Czerwone strefy mają wrócić. Zmiany możliwe już po świętach
- Jest szansa, że po świętach Bożego Narodzenia przejdziemy do strefy czerwonej, a być może w kolejnych tygodniach w niektórych powiatach będą obowiązywały strefy żółte - ocenił rzecznik rządu Piotr Müller.
Wszystkie dotychczasowe obostrzenia będą obowiązywać do 27 grudnia. A co dalej? Pytany o to rzecznik rządu na antenie telewizji wPolsce.pl zaznaczył, że w kolejnych tygodniach obostrzenia będą dopasowywane do liczby zakażeń i wydolności służby zdrowia.
Według Piotr Müllera, od 28 grudnia Polska miałaby być podzielona - w zależności o sytuacji epidemicznej - na trzy strefy z różnym poziomie obostrzeń.
Strefa czerwona zostanie wprowadzona, kiedy średnia dzienna liczba zachorowań z siedmiu dni osiągnie ok. 19 tys., strefa żółta, gdy średnia dzienna liczba zachorowań z siedmiu dni osiągnie ok. 9,4 tys.
Koronawirus. 100 mln od Kościoła na walkę z pandemią? Beata Kempa obruszona
W ostateczności, jeśli liczba zakażeń będzie wzrastać rząd miałby wprowadzić kwarantannę narodową, która oznaczałaby największe restrykcje.
Podkreślił też, że w całej Polsce trwają kontrole Państwowej Inspekcji Pracy w przedsiębiorstwach pod kątem przestrzegania wytycznych sanitarnych.