Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Budżet Polski na 2023 rok. Oto najważniejsze założenia

18
Podziel się:

Rada Ministrów przyjęła w środę projekt budżetu państwa na rok 2023. Dochody budżetowe mają wynieść 604,7 mld zł, a wydatki 672,7 mld zł. Deficyt na koniec przyszłego roku ma wynieść nie więcej niż 68 mld zł. PKB w ujęciu realnym wzrośnie w 2023 r. o 1,7 proc.

Budżet Polski na 2023 rok. Oto najważniejsze założenia
Rząd, którym kieruje premier Mateusz Morawiecki przyjął projekt budżetu (Flickr, Krystian Maj)

Ministerstwo informuje, że deficyt sektora finansów publicznych (według metodologii UE) założono na poziomie ok. 4,5 proc. PKB. Dług sektora instytucji rządowych i samorządowych na poziomie 53,3 proc. PKB.

Projekt przewiduje, że PKB w ujęciu realnym wzrośnie w 2023 r. o 1,7 proc. Średnioroczna inflacja ma wynieść 9,8 proc. "przy założeniu braku nowych szoków podażowych na rynku żywnościowym i energetycznym".

Zgodnie z projektem budżetu stopa bezrobocia na koniec roku 2023 wyniesie 5,4 proc.

Jak podkreśliło ministerstwo w komunikacie, rząd będzie kontynuował dotychczasową politykę społeczno-gospodarczą oraz zapewni środki na kluczowe programy społeczne z zakresu wspierania rodziny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rozrzutna pomoc państwa. "Na pomyśle rządu ciąży skaza"

Wskazano, że są to m.in. programy: "Rodzina 500+", "Dobry Start" oraz program rodzinnego kapitału opiekuńczego (RKO). Projekt przewiduje również waloryzację świadczeń emerytalno-rentowych od 1 marca 2023 r. wskaźnikiem waloryzacji na poziomie 113,8 proc., a także wzrost nakładów na finansowanie ochrony zdrowia, realizację zadań inwestycyjnych w zakresie m.in. transportu lądowego oraz kultury i ochrony dziedzictwa narodowego czy zwiększenie wydatków w obszarze szkolnictwa wyższego i nauki.

Budżet na 2023 r. odpowiada na wyzwania geopolityczne i makroekonomiczne. To budżet bezpieczeństwa, odpowiedzialności i zapewnienia realizacji ważnych programów społecznych. To odpowiedzialny plan na trudne czasy wzmożonej niepewności, zorientowany na duże inwestycje w zakresie bezpieczeństwa kraju, a jednocześnie zapewniający bezpieczeństwo finansów publicznych - przekonuje minister finansów Magdalena Rzeczkowska.

Money.pl informował już, że rząd chce rozmontować regułę wydatkową. Nie pozwala na zadłużanie naszego kraju i wywiera presję na ministrze finansów, aby każdy dodatkowy wydatek równoważył dodatkowym dochodem.

W ustawie o pomocy odbiorcom energii rząd zapisał, że spod reguły mają zostać wyłączone wydatki:

  • wszystkich państwowych funduszy celowych jak np. Funduszu Solidarnościowego,
  • wspomnianych funduszy działających przy BGK,
  • Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - wykonanych ponad kwoty objęte limitem.

Ludwik Kotecki, obecny członek Rady Polityki Pieniężnej. Na Twitterze napisał, że "w momencie gdy złoty bije kolejne rekordy słabości, pojawia się projekt legislacyjny demolujący ostatnie pozory prowadzenia polityki budżetowej zgodnie z zasadami czy regułami".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(18)
his9
rok temu
gdzie moja 14 i 13 tka
Mat
2 lata temu
Zabraknie 400 mld. pożycza 68, inflacja 20 proc. waloryzacja emerytur 13 proc. Te budżety pod PiS to jakiś kabaret.
@@@
2 lata temu
68 mld. A 250 mld poza budżetem. Nasze dzieci będą niewolnikami w fabrykach Morawitza.
ojciec rzekl
2 lata temu
"BOZE CHRON POLSKE PRZED MOIMI SYNAMI" - Rajmund Kaczynski
medium
2 lata temu
szoki podażowe...wy jesteście jednym wielkim szokiem dla kraju