W piątek dolar potaniał względem złotego o 3,5 gr i po południu kosztował 3,8192 zł - podał serwis. I skomentował, że to "kolejny mocny spadek" amerykańskiej waluty. Przypomniał też, że od początku sierpnia dolar potaniał już o 14 gr.
Obniżki stóp coraz bliżej
W piątek po południu prezes Fedu Jerome Powell powiedział, że "nadszedł czas na dostosowanie polityki monetarnej". - Dalsza droga jest jasna, a czas i tempo obniżek stóp procentowych będą zależeć od napływających danych, ewoluujących perspektyw i równowagi bilansu ryzyk - mówił Powell podczas przemówienia na sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nasza restrykcyjna polityka pieniężna pomogła przywrócić równowagę między łączną podażą a popytem, łagodząc presję inflacyjną i zapewniając, że oczekiwania inflacyjne pozostały dobrze zakotwiczone. Inflacja jest teraz znacznie bliższa naszemu celowi, a ceny wzrosły o 2,5 proc. w ciągu ostatnich 12 miesięcy - dodał.
- Po przerwie na początku tego roku, postęp w kierunku naszego celu na poziomie 2 proc. został wznowiony. Wzrosło moje przekonanie, że inflacja jest na zrównoważonej ścieżce powrotu do 2 proc. – ocenił.
"Nie jest to dla rynków najmniejsze zaskoczenie" - komentuje w swojej analizie Bartosz Sawicki, analityk fintechu Cinkciarz.pl, odnosząc się do zapowiedzi obniżki stóp procentowych.
"Taki scenariusz od tygodni uznawany jest za przesądzony. Szef Fed nie uchylił szerzej furtki do agresywnego cięcia. Neutralne, elastyczne podejście nie wystarcza, by doprowadzić do korekty rynkowej wyceny skali zbliżających się cięć i w rezultacie wesprzeć przecenionego dolara. Gdy Powell przemawiał, kurs dolara do złotego, naruszając wartość 3,83, pogłębił ostatnie trzyletnie minima" - zaznacza.
"Upadek mitu o odporności gospodarki USA na restrykcyjną politykę pieniężną i ugruntowanie się przeświadczenia, że Fed będzie zdecydowanie obniżać stopy procentowe, postawiły w minionych tygodniach amerykańską walutę pod presją" - dodaje.
I przypomina, że prognozy serwisu Cinkciarz.pl "od dawna nacechowane były sceptycznym nastawieniem do amerykańskiej waluty". "W szerszym horyzoncie nadal postrzegamy perspektywy dolara negatywnie" - kwituje Sawicki, zaznaczając jednak, że "przestrzeń do dalszego osłabienia dolara może być nikła".
Z USA spłynęły kluczowe dane
Inwestorzy otrzymali w czwartek sporą porcję najnowszych danych makroekonomicznych z amerykańskiej gospodarki.
Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wyniosła 232 tys. Ekonomiści spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 232 tys. wobec 228 tys. poprzednio, po korekcie z 227 tys.
Liczba bezrobotnych kontynuujących pobieranie zasiłku wyniosła zaś 1,863 mln w tygodniu, który skończył się 10 sierpnia. Analitycy oczekiwali 1,87 mln wobec zanotowanych poprzednio 1,859 mln, po korekcie z 1,864 mln.
Sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA w lipcu wyniosła 3,95 mln w ujęciu rocznym wobec oczekiwanego 3,49 mln - podało Krajowe Stowarzyszenie Pośredników w Handlu Nieruchomościami (National Association of Realtors). Miesiąc wcześniej wskaźnik wyniósł 3,9 mln. W ujęciu mdm wskaźnik wzrósł o 1,3 proc. wobec -5,1 proc. miesiąc wcześniej. Oczekiwano +1,3 proc.
Indeks PMI composite w USA, przygotowywany przez S&P Global, spadł w sierpniu do 54,1 pkt. z 54,3 pkt. w poprzednim miesiącu - podano w I wyliczeniu. Analitycy spodziewali się 53,2 pkt.
Indeks PMI, określający koniunkturę w amerykańskim sektorze usługowym przygotowywany przez S&P Global, wzrósł w sierpniu do 55,2 pkt. z 55 pkt. w poprzednim miesiącu - podano w I wyliczeniu. Analitycy spodziewali się 54 pkt.
Indeks PMI, określający koniunkturę w amerykańskim sektorze przemysłowym, przygotowywany przez S&P Global, spadł w sierpniu do 48 pkt. z 49,6 pkt. w poprzednim miesiącu - podano w I wyliczeniu. Analitycy spodziewali się 49,5 pkt.
Natomiast w środę wieczorem opublikowany został zapis lipcowego posiedzenia Fed, z którego wynika, że zdecydowana większość uczestników spotkania oceniała, że jeśli dane będą nadal napływać zgodnie z oczekiwaniami, to prawdopodobnie właściwe będzie złagodzenie polityki we wrześniu. Co ciekawe, kilku bankierów widziało przesłanki za takim działaniem już w lipcu.