Były prezes Wód Polskich ma już nową państwową posadę
Wyrzucony przez premiera za katastrofę na Odrze prezes Wód Polskich Przemysław Daca właśnie znalazł nową pracę. Został wicedyrektorem w Instytucie Ochrony Środowiska, który… bada katastrofę na Odrze - pisze Onet.pl. Z ustaleń portalu wynika, że pracę załatwić mu miała minister klimatu Anna Moskwa, której mąż był podwładnym Dacy w Wodach Polskich.
Przemysław Daca był jednym z dwóch urzędników, którzy zostali zdymisjonowani w związku z katastrofą ekologiczną na Odrze. Premier Mateusz Morawiecki uznał, że Wody Polskie zawiodły, a sam Daca "stał się uosobieniem chaosu komunikacyjnego i organizacyjnego". Stanowisko stracił wtedy także Michał Mistrzak, Główny Inspektor Ochrony Środowiska.
Według ustaleń Onetu Przemysław Daca po dymisji zaliczył miękkie lądowanie i został powołany na stanowisko zastępcy dyrektora ds. zmian klimatu w Instytucie Ochrony Środowiska. "Co ciekawe, jednostka zajmuje się m.in. badaniem… katastrofy na Odrze, za którą nowy wicedyrektor instytutu został wyrzucony z poprzedniej pracy" - czytamy dalej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zatruta Odra. "Przeraża skala niekompetencji"
Przemysław Daca w Instytucie Ochrony Środowiska
Portal dodaje, że wstępny raport Instytutu Ochrony Środowiska na temat masowego śnięcia ryb w Odrze opublikowano pod koniec września, gdy Daca w nim jeszcze nie pracował, ale "jak mówili wówczas eksperci, zespół nadal miał pracować".
Instytut Ochrony Środowiska podlega Ministerstwu Klimatu, na czele którego stoi Anna Moskwa. "Jej mężem jest Paweł Rusiecki, który od stycznia 2021 r. jest wiceszefem... Wód Polskich do spraw zarządzania środowiskiem wodnym. Zatem przez półtora roku był podwładnym Przemysława Dacy, który właśnie odnalazł się w podległym żonie Rusieckiego instytucie" - pisze Onet.pl.