Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jakub Ceglarz
Jakub Ceglarz
|

Budżet na 2021 rok. "Rząd mówi o odbiciu, ale zapomina o dwóch ważnych rzeczach"

168
Podziel się:

- Rząd w przyszłorocznym budżecie utrzymuje wydatki socjalne, a zapomina o dwóch kluczowych kwestiach. Rynku pracy i systemie emerytalnym - tak założenia do budżetu na 2021 rok komentuje dr Aleksander Łaszek, główny ekonomista FOR.

Budżet na 2021 rok. "Rząd mówi o odbiciu, ale zapomina o dwóch ważnych rzeczach"
Premier Morawiecki zapowiedział odbicie gospodarcze w 2021 roku. Ekspert ma jednak wątpliwości (PAP)

Dochody budżetu państwa w 2021 r. wyniosą 404,4 mld zł, a wydatki 486,7 mld zł. To oznacza ponad 82 mld zł na minusie. Rząd przyjął projekt budżetu na przyszły rok. Do tego resort finansów liczy na wzrost PKB o 4 proc. i inflację na poziomie 1,8 proc.

- Założenia wydają się sensowne, choć martwi mnie deficyt sektora finansów publicznych, który ma wynieść aż 6 proc. PKB - zwraca uwagę dr Aleksander Łaszek, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju. Dla porównania - jeszcze przed pandemią rząd liczył na deficyt w 2020 roku na poziomie... 0,3 proc. PKB.

Jak dodaje Łaszek, prognozy ekonomiczne generalnie są obarczone dużym ryzykiem, ale w obecnej rzeczywistości niepewność jest jeszcze większa.

Zobacz także: Budżet Polski na 2021 r., 82 mld zł deficytu. Balcerowicz: to fałszywa liczba

Premier Mateusz Morawiecki oraz minister finansów Tadeusz Kościński zakładają, że w przyszłym roku będziemy mieli do czynienia z odbiciem i "możemy zapominać o recesji".

Optymizmu nie podziela jednak nasz rozmówca. - Premier mówi o odbiciu, ale zapomina o kilku ważnych kwestiach - twierdzi Łaszek.

Jakich? Po pierwsze, zdaniem ekonomisty najważniejsze powinno być obecnie umożliwienie szybkiego powrotu Polaków na rynek pracy. Mowa tu choćby o tych, którzy z powodu kryzysu stracili zatrudnienie.

- Tymczasem w Polsce najniższe płace obciążone są już prawie w 40 procentach - zwraca uwagę ekspert. Jego zdaniem należałoby zaproponować coś, co zachęciłoby do legalnego zatrudniania, a nie w szarej strefie.

Skąd pieniądze na takie zmiany? - Chociażby zamiast 13. i 14. emerytury. Rząd daje pieniądze emerytom, którzy i tak mają stały dochód. A mógłby je wykorzystać znacznie lepiej, z większą korzyścią dla gospodarki - zwraca uwagę dr Łaszek.

Według jego szacunków obniżenie obciążenia najniższych płac jest konieczne, jeżeli chcemy ułatwić legalne zatrudnienie. - W innym wypadku nie ma się co dziwić wypychaniu na umowy cywilnoprawne czy do szarej strefy - twierdzi. I jego zdaniem taka reforma mogłaby kosztować znacznie mniej niż wypłata dodatków dla emerytów.

Pora na strukturalne zmiany

Zdaniem Łaszka rząd zdaje się również ignorować znacznie poważniejsze problemy o charakterze strukturalnym. Przede wszystkim starzejące się społeczeństwo.

- Gdy obniżano wiek emerytalny, to wiadomo było, że to oznacza niższe świadczenia. Teraz rząd wyrównuje je "trzynastką" i "czternastką" - zwraca uwagę główny ekonomista FOR. Efekt? Polacy pracują krócej, a emerytury im się de facto nie obniżyły. Bo dopłaca do nich rząd.

W perspektywie kilku lat może się to jednak negatywnie odbić na polskim budżecie. - W ciągu kilku lat wydatki emerytalne skoczą z 8 do 10 proc. PKB - szacuje Aleksander Łaszek.

Jego zdaniem rząd powinien znacznie bardziej skupić się na kompleksowej reformie systemu emerytalnego zamiast doraźnie dosypywać emerytom kolejne miliardy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(168)
Lolek
4 lata temu
Rząd mówi o od,bycie ,czarną dziure zobaczyli .
Ooook
4 lata temu
W Niemczech kościół płaci podatki.Zrobic to samo.Rydzyk miliony dostaje zamiast dzieci na obiady, naukę czy leczenie.
Xxxxxxx
4 lata temu
Przedsiębiorcy wielu wzięło kasę a ludzi zwolniło.Niech zwrócą cała kwotę. Jedyny typ umowy o pracę a zlecenie i o dzieło zlikwidować. Płacą min 2800 netto żywność, prąd itd drożeje.
On
4 lata temu
Likwidacja wszelkich programów rozdających kasę tj wynajmujących mieszkania i 14 emerytura, mama +. 500+ z progiem doch jednym dla wszystkich dzieci. Nie płacić za utratę pracy w pandemii i zasiłki dla mam. Opiekunki zatrudnia.
Mądry
4 lata temu
Chcecie uchylać się od podatków jak Trump.
...
Następna strona