Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

"Ceny za energię wystrzelą". Ekonomista o możliwych ruchach rządu

57
Podziel się:

Ważą się losy zamrożenia cen energii na drugą połowę roku. Pytany o ewentualną rezygnację z tego mechanizmu prof. Witold Orłowski wprost stwierdza, że "ceny wystrzelą", choć podwyżki rozłożą się w czasie. – Podejrzewam, że rząd będzie się zastanawiał nad jakimś rozłożeniem tego w czasie – dodaje.

"Ceny za energię wystrzelą". Ekonomista o możliwych ruchach rządu
Zamrożenie cen energii. Ekonomista: rząd prawdopodobnie rozłoży w czasie podwyżki. Na zdjęciu Donald Tusk i Paulina Hennig-Kloska (PAP, Piotr Nowak)

W Ministerstwie Klimatu i Środowiska trwają prace nad ewentualnym zamrożeniem cen prądu na drugą połowę 2024 r. Obecnie utrzymany jest mechanizm przyjęty jeszcze w czasach rządu Prawa i Sprawiedliwości, ale ma on obowiązywać tylko przez pierwsze sześć miesięcy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Energetyka wiatrowa na zakręcie. 300 m niezgody. "Hałas nie jest szkodliwy"

Zamrożenia energii nie da się utrzymać. "Ceny wystrzelą"

O to, co powinien zrobić obecny obóz, był pytany prof. Witold Orłowski. Ekonomista przyznaje, że jeśli ten mechanizm trafi do kosza, to energia sporo podrożeje. Spodziewa się jednak, że nie będzie to jednorazowy skok.

Podejrzewam, że rząd będzie się zastanawiał nad jakimś rozłożeniem w czasie, żeby to nie było jednorazowe – stwierdza Witold Orłowski.

Jednocześnie, nawet jeżeli rząd nie wprowadzi żadnego innego rozwiązania zastępczego, to ekonomista i tak nie spodziewa się, że ceny drastycznie podskoczą już w czerwcu czy w lipcu. W jego ocenie podwyżki rozłożą się w czasie. – Ceny w którymś momencie wystrzelą – podkreśla ekspert w rozmowie z RMF FM.

Zamrożenie cen energii nie dla wszystkich?

Na początku lutego ministra klimatu i środowiska podkreślała, że resort przygotowuje nowe rozwiązanie zastępcze do obecnego mechanizmu mrożenia cen energii. Pierwotnie zapowiadała, że poznamy je w ciągu 2-3 tygodni. Przyznała zarazem, że tym razem nie obejmie ono większości Polaków.

Chcemy skupić się przede wszystkim na pomocy osobom dotkniętym ubóstwem energetycznym, o gorszym statusie finansowym – zapowiedziała Paulina Hennig-Kloska.

Według jej na stole jest założenie, że przy zamrożeniu cen prądu będzie obowiązywać próg dochodowy. Szczegółów jednak nie podała. – Kalkulujemy dziś też poziom cen i obserwujemy rynek, by najlepiej skalkulować pomoc dla obywateli – wyjaśniła.

Zamrożenie cen energii

Pod koniec 2023 r. uchwalono ustawę, która utrzymuje w pierwszej połowie 2024 r. dotychczasowe zasady ochrony określonych odbiorców energii elektrycznej, gazu i ciepła. Przepisy przewidują m.in. maksymalne ceny prądu dla gospodarstw domowych oraz małych i średnich firm. Utrzymana zostaje dotychczasowa maksymalna cena energii elektrycznej na poziomie 412 zł za MWh netto do określonego limitu zużycia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(57)
Boby Kennedy
miesiąc temu
Kijów i Lwów mają duże wymagania finansowe. Jak chce się bywać towarzysko raz w tygodniu w Brukseli to trzeba bulić.
Boby Kennedy
miesiąc temu
Kijów i Lwów mają duże wymagania finansowe. Jak chce się bywać towarzysko raz w tygodniu w Brukseli to trzeba bulić.
Boby Kennedy
miesiąc temu
Kijów i Lwów mają duże wymagania finansowe. Jak chce się bywać towarzysko raz w tygodniu w Brukseli to trzeba bulić.
Bingo
miesiąc temu
Ubóstwo energetyczne obywatela? Co to jest? Nowy termin w słowniku. He.. He.. He..
HATER
2 miesiące temu
Tak tak stop hejt, chociaż bardzo by się chciało ... Pani z wywiadu "silnie powinniśmy debonkować, żeby obalać tego typu stereotypy ... STEREOTYPY, kuźwa, ŻE HAŁAS JEST SZKODLIWY, kuźwa ...
...
Następna strona