Co dalej z TK? Termin minął. Padają pierwsze nazwiska kandydatów

KO teraz jeszcze nie wskaże swoich kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego. Nie spieszą się też z tym pozostali koalicjanci. Jak słychać, to nie tylko kwestia taktyki politycznej, ale i pretensji skierowanych w stronę marszałka Szymona Hołowni. Pojawiają się jednak pierwsze nazwiska potencjalnych kandydatów.

Od lewej: Przemysław Rosati, Waldemar Żurek, Krystian MarkiewiczOd lewej: Przemysław Rosati, Waldemar Żurek, Krystian Markiewicz
Źródło zdjęć: © East News | Dawid Wolski
Grzegorz OsieckiTomasz Żółciak

W środę o 16:00 minął termin - wyznaczony przez marszałka Sejmu - na wystawienie kandydatur w celu uzupełnienia dwóch kolejnych wakatów powstających w Trybunale Konstytucyjnym. W najbliższym czasie upływają bowiem kadencje dwojga sędziów Trybunału Konstytucyjnego: Krystyny Pawłowicz (5 grudnia) oraz Michała Warcińskiego (20 grudnia).

Z kolei do 20 listopada trwa nabór kandydatów na opróżnione wcześniej cztery stanowiska sędziego TK. Rozgrywka toczy się więc łącznie o 6 miejsc w 15-osobowym trybunale.

Jeśli chodzi o nazwiska potencjalnych kandydatów do Trybunału, to nasi rozmówcy sugerują, że może to być Krystian Markiewicz, szef Komisji Kodyfikacyjnej Ustroju Sądownictwa i Prokuratury, od lat związany ze stowarzyszeniem sędziowskim Iustitia. Niektórzy wskazują też na Przemysława Rosatiego, szefa Naczelnej Rady Adwokackiej. Na razie jednak to są wstępne typy naszych źródeł, a nie zatwierdzone kandydatury.

"Przemysł ma się bardzo dobrze". Oto jak Polska umacnia swoją pozycję

"Powinniśmy zdążyć do 20 listopada"

Z naszych rozmów wynika jednak, że mimo wcześniejszych sygnałów z koalicji, że rozpocznie się proces obsadzania miejsc w nieuznawanym TK, to nie nastąpi to w tym rzucie.

- Nie ma się co spieszyć, zresztą Hołownia ogłosił ten nabór bez konsultacji z koalicjantami. W tej sytuacji wolimy poczekać z kandydaturami na wymianę marszałka (do czego dojdzie jeszcze w listopadzie, gdy Hołownię zastąpi Włodzimierz Czarzasty - red.). Inna sprawa, że lepiej o takich kandydaturach z potencjalnymi zainteresowanymi rozmawiać, zanim ogłoszony zostanie nabór. To są poważni ludzie i mogą oczekiwać, że wejdziemy z nimi w rozmowy, zanim marszałek ogłosi nabór - przekonuje polityk KO.

Także w Lewicy i PSL słyszymy, że jeszcze za wcześnie na zgłaszanie konkretnych nazwisk.

Pewnie skończy się jak ostatnim razem, czyli koalicja nikogo jeszcze nie zgłosi, a PiS kolejny raz zgłosi Marka Asta, którego kolejny raz odrzucimy. Mam wrażenie, że za chwilę wszyscy nauczymy się na pamięć życiorysu posła Asta - ironizuje rozmówca z Lewicy (przy każdej kandydaturze z mównicy odczytywany jest życiorys i dorobek kandydata do TK - red.).

Jednak - jak słyszymy - PiS zgłosił kandydaturę prof. Artura Kotowskiego z UKSW, który był już zgłaszany w przeszłości.

Polska 2050 uważa, że uda się dopiąć kandydatury w kolejnym podejściu.

Nie zrobimy tego teraz, ale powinniśmy zdążyć do 20 listopada. Trzeba szybko obsadzić TK - uważa nasz rozmówca z tego ugrupowania.

Jego zdaniem koalicja powinna to zrobić szybko, by zapobiec sytuacji, gdyby w wyniku jakiegoś politycznego kryzysu czy zwrotu, albo przegranych wyborów, komplet wakatów w TK obsadził PiS.

Giełda nazwisk rusza

W 2026 roku kadencje upływają kolejnym dwóm sędziom. W czerwcu Andrzejowi Zieloneckiemu, a we wrześniu Justynowi Piskorskiemu. Wtedy kandydaci wskazani przez obecny parlament mieliby już większość w składzie Trybunału.

Wstępne ustalenie koalicyjne było takie, że poszczególne kluby będą mogły wskazać odpowiednią liczbę swoich nominatów. W obecnym rozdaniu dwóch miałoby wskazać KO, dwóch - Polska 2050 oraz po jednym - PSL i Lewica. - Pytanie jednak, czy coś tu się nie zmieni, zwłaszcza w przypadku Polski 2050, gdy Hołownia za chwilę przestanie być marszałkiem Sejmu - zastanawia się rozmówca z Lewicy.

Na razie słyszymy zgodne zapewnienia ze wszystkich klubów koalicyjnych, że przy szukaniu kandydatów nie będzie kontynuacji linii PiS, w ramach której część z przyszłych sędziów TK wyciągano z ław poselskich.

Trybunalskie dylematy

W kontekście obsady TK koalicja ma dziś co najmniej dwa dylematy. Pierwszy to co zrobić z publikacją orzeczeń Trybunału, bo dziś rząd Donalda Tuska ich nie publikuje. W końcówce 2024 r. Rada Ministrów przyjęła uchwałę, w której stwierdziła, że nie będą one publikowane, ponieważ Trybunał w aktualnym składzie jest niezdolny do wykonywania przewidzianej prawem roli. W przypadku ważnych orzeczeń TK, jak w sprawie tzw. emerytur czerwcowych, koalicja zmieniała nawet prawo zgodnie z orzeczeniem, ale nie publikowania go. Pytanie co zrobić teraz?

- Jak wejdą nasi, to się uzna, że TK został uzdrowiony? - zastanawia się polityk koalicji, którego zdaniem nie ma z tej sytuacji dobrego wyjścia. Od innego z rozmówców słyszymy, że dopóki Maciej Berek, minister ds. nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu, nie uzna, że TK odzyskał swoje funkcje, to o publikacji orzeczeń nie ma mowy.

Osobną kwestią jest to, czy i jak zmieni się podejście rządzących np. do budżetu tej instytucji. Jak słyszymy, na razie kurs na przycięcie budżetu Trybunału, jak rok wcześniej, jest utrzymany. W przypadku TK i KRS koalicja uznała, że część sędziów w jednym i drugim gremium nie spełnia ustawowych wymagań, stąd kłopoty z wypłatami pensji w tych instytucjach.

I jak słyszymy, zapewne nastąpi to także w trakcie obecnych prac nad budżetem na 2026 r. Tyle że jeśli rządzący wskażą własnych kandydatów, to nie mogą od nich wymagać, żeby przyszli sądzić do Trybunału z obciętymi wynagrodzeniami. - Jak zostaną dokonane zmiany, to można znowelizować budżet - słyszymy w kilku miejscach.

Nie ma pewności, czy taką nowelizację podpisze Karol Nawrocki. Nasi rozmówcy wskazują, że trudno jednak, by prezydent, który już dziś krytykuje przycięcie budżetu TK, odmówił zwiększenia jego finansowania. - W końcu poza naszymi nominatami, wciąż będą tam zasiadać ludzie wskazani przez PiS - zwraca uwagę polityk koalicji.

Zwrot po przegranych wyborach prezydenckich

To ma być kolejne podejście rządzących do próby rozwiązania pata wokół Trybunału Konstytucyjnego. W zeszłym roku uchwalili ustawę o TK i drugą z przepisami wprowadzającymi. Przewidywały one m.in. wybór sędziego większością 3/5 głosów w Sejmie. Politycy mogliby się ubiegać o tę funkcję co najmniej cztery lata po złożeniu funkcji w rządzie czy mandatu parlamentarzysty.

Uchwalone wówczas przepisy kwestionowały część orzeczeń wydanych przez Trybunał Konstytucyjny w składzie z tzw. dublerami i odnosiły się do ich statusu. To było powodem zaskarżenia obu ustaw przez prezydenta Andrzeja Dudę do TK. A ten uznał obie ustawy za niezgodne z Konstytucją. To zatrzymało próby koalicji zmiany prawa w tej kwestii, ale jednocześnie - mimo wygasania kadencji kolejnych sędziów w TK - nie zdecydowała się ona na obsadzanie wakatów. Politycy liczyli, że jeśli wybory prezydenckie wygra kandydat KO, to zostanie przyjęta nowa ustawa. Porażka Rafała Trzaskowskiego zweryfikowała podejście do tej kwestii, zapadły decyzje o obsadzeniu wakatów.

Grzegorz Osiecki, Tomasz Żółciak, dziennikarze money.pl

Wybrane dla Ciebie
Zmiany na szczytach górniczego giganta. Decyzja podjęta
Zmiany na szczytach górniczego giganta. Decyzja podjęta
Prezes PKP Cargo odwołana. Stanowisko pełniła niecały rok
Prezes PKP Cargo odwołana. Stanowisko pełniła niecały rok
Domański ostro krytykuje prezydenta za weta. "Pełna hipokryzja"
Domański ostro krytykuje prezydenta za weta. "Pełna hipokryzja"
Zmiana w PIT 11. Mają obowiązywać nowe zasady
Zmiana w PIT 11. Mają obowiązywać nowe zasady
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 22.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 22.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 22.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 22.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 22.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 22.12.2025
Wojciech Zieliński nie żyje. MakoLab S.A. oficjalnie informuje
Wojciech Zieliński nie żyje. MakoLab S.A. oficjalnie informuje
Nowa opcja w mObywatelu. Oto co szykuje rząd
Nowa opcja w mObywatelu. Oto co szykuje rząd
Zielone światło dla prezesa PZU. Jest decyzja
Zielone światło dla prezesa PZU. Jest decyzja
Nowy chętny na medialne imperium. Znany miliarder wchodzi do gry o Warner Bros.
Nowy chętny na medialne imperium. Znany miliarder wchodzi do gry o Warner Bros.
Kluczowa decyzja kadrowa dla RPP. Podjął ją prezydent Nawrocki
Kluczowa decyzja kadrowa dla RPP. Podjął ją prezydent Nawrocki