Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Marta Bellon
|
aktualizacja

Zyskać mają 2 mln osób. Ale konsekwencje będą ogromne. Składka zdrowotna w Sejmie

108
Podziel się:

- Na pewno nie zagłosuję za obniżeniem składki zdrowotnej - ogłosiła ministra zdrowia Izabela Leszczyna. W Sejmie trwają prace nad rządowym projektem ustawy, która ma obniżyć składkę dla ok. 2,45 mln przedsiębiorców. Jest też druga strona medalu - wpływy ze składki skurczą się o 6 mld zł, a to oznacza, że rocznie będzie dużo mniej pieniędzy na zdrowie.

Zyskać mają 2 mln osób. Ale konsekwencje będą ogromne. Składka zdrowotna w Sejmie
Izabela Leszczyna (PAP, Albert Zawada)

Ministra zdrowia Izabela Leszczyna została zapytana w środę, czy Narodowy Fundusz Zdrowia udźwignie obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Jej odpowiedź była krótka.

- Z pewnością tego nie udźwignie - stwierdziła. Dodała, że jest po rozmowach z Ministerstwem Finansów i jej zdaniem NFZ nie da sobie rady bez tych pieniędzy.

- Minister zdrowia nie może zaakceptować obniżenia składki zdrowotnej - podkreśliła. Jesteśmy społeczeństwem starzejącym się, a wiek senioralny często wiąże się z wielochorobowością i oznacza to częste korzystanie z systemu ochrony zdrowia. Na pewno nie zagłosuję za obniżeniem składki zdrowotnej - oświadczyła Leszczyna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Herosi 2025. Gala pełna wzruszeń, emocji i inspiracji

Na początku lutego okazało się, że Narodowy Fundusz Zdrowia zakończył rok budżetowy 2024 z poważnym deficytem. Musi uregulować należności wobec placówek medycznych na kwotę 6,1 mld zł, w tym 1,6 mld zł za nadwykonania w świadczeniach nielimitowanych.

Sytuacja finansowa NFZ budzi poważny niepokój w środowisku medycznym. W okresie pandemii Fundusz pokrywał wszystkie nadwykonania dzięki specjalnej rezerwie covidowej, jednak te pieniądze zostały już wyczerpane.

Zmiany w składce zdrowotnej. Nowy projekt w Sejmie

W środę w Sejmie przeprowadzone zostało drugie czytanie rządowego projektu ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw.

Po wejściu w życie jej przepisów, składka zdrowotna dla przedsiębiorców zostanie obniżona. Projekt wprowadza dwuelementową podstawę wymiaru składki - do pewnego poziomu będzie ona ryczałtowa, a od nadwyżki dochodów będzie procentowa.

Ministerstwo Finansów szacuje, że na reformie zyska ok. 2,45 mln przedsiębiorców. Wyższe składki niż obecnie mieliby zapłacić podatnicy o największych przychodach rozliczających się ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych.

Ale konsekwencje tej zmiany dla budżetu będą olbrzymie. Według oceny skutków regulacji w 2026 r. wpływy ze składki zdrowotnej miałyby się zmniejszyć o 5 mld 854 mln zł.

W listopadzie 2024 r. Sejm uchwalił nowelizację likwidującą obowiązek naliczania składki zdrowotnej od zbycia środków trwałych i obniżenie minimalnej podstawy jej wymiaru do 75 proc. minimalnego wynagrodzenia.

Wtedy ministra Izabela Leszczyna nie wzięła udziału w głosowaniu. Wcześniej mówiła dziennikarzom, że trudno oczekiwać, by jako szefowa resortu zdrowia popierała propozycje prowadzące do uszczuplenia budżetu NFZ, ale nie chciała powiedzieć, jak zagłosuje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(108)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Lucyna K.
miesiąc temu
A może wystarczyłoby wprowadzenie zasady-wzorem innych krajów.że każdy dorosły ma obowiązek placenia JEDNEJ składki zdrowotnej? A nie tak.jak jest obecnie.że pracujący płacą z każdego źródła przychodu.a duża część wogle nie placi.
ZK590
miesiąc temu
Przy takich kosztach zatrudnionego personelu to nawet amerykański system tego nie udźwignie. Ja płacę 9% od każdej złotówki a w zamian muszę korzystać z prywatnych usług. Obecnie zapłaciłem 900 zł u dentysty. W placówkach NFZ płaci się prawie tyle samo ile w prywatnych gabinetach a jakość usługi tragiczna.
IRENEUSZ K.
miesiąc temu
Pewnie już kasa z KPO dziwnym trafem wyparowała zanim dotarła ?
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
wytłumaczcie
miesiąc temu
dlaczego ministrami zdrowia podobno mopsowego PiS byli profesorowie i autentyczny książę dr nauk medycznych, a ministrami zdrowia podobno elitarnej PO byli z carskich chłopów pańszczyźnianych ledwo co szeregowi lekarze, a teraz też z carskich chłopów pańszyźnianych pani jest ministrem zdrowia, w dodatku nawet nie lekarz,ale przyuczona do robienia dzieciom w szkole dyktand z języka polskiego, niejaka leszczyna?
Gość
miesiąc temu
Raczej lekarze nie udźwigną takich walizek z pieniędzmi.
Minister fina...
miesiąc temu
Dojcie przedsiębiorców to zostaną sami urzędnicy. A oni wam napłacą podatków i składek.
...
Następna strona