Wypowiedź Kochalskiego pojawia się dzień po konferencji prasowej, podczas której prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński wyraźnie złagodził swoje stanowisko w kwestii polityki monetarnej, sygnalizując zbliżającą się zmianę w podejściu Rady Polityki Pieniężnej.
Podczas środowej konferencji prof. Glapiński stwierdził, że moment obniżki stóp procentowych się zbliża, mimo utrzymującej się na wysokim poziomie inflacji. Prezes NBP podkreślił, że inflacja jest "istotnie niższa" niż przewidywały prognozy banku centralnego, a inflacja bazowa "bardzo się obniżyła".
"Już bardziej gołębi nie mogę być. Mówię to dlatego, że Rada mnie o to poprosiła, żeby był wyraźny przekaz gołębi. Czyli przekaz, że czekamy na moment, że będziemy mogli obniżyć stopy" - zapowiedział szef Narodowego Banku Polskiego.
Eksperci dostrzegają radykalną zmianę nastawienia
Wypowiedzi prezesa NBP wywołały natychmiastową reakcję ekspertów finansowych. Analitycy ING Economics Poland określili zmianę jako "dovish pivot", czyli radykalną zmianę nastawienia na łagodne. Serwis macroNEXT zauważył, że "na majowym posiedzeniu RPP prawdopodobnie pojawi się wniosek o obniżkę stóp procentowych w Polsce".
Szczególnie mocno wypowiedzieli się analitycy Pekao, którzy stwierdzili, że nie przypominają sobie, aby kiedykolwiek wcześniej prezes Glapiński dał bardziej jednoznaczną zapowiedź dalszych kroków - dwa cięcia stóp po 50 punktów bazowych, następnie kilka miesięcy pauzy i kolejne cięcie. Eksperci Pekao zaobserwowali również znaczący ruch na polskich obligacjach po konferencji, przypominając, że wysokie stopy są jednym z głównych czynników determinujących koszty obsługi długu.
Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP, zauważył, że prezes NBP "wreszcie wykonuje gołębi zwrot pod presją danych". Jednocześnie wyraził zdziwienie, że Glapiński "utożsamia deflację z kryzysem i inflację z rozwojem".
Harmonogram i skala obniżek pozostają otwarte
Pytany o konkretną datę obniżki stóp, prezes Glapiński nie wykluczył, że może to nastąpić już w maju, choć równie dobrze mogłoby dojść do tego w czerwcu lub lipcu. Skala potencjalnej obniżki będzie zależeć od napływających danych ekonomicznych i aktualnych analiz.
Glapiński zaznaczył, że jego osobisty pogląd wskazuje, iż na cykl obniżek stóp procentowych jest jeszcze za wcześnie. "Uważam, że powinno nastąpić jednorazowe dostosowanie" - stwierdził, zastrzegając jednocześnie, że jest to jego indywidualna opinia, a Rada może zdecydować inaczej.
Czwartkowa wypowiedź Cezarego Kochalskiego dla agencji Bloomberg sugeruje, że część członków RPP może być skłonna do bardziej zdecydowanych kroków. Gotowość do rozważenia obniżki nawet o 50 punktów bazowych już w maju wskazuje na możliwe przyspieszenie tempa łagodzenia polityki monetarnej w Polsce.