

W październiku ten stan rzeczy się nie zmienił. Ceny w tym miesiącu w porównaniu do października 2020 były wyższe o 20,5 procent!

Na rynku brakuje surowców, rosną ceny energii i logistyki oraz koszty pracy.

W ubiegłym roku produkcja praktycznie zamarła, zamrożona lockdownem. Zamówienia gwałtownie się skurczyły, wiele fabryk stanęło, wydobycie surowców również.

Po kilku miesiącach gospodarka ruszyła z siłą, której nikt się nie spodziewał. Ilość zamówień wielokrotnie przekroczyła możliwości producentów i dostawców. Zgodnie z logiką rynku – brak towarów poskutkował ich wyższymi cenami.

I nic nie wskazuje na to, żeby w nadchodzących przynajmniej kilku kwartałach sytuacja się istotnie zmieniła. Koszty energii, pracy i surowców wciąż idą w górę, a pandemia też wciąż nie jest opanowana i wpływa na efektywność łańcuchów dostaw. Będzie drogo i coraz drożej.

Ile dziś kosztuje budowa domu?

Niestety, ceny materiałów to niejedyny kłopot budujących. Rosną też koszty wynagrodzeń wykonawców. To również skutek nieubłaganych praw rynku. Buduje się coraz więcej, a więc trzeba wciąż więcej rąk do pracy. W ciągu roku liczba wydanych pozwoleń na budowę wzrosła o 24,4 procent (dane GUS). Nawet mimo tego, że wielu wykonawców posiłkuje się tańszymi pracownikami ze Wschodu, tak duży popyt na ich usługi skutkuje wysokimi cenami.

Jak wyliczają eksperci portalu KB.pl, specjalizującego się w pośrednictwie między budującymi a wykonawcami, na budowę do stanu deweloperskiego domu o powierzchni 140 m2 potrzebujemy dziś ok. 360 tys. zł. Większy – 195 m2 – to wydatek 412 tys. zł. Mówimy oczywiście o samym koszcie budowy, bez działki i doprowadzenia mediów.

Stan deweloperski oznacza, że dom jest zamknięty, czyli ma okna i drzwi wejściowe, elewację i ocieplenie, komplet instalacji wewnętrznych oraz tynki, a bywa, że także posadzki i parapety.

Żeby zamieszkać w takim domu, konieczne są dodatkowe prace, ale koszt tych zależy od wymagań – dla jednych wystarczą panele na podłodze, inni będą chcieli mieć dębowy parkiet. Jeszcze większe różnice dotyczą kuchni. Nie ma więc górnej granicy, ale rozsądnie jest przeznaczyć na wykończenie domu przynajmniej 700 do 1000 zł za metr kwadratowy.

To sprawia, że na dom ok. 200 m2 potrzebujemy przynamniej 600 tysięcy złotych, plus koszty działki, przyłączy i zagospodarowania terenu (ogrodzenie, ogród). A tak naprawdę to dobrze będzie dorzucić jeszcze 20 procent, tak na wszelki wypadek. Nikt bowiem nie jest w stanie dziś powiedzieć, o ile wzrosną ceny w ciągu kilku czy kilkunastu miesięcy.

Konieczna energooszczędność

Na wzrost kosztów budowy domów wpływ mają też przepisy, które weszły z początkiem tego roku, a które stanowią, że wszystkie nowe obiekty powinny mieć niemal zeroenergetyczny charakter. A więc inwestorzy nie mają wyboru – projekt w tradycyjnej technologii nie uzyska teraz w ogóle pozwolenia na budowę.

Stopniowe podnoszenie wymagań dotyczących energooszczędności i izolacyjności cieplnej wprowadzono już w 2013 roku. W kolejnych latach podnoszono wymagania w odniesieniu do maksymalnego współczynnika przenikania ciepła. Co istotne, nie oznacza to, że obniżenie wskaźnika EP, określającego roczne zapotrzebowania na nieodnawialną energię, musi być osiągane wyłącznie przez zwiększanie skuteczności materiałów termoizolacyjnych na ścianach, dachach czy fundamentach. Można to osiągnąć dzięki instalowaniu energooszczędnych okien oraz korzystaniu z ekologicznych źródeł energii, co sprawi, że zapotrzebowanie na energię z zewnątrz znacząco zmaleje.

Budowa domu energooszczędnego polega więc na zastosowaniu rozwiązań, które pozwolą na jak największą oszczędność energii. Można zatem powiedzieć, że poniesione podczas budowy koszty przyczynią się do zmniejszenia rachunków za ogrzewanie czy energię elektryczną w przyszłości.

Jakie technologie warto zastosować?

Dzisiaj ogromnym powodzeniem cieszy się fotowoltaika. Przy zapotrzebowaniu na poziomie ok. 5000 kWp koszt jej instalacji to przynajmniej 30 tysięcy złotych. Idealnym rozwiązaniem jest połączenie paneli fotowoltaicznych z pompą ciepła. To wydatek rzędu dodatkowych 50–60 tysięcy złotych dla domu o powierzchni ogrzewania około 100 m2.

Jeśli dołożymy do tego rekuperację, czyli system wentylacji mechanicznej z odzyskiwaniem ciepła, będziemy mieli komplet. Taki system to kolejne 20–30 tysięcy złotych.

Na to, czy dom będzie oszczędny energetycznie, znaczny wpływ ma też jego kształt i położenie względem słońca oraz wielkość i jakość okien.

Szczególnie te ostatnie są istotnym elementem. Z jednej strony, jeśli będą duże, to pozwolą na większą oszczędność na oświetleniu. Z drugiej strony zbyt duża ich ilość znacząco może wpłynąć na utratę ciepła.

Widocznie lepsze okna

Nie oznacza to jednak, że musimy iść na daleko posunięte kompromisy. Chcąc ograniczyć straty ciepła, ale jednocześnie mieć dużo światła, powinniśmy zamontować okna o niższym od standardowego współczynniku przenikania ciepła, oznaczanego symbolem Uw.

Pod uwagę warto wziąć w tym przypadku okna trzyszybowe, z ramami z profili wielokomorowych, mające wkładki termoizolacyjne. Takie okna mają współczynnik Uw niższy niż 0,8 W/m2K.

Wybór okien to więc jedna z najistotniejszych decyzji przy budowie domu. W osiągnięciu odpowiedniego współczynnika energooszczędności mają one niebagatelne znaczenie. Najlepiej, jeśli są odpowiednio duże, by przepuszczać dużo światła naturalnego, przez co zmniejsza się zużycie prądu, oraz odpowiednio nieprzepuszczające zimna, żeby zmniejszyć zużycie energii na ogrzewanie, niezależnie od tego, czy wykorzystujemy źródła odnawialne, czy całą energię kupujemy.

Zapotrzebowanie rynku dobrze rozumiefirma OKNOPLAST, której produkty spełniają najwyższe wymagania, jeśli chodzi o energooszczędność oraz przepuszczanie światła. To także polska marka, która może pochwalić się eksportem produktów na poziomie 70 procent i jest w czołówce firm w swojej branży na takich rynkach jak Francja, Włochy czy Niemcy.

W OKNOPLAST najbardziej energooszczędne są serie okien Winergetic PremiumWinergetic Premium Passive, oparte na autorskiej konstrukcji, bazującej na najwyższej jakości profilach w klasie A. Okno ma aż 7 komór, przy czym grubość ścianki profilu to 3 mm. Dzięki temu zapewnia zwiększoną ochronę przed zimnem. Współczynnik Uw w przypadku Winergetic Premium Passive to tylko 0,74 W/m2K, co istotnie przekracza zalecane normy dla budynków energooszczędnych.

Więcej naturalnego światła, niższe rachunki za prąd

Nie jest to jednak jedyny produkt OKNOPLAST, który warto wziąć pod uwagę przy budowie domu, który ma być energooszczędny. Okna PixelProlux są zbudowane ze smukłego profilu, który zapewnia do 22 procent więcej światła w pomieszczeniu.

Dzięki temu zmniejsza się zapotrzebowanie na światło, przez co rachunki za energię spadają. Oba modele charakteryzują się również niskim przenikaniem ciepła. Pierwszy ma współczynnik Uw na poziomie 0,8 a drugi 0,9 W/m2K. Jeszcze oszczędniejsze (Uw 0,78 W/m2K) są okna Primastic.

W oknach można zastosować ciepłą ramkę Warmatec, co minimalizuje skraplanie pary wodnej w narożnikach szyby, gdzie jest zwykle najzimniej. To zwiększa izolację termiczną, obniżając współczynnik Uw nawet o kolejne 10 procent.

Dodatkowo można zastosować wypełnienie szyb kryptonem, który także obniża współczynnik przenikania ciepła (Uw 0,6).

Winergetic Premium Passive zbudowane są z PVC, w którym zastosowano aerożel, czyli materiał o najlepszych właściwościach termicznych na świecie, przez co system ten jest wykorzystywany w domach pasywnych.

Dom energooszczędny – czy to się opłaca?

Wydatki na pompę ciepła, fotowoltaikę i rekuperację zwracają się średnio w ciągu ok. 5–7 lat. To bardzo szybko, biorąc pod uwagę, że będziemy w nim mieszkać nawet kilkadziesiąt lat.

Po tym czasie dzisiejsze wydatki przestaną być istotne w kontekście oszczędności, jakie przez kolejne okresy będziemy czerpać z faktu, że dom zużywa minimalną ilość energii, za którą musimy płacić.

Jeśli do tego zainstalowaliśmy odpowiedniej jakości okna, jak te oferowane przez OKNOPLAST, czas, w którym zwróci się początkowa inwestycja, jeszcze się skróci.

Warto dodać, że wymiana okien na nowoczesne znacznie podniesie też energooszczędność już stojących budynków.

Niezależnie więc, czy budujesz nowy dom, czy remontujesz stary – okna OKNOPLAST są wyborem, który zagwarantuje komfort i oszczędność. Szczególnie że koszty energii, podobnie jak koszty materiałów budowlanych, wciąż rosną i prawdopodobnie będą rosły w przyszłości.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Artykuł poleca Oknoplast

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Materiał Partnera