Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Dane użytkowników Google’a i Facebooka warte majątek. Wiedzą o nas za dużo?

4
Podziel się:

Ile warte są nasze dane? Oszacowali to eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Według najnowszego raportu tylko informacje o polskich użytkownikach Google’a i Facebooka wyceniane są na około 6 mld zł. Aż 87 proc. uczestników badania PIE twierdzi, że firmy technologiczne wiedzą o nas za dużo.

Dane użytkowników Google’a i Facebooka warte majątek. Wiedzą o nas za dużo?
Ile o nas wiedzą? 6 mld zł wyniosła wartość danych polskich użytkowników dla Google’a i Facebooka (Adobe Stock, Thaspol)

Według raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego "Ile warte są nasze dane?", 4,025 mld zł wyniosła wartość danych polskich użytkowników dla Google’a, a 2,196 mld zł - dla Facebooka w 2020 r.

Zobacz także: Cyberbezpieczeństwo. Hologram udaje bliskich i wyłudza dane

Jak wskazano w raporcie, Polacy są skłonni płacić za to, aby ograniczyć firmom dostęp do swoich danych – "17 zł miesięcznie za to, aby Facebook nie miał dostępu do danych agregowanych na platformie oraz pochodzących z innych źródeł oraz 14 zł miesięcznie za brak dostępu Google’a do naszych danych, w tym aktywności na innych portalach".

Czy wiedzą o nas za dużo

87 proc. uczestników badania PIE twierdzi, że firmy technologiczne wiedzą o nas za dużo, a 84 proc. uważa, że działalność firm technologicznych powinna podlegać większej kontroli.

"Inny model funkcjonowania platform cyfrowych jest zatem nie tylko możliwy, ale również społecznie pożądany" – uważają autorzy raportu.

Wskazano, że Polacy są niechętni temu, by platformy cyfrowe na szeroką skalę wykorzystywały ich dane.

Za obecną sytuację, w której platformy cyfrowe mają dostęp do wszystkich naszych danych oraz wyświetlają spersonalizowane reklamy, przeciętny użytkownik oczekiwałby pieniężnej rekompensaty. Z kolei 63 proc. pytanych internautów zgadza się z postulatem zakazu pokazywania reklam na podstawie danych osób prywatnych.

Płacą za ochronę

Jednocześnie 38 proc. ankietowanych jest gotowych płacić za lepszą ochronę prywatności serwisom, z których korzystają. Według analityków może to być związane z nieufnością wobec tych firm – 76 proc. nie wierzy, że płatna wersja Facebooka lepiej chroniłaby ich prawa. "W przypadku Google’a jest to 73 proc." – wskazał kierownik zespołu gospodarki cyfrowej w PIE Ignacy Święcicki.

Jak wskazano, przychody z danych polskich użytkowników dla Google’a i Facebooka są wyższe niż raportowane przez polskie oddziały tych koncernów na potrzeby statystyki i dla organów podatkowych.

"Miesięczny przychód z danych pojedynczego polskiego użytkownika dla Google wynosi 10,16 zł" - podano. PIE szacuje, że łącznie w 2020 r. przychód z danych wszystkich polskich użytkowników wyniósł nawet 4,025 mld zł. Natomiast miesięczny przychód z danych polskiego użytkownika dla Facebooka to 8,52 zł. "Według naszych szacunków – łącznie w 2020 r. przychód z danych wszystkich polskich użytkowników mógł sięgać 2,196 mld zł" - oceniono.

Reklama żyłą złota

Analitycy zwrócili uwagę, że w III kwartale 2021 r. platformy miały 42-proc. udział w pierwszej 10 firm o najwyższej na świecie wycenie giełdowej; 10 lat wcześniej ten udział był zerowy.

W przypadku Facebooka przychody z reklam stanowią 98 proc. przychodów firmy (84 mld dol. globalnie w 2020 r.), a w przypadku Google’a, udział przychodów z reklamy w przychodach firmy to 80 proc. – ok. 147 mld dol.

Z raportu wynika, że 77 proc. respondentów zdaje sobie sprawę, iż za bezpłatny dostęp do usług w sieci płaci swoimi danymi.

Eksperci zwrócili uwagę, że zmiana modelu biznesowego funkcjonowania platform cyfrowych "będzie trudna do przeprowadzania, ale wydaje się być społecznie oczekiwana". 69 proc. respondentów w badaniu PIE uważa, że żadna strona internetowa ani aplikacja nie powinny pobierać opłat za dostęp.

W opinii ekspertów celem nowego modelu byłaby przede wszystkim ochrona prywatności i ograniczenie lub nawet całkowite pozbycie się targetowanych reklam wyświetlanych użytkownikom. "Przy opłacie rzędu ok. 10 zł miesięcznie, obie strony odczułyby korzyść – jest to kwota niższa niż deklarowana przez respondentów, a jednocześnie wyższa niż średni miesięczny przychód platform z jednego użytkownika" – podsumował analityk z zespołu gospodarki cyfrowej w PIE Krystian Łukasik.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(4)
marcin g
2 lata temu
nie mam fb ani konta google, regularnie czyszcze ciasteczka tak więc nie ułatwiam im
obserwator
2 lata temu
Ja napisałem do Google że mam wolną przestrzeń do założenia mi kamerki. Brzydale nie odpisali
_PC_
2 lata temu
A już najlepiej byłoby korzystać i w ogóle nie płacić. Ludzie, czy Wy myślicie, że utrzymanie serwerów czy batalionu ludzi rozwijających i utrzymujących infrastrukturę nic nie kosztuje? Oni zarabiają na reklamach, tak samo jak telewizja. Nie ma sensu puszczać polskiej reklamy brazylijczykom czy argentyńczykom, więc jakaś podstawowa wiedza o użytkownikach jest potrzebna. Wreszcie nie ma potrzeby zawracać głowy olejem silnikowym gospodyni domowej, więc chyba wskazane jest prezentowanie reklam będących w kręgu zainteresowań konsumenta.
ggggg
2 lata temu
może wprowadzić mniejsza liczbę danych i tych które są bezpieczne i niezbedne...