Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Ceny mieszkań się zatrzymają. Popyt znacznie osłabł

57
Podziel się:

Ceny mieszkań w pierwszych dwóch kwartałach tego roku nie będą rosnąć - powiedział ekspert Polskiego Instytutu Ekonomicznego Marcin Klucznik. Jednak skala ewentualnych obniżek jest uzależniona od miasta. Dużo niższa jest też liczba rozpoczynanych obecnie budów.

Budowa mieszkań
Budowa mieszkań (Adobe Stock)

Według ekonomisty PIE, spowolnienie na rynku mieszkaniowym wynika m.in. z uruchomionych przez Narodowy Bank Polski instrumentów do walki z inflacją, czyli min. podwyżkami stóp procentowych.

Zauważył, że liczba nowoudzielanych kredytów spadła nawet o 75 proc,. r/r, a ich łączna kwota jest najniższa od 4-5 lat. Zaznaczył też, że dużo niższa jest też liczba rozpoczynanych obecnie budów. - Firmy kontynuują przede wszystkim to, co rozpoczęły w poprzednich latach - powiedział.

Jego zdaniem spadek popytu, spowoduje lekkie wyhamowanie cen mieszkań w pierwszych kwartałach, ale - jak zaznaczył - skala ewentualnych obniżek jest uzależniona od miasta, w którym ono się znajduje. "Na pewno należy oczekiwać, że ceny nie będą rosnąć" - podkreślił.

Bez wzrostu cen

Zapytany o to jaki wpływ na rynek nieruchomości będzie miał rządowy projekt "Bezpieczny Kredyt 2 proc.", powiedział, że trudno to określić, bo nie ma jeszcze wszystkich szczegółów, ale nie oczekiwałby wzrostu cen.

Oczekiwalibyśmy raczej wpływu redystrybucyjnego (...), że osoby mniej zamożne, które miały problem z wkładem własnym czy zaciągnięciem kredytu, będą miały możliwość zakupu mieszkania - dodał.

Mówił też, że skala budownictwa socjalnego i komunalnego jest w Polsce relatywnie niska w porównaniu z innymi krajami, a ponadto mamy lukę szacowaną na ok. 1,5-2 mln mieszkań. Wyjaśnił, że jest to efekt wieloletnich zaniedbań sięgających jeszcze czasów PRL.

Zdaniem eksperta, dopóki w Polsce nie zapełni się luki mieszkaniowej, to ceny sprzedaży i najmu będą wysokie. Przy czym - jak zaznaczył - "jest to zadanie na dekady". Dodał, że rolą rządu i nadzoru finansowego jest nie tyle zwiększenie zasobu mieszkaniowego kraju, ale raczej zapewnienie bezpieczeństwa kredytobiorcom. Zauważył też, że skuteczną obroną przed dużą zmiennością rat kredytu są stałe stopy procentowe.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(57)
WYRÓŻNIONE
dzieckoboomer...
2 lata temu
Pozdrawiam boomerów, którzy nie rozumieją, że jak dostali mieszkanie od państwa w poprzednim ustroju mieli lepiej od nas i mogli spokojnie mnożyć się jak króliki 🐇🐇🐇
Premier Mateu...
2 lata temu
Ludzie! Po co wam mieszkania? Ja miałem 15 mieszkań, 4 domy, grunty od kurii i szczęśliwy nie byłem. Przepisałem wszystko na żonę, zamieszkałem w służbówce i jest git! W serce patrzcie!
Emerald
2 lata temu
I caly czas niezapelniona luka 1.5 min mieszkan. Slyszalam to 15 lat temu. Czyli za kolejnych 15 lat Polakow bedzie 3 mln mniej a mieszkaniowa Iuka bedzie nadal 1.5 mln.
...
Następna strona