Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
CHE
|

Czeka nas rekordowa jesień. Strach odkręcić grzejnik

321
Podziel się:

Gaz na Towarowej Giełdzie Energii i innych rynkach bije historyczne rekordy. Tej jesieni korzystanie z grzejników może okazać się wyjątkowo kosztowne. Powodów jest co najmniej kilka.

Czeka nas rekordowa jesień. Strach odkręcić grzejnik
Ceny gazu znowu w górę. Dlaczego za błękitne paliwo płacimy coraz więcej? (Pixabay)

Ceny gazu już teraz są wysokie, choć będzie jeszcze drożej. Tymczasem Polacy wyglądają z trwogą jesieni, kiedy zrobi się zimno i zaczniemy okręcać grzejniki. Ci z nas, którzy skazani są na ogrzewania gazem, muszą liczyć się z rekordowymi rachunkami.

"Notowania na rynkach terminowych wskazują, że obecne wysokie poziomy cen utrzymają się do końca I kw. 2022 r., a więc do końca sezonu grzewczego" – twierdzi natomiast PGNiG.

Przypomnijmy, że już w piątek cena błękitnego paliwa na TGE wynosiła 317,26 zł za 1 MWh (megawatogodzina). Jeszcze na początku tego roku było to zaledwie 90 zł, a rok temu jedynie 55 zł. Mimo wyraźnych skoków cen PGNiG unika odpowiedzi na pytania o prognozy sytuacji na rynku paliw.

Zobacz także: Inflacja nadal rośnie. Komentarz ministra finansów. „To nie moment na drastyczne ruchy”

Jak natomiast twierdzą przedstawiciele spółki, ostateczny kształt cen będzie zależeć m.in.: od warunków pogodowych, dostaw gazu z Rosji czy rozwoju pandemii Covid-19.

Raptowny skok cen gazu to w dużej mierze wynik transformacji energetycznej. Cała Europa musi redukować emisję CO2 i szukać czystszych paliw. Tym samym energetycy we wszystkich krajach Wspólnoty radykalnie zaczynają przestawiać swój sektor na błękitne paliwo.

Ceny gazu znowu w górę

Już od października będziemy płacić więcej za gaz. Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził podwyżkę ceny o 7,4 proc. dla gospodarstw domowych. Będzie ona obowiązywała do końca roku. Co dalej? Nowa podwyżka? To prawdopodobne.

Dla przeciętnego odbiorcy błękitnego paliwa w grupie W-1.1, zużywającego gaz do przygotowania posiłków, podwyżka wyniesie 3,4 proc., co oznacza wzrost o 0,72 zł miesięcznie - wylicza URE.

Dla odbiorców z grupy W-2.1, podgrzewających wodę gazem, płatność wrośnie o 4,6 proc. i wyniesie 4,48 zł miesięcznie. Z kolei odbiorcy zużywający większe ilości paliwa, ogrzewający także mieszkania gazem (grupa taryfowa W-3.6), zapłacą o 13,76 złotych miesięcznie więcej.

Poprzednia podwyżka cen gazu była w sierpniu. Ta obecna jest więc zaskakująco szybka. Już poprzednia była oceniana jako czynnik podbijający inflację.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(321)
adam
2 lata temu
unijny przepis zielony ład,gdzie niemcy wracaja do wegla a nam nakazuja pozbywania sie piecy weglowych xd. Kto martwi sie tu o srodowisko bo napewno nie unia. Zwykli ludzie nie sa wazni dla tego zjebanego koryta.dal nich tylko zysk.
beryl
3 lata temu
Wpuścić do rządu jeszcze jednego Pawlako-podobnego, jeszcze głośniej szczekać na ruskich, a gaz będzie dobrem nieosiągalnym dla Polaków.Oprócz obrażania się trzeba jeszcze konstruktywnie myśleć .Szkoda ,że część rządu nie może tego zrozumieć.Dzisiaj widzimy tego skutki.
Biedny emeryt
3 lata temu
Trzeba będzie wymieniać cudowne kondensacyjne piece gazowe, na oszczędne śmieciucho - kopciuchy. Ciekawe czy będą dotacje :)
jaz740
3 lata temu
Dobra Zmiana działa.
Marceli 77
3 lata temu
Dobrze że opuściłem ten kraj ,który dla suwerena ,dwa razy w roku, podnosi ceny gazu a nie mówię już o innych mediach
...
Następna strona