Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Cukrowa panika w marketach. Sasin wskazuje winnych: "dwie duże niemieckie firmy"

1034
Podziel się:

Od kilku dni w znanych dyskontach trwa cukrowe szaleństwo: ludzie na potęgę wykupują cukier, a sieci handlowe reglamentują towar. - Sektor państwowy za braki cukru nie odpowiada - przekonuje wicepremier Jacek Sasin. I zapewnia, że Krajowa Grupa Spożywcza, która ma około 40 proc. rynku cukru w Polsce, jest gotowa zwiększyć dostawy.

Cukrowa panika w marketach. Sasin wskazuje winnych: "dwie duże niemieckie firmy"
Cukrowa panika w marketach. Sasin wskazuje winnych: "dwie duże niemieckie firmy" (Adobe Stock, Flickr, DarSzach, KPRM)

Biedronka i Netto zdecydowały się na wprowadzenie limitów dla klientów kupujących cukier. Takie samo rozwiązanie wprowadziła również sieć Aldi. Lidl, Carrefour i Żabka nie planują na razie wprowadzać żadnych restrykcji. Co się dzieje w znanych sieciach handlowych?

Cukrowe szaleństwo

Marcin Hadaj, menedżer ds. komunikacji korporacyjnej Biedronki, mówił portalowi o2.pl, że część klientów kupuje w sklepach sieci "niedetaliczne ilości cukru" w związku z okazyjnymi cenami. Z danych na paragonach wynika, że nabywcami są głównie przedsiębiorcy.

W związku ze znacznie większym niż zwykle o tej porze popytem na ten surowiec, w części naszych sklepów można obserwować tymczasowe braki cukru. Ustawicznie je uzupełniamy, korzystając z zapasów centralnych, jak również zwiększając zamówienia u producentów w Polsce, a także nawiązując współprace z zagranicznymi dostawcami cukru – tłumaczyła z kolei w rozmowie z portalem wiadomoscihandlowe.pl Patrycja Kamińska, PR Manager sieci Netto.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rząd podjął decyzję z dnia na dzień. Teraz Polacy ponoszą konsekwencje

W czwartek Jacek Sasin odniósł się do problemu. "Mówimy o brakach w wielkich sieciach handlowych, które są kontrolowane przez zagraniczny kapitał. My wiemy, że duże zagraniczne podmioty chętnie zaopatrują się u zagranicznych producentów, mają swoich dostawców" - tłumaczył w stanowisku przesłanym w czwartek PAP.

Jak dodał, w przypadku cukru "w Polsce są to firmy, które wykupiły polskie cukrownie w latach 90.". "To dwie, duże niemieckie firmy funkcjonujące na polskim rynku, które kontrolują 60 proc. polskiego rynku"- wskazał. I zachęcił przedstawicieli sieci handlowych "i wszystkich tych, którym tego cukru dzisiaj brakuje", żeby zgłaszać się do Krajowej Grupy Spożywczej. Grupa ta jest producentem cukru, który ma 40 proc. udziałów w rynku; dysponuje cukrem, który w każdej chwili może dostarczyć.

Państwo za to nie odpowiada

"Krajowa Grupa Spożywcza realizuje terminowo wszystkie zawarte kontrakty. Nie ma tutaj żadnego problemu z dostępnością towarów. Dziś można powiedzieć, że na pewno sektor państwowy, tj. Krajowa Grupa Spożywcza za braki cukru nie odpowiada. Jesteśmy również gotowi, aby ten cukier dostarczać do innych odbiorców, tych którzy nie mają dzisiaj umów" - zaznaczył Sasin. "Zawierajcie dzisiaj umowy z Krajową Grupą Spożywczą, a ten cukier będziecie mieli" - zadeklarował.

Krajowa Grupa Spożywcza jest największym w Polsce i jednym z największych co do wielkości producentem cukru w Europie. Podstawowy przedmiot działalności KGS stanowi produkcja i sprzedaż cukru, handel wyrobami powstałymi w trakcie jego wytwarzania oraz przetwórstwo owocowo-warzywne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(1034)
Adam N 1973
2 lata temu
Liberałowie wyprzedali nasz kraj i tylko oni na tym skorzystali po polskiej stronie. Działali także z chorą ideologią, że wszystko co państwowe jest złe, a zagraniczne lepsze niż polskie. Kłamią że Polska była bankrutem. Bzdura!! PRL nie ogłosił bankructwa jak Argentyna, że nie może spłacać długu. Spłacał zadłużenie z opóźnieniem, dlatego Zachód naliczał karne odsetki. Wbrew temu co twierdzą liberałowie Zachód nie umorzył Polsce części długu, tylko karne odsetki. Zresztą Japonia odmówiła nawet tego. Odkupienie najważniejszych gałęzi gospodarki zajmie nam jeszcze co najmniej kilkanaście lat. Teraz ponosimy skutki filozofii liberałów że pieniądze nie mają narodowości. Obce firmy dyktują ile towarów wyprodukowanych w NASZYM KRAJU możemy kupić. W latach 1990-2001 Polska straciła na prywatyzacji i niszczeniu majątku narodowego przez liberałów MINIMUM 2,5 BILIONA ZŁ. A to naprawdę minimalne szacunki bo są wyliczane też kwoty 4 bln, a nawet 6 bln zł. Najbliższa prawdy jest kwota 4 biliony zł. Lewandowski w nagrodę siedzi teraz w europarlamencie i głosuje przeciwko Polsce
Simo1
2 lata temu
JAKI RZĄD TAKI. CUKIER.. PRZECIEŻ PIS ZA NIC NIE ODPOWIADA .HIPOKRYCI.
Xxxx.
2 lata temu
Gdzie ta bieda.Wystarczy zajść do biedronki pełne kosze czasami nawet dwa nikt nie liczy czy mu starczy tylko ładuje co potrzeba .W dzieciństwie pamiętam czasami zimo chleba brakowało .Dziesięć lat temu ludzie na zakupach posiadali kartkę z zapisami na zakupy i liczyli czy starczy.Gdzie ta bieda.Chociasz nie grzescie.Zeby nie było jej naprawdę.A będzie wtedy jak zabraknie Wam na chleb!!
Wiem wszystko...
2 lata temu
Wiem gdzie znajduje się cukier.! U mnie w domu. Żona kupiła 120 kg .Bo konfitury bo to ,bo tamto bo będzie drogi Konfitury zrobiła i ma jeszcze 100 kg.Jeszcze z dwa lata będę mijał cukier.I to cała historia z cukrem.
Emeryt
2 lata temu
Stara jak świat prawda " co złe to oni , co dobre to my"
...
Następna strona