Burza o plastikowe nakrętki. "Posypały się na nas gromy"

Nakrętki przytwierdzone do butelek wywołały irytacje ze strony konsumentów - zdradził prezes spółki Mlekpol Tadeusz Mroczkowski podczas XVI Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Zaznaczył, że dostosowanie się firmy do unijnych przepisów, dot. nakrętek kosztowało już 30 mln zł.

Nakrętki zgodnie z regulacjami unijnymi muszą być przytwierdzone do butelekNakrętki zgodnie z regulacjami unijnymi muszą być przytwierdzone do butelek
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | DAREK11
oprac.  MZUG
713

Tadeusz Mroczkowski opowiedział, że dostosowanie się do regulacji unijnych dotyczących przytwierdzania nakrętek do butelek, kosztowało już firmę 30 mln zł - informuje portalsamorządowy.pl. Jak się okazuje, oprócz tego Mlekpol musiał się mierzyć z niezadowoleniem konsumentów.

- Musieliśmy się tłumaczyć, bo konsumenci nadal chcieli brać udział w zbiórkach charytatywnych polegających na zbieraniu nakrętek. Posypały się na nas gromy - powiedział prezes Mlekopolu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Otwarcie Shein w Polsce. Kolejki przed kontrowersyjnym sklepem

Zabrakło kampanii informacyjnej - wskazują prezesi

Prezes Mroczkowski zwrócił uwagę, na brak kampanii informacyjnej dotyczących nowych przepisów. - Musieliśmy modernizować maszyny, niektóre trzeba było wymienić całkowicie. Może i zamierzenie jest słuszne, ale nikt skutecznie nie wytłumaczył założeń tej regulacji - mówił szef Mlekpolu.

W podobnym tonie wypowiedział się Marek Sumiła, prezes zarządu Żywiec Zdrój. Zwrócił on uwagę, że zabrakło poinformowania klientów, dlaczego takie zmiany weszły w życie.

- Cokolwiek byśmy nie zrobili, musimy nauczyć konsumenta, przekonać go do tego. Przykładem z ostatnich miesięcy są właśnie przytwierdzane nakrętki i mnóstwo - mówiąc delikatnie - zniecierpliwienia ze strony konsumentów. A przecież robimy to dla dobra konsumentów i nas wszystkich. Ale konsument nie zawsze to rozumie od samego początku - zaznaczył Sumiła, cytowany przez portalsamorzadowy.pl.

Za zmianami w rozmowie z serwisem opowiedział się Piotr Szewczyk, zastępca dyrektora Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych "ORLI STAW".

- Nakrętka wyrzucona oddzielnie jest nie do odzyskania, a to jednorodny, czysty, ładny polipropylen. Dzisiaj one trafiają do drobnej frakcji i jako paliwo RDF do spalenia, a nie o to chodzi w gospodarce odpadami - tłumaczył.

Źródło artykułu: money.pl

Wybrane dla Ciebie

Oto pierwsza reakcja rynków na sytuację w Iranie. Mocny ruch cen ropy
Oto pierwsza reakcja rynków na sytuację w Iranie. Mocny ruch cen ropy
USA apelują do Chin. Chcą, by Pekin wpłynął na Iran
USA apelują do Chin. Chcą, by Pekin wpłynął na Iran
MSZ odradza podróże do trzech państw na Bliskim Wschodzie
MSZ odradza podróże do trzech państw na Bliskim Wschodzie
Odwet na USA? Prezydent Iranu zapowiada odpowiedź
Odwet na USA? Prezydent Iranu zapowiada odpowiedź
Czołowa organizacja armatorów zabiera głos. "Unikać irańskiego wybrzeża"
Czołowa organizacja armatorów zabiera głos. "Unikać irańskiego wybrzeża"
"Blokada to nie tylko ropa". Ekspert wyjaśnia, czym grozi eskalacja ze strony Iranu
"Blokada to nie tylko ropa". Ekspert wyjaśnia, czym grozi eskalacja ze strony Iranu
Opłaty za śmieci w górę o 30-proc. Władze Krakowa twierdzą, że to nieuchronne
Opłaty za śmieci w górę o 30-proc. Władze Krakowa twierdzą, że to nieuchronne
Parlament Iranu zatwierdził zamknięcie cieśniny Ormuz. Ostateczna decyzja w rękach Rady
Parlament Iranu zatwierdził zamknięcie cieśniny Ormuz. Ostateczna decyzja w rękach Rady
Turcja alarmuje. "Atak na Iran może przeobrazić się konflikt w światowy"
Turcja alarmuje. "Atak na Iran może przeobrazić się konflikt w światowy"
"Nadzwyczajne posiedzenie". MAEA reaguje na atak USA na obiekty nuklearne Iranu
"Nadzwyczajne posiedzenie". MAEA reaguje na atak USA na obiekty nuklearne Iranu
Amerykanie zafundują Azji nową Fukushimę? Eksperci o zagrożeniach
Amerykanie zafundują Azji nową Fukushimę? Eksperci o zagrożeniach
"Trump stanął na wysokości zadania". Izolacjoniści mylili się
"Trump stanął na wysokości zadania". Izolacjoniści mylili się