Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Gospodarczyk
Paweł Gospodarczyk
|
aktualizacja

"Decyzje reaktywne, podejmowane w panice przed zimą". Samorządowcy o nowym pomyśle rządu

34
Podziel się:

- To są decyzje reaktywne, podejmowane w panice przed zimą, pełne niejasności - w takich słowach o zapowiedzianym przez premiera Mateusza Morawieckiego "prezencie" dla samorządów mówi prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej. Chodzi o niespełna 14 mld zł od rządu, które mają trafić na konta gmin. Rozwiązaniem we wrześniu zajmą się posłowie.

"Decyzje reaktywne, podejmowane w panice przed zimą". Samorządowcy o nowym pomyśle rządu
Premier Mateusz Morawiecki (L), minister klimatu i środowiska Anna Moskwa (2P) i wiceminister finansów Sebastian Skuza (P) podczas konferencji dotyczącej rządowego dodatku do źródeł ciepła oraz dodatku dla samorządów (PAP, Radek Pietruszka)

Rząd przyjął we wtorek 23 sierpnia projekt ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego oraz niektórych innych ustaw, który zakłada przekazanie w 2022 r. samorządom dodatkowych 13,7 mld zł. Rozwiązaniem mają zająć teraz się posłowie, podczas dodatkowego posiedzenia Sejmu zaplanowanego na wrzesień.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ceny węgla zwariowały. Ale jest dobra informacja

Dodatkowe pieniądze dla gmin, powiatów i województw. Samorządowcy komentują

Podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że dopłata "przewyższa najśmielsze oczekiwania samorządowców". - Wiem, bo przetestowałem to podczas rozmowy z nimi - dodał premier. Według wyliczeń wiceministra finansów Sebastiana Skuzy, środki w ramach rządowego wsparcia odpowiadają ok. 1/5 dochodów samorządów z podatku PIT za 2022 r. Pieniądze mają być nieoznaczone, co oznacza, że będą mogły być wydawane elastycznie.

- Szczegółów jest za mało - stwierdził w rozmowie z money.pl Roman Szełemej, który sprawuje urząd prezydenta Wałbrzycha od 11 lat. - Dowiedzieliśmy się, że będą dwie transze, mniej więcej po połowie. Wypłaty mają być przyznawane na zasadzie niejasnego algorytmu - dodał.

Według Szełemeja należy docenić inicjatywę rządu, który zauważył "fatalną sytuację finansową samorządów", jednak sama decyzja o przyznaniu dodatku jego zdaniem jest podyktowana paniką. Samorządowiec twierdzi, że rząd liczy na to, iż władze gmin, powiatów i województw przeznaczą dodatkowe środki np. na... dodatki do ciepła systemowego.

- W ostatnich latach obserwujemy systematyczne pozbawianie samorządów podmiotowości finansowej na rzecz centralnie kreowanej strategii dotacji. Nie rozumiem, dlaczego najpierw samorządom zabiera się pieniądze poprzez podwyższanie opłat, a potem w panice się im je przekazuje - wskazał prezydent Wałbrzycha. W jego ocenie decyzja rządu może skutkować impulsem inflacyjnym.

Z kolei wiceprezydent Wrocławia Sebastian Lorenc na razie z dystansem podchodzi do zapowiedzi rządu. - Z niecierpliwością będziemy czekać na szczegóły tego projektu, kiedy trafi do Sejmu. To, że gminy potrzebują pieniędzy, jest bezsporne. Do tej pory ponosiły straty związane ze zmianami w prawie, które nie były w należyty sposób rekompensowane - powiedział. Lorenc przypomniał m.in. zmiany w PIT czy w kwocie wolnej od podatku, co spowodowało zmniejszenie wpływów do samorządowych kas.

Na przejściowość rozwiązania wskazuje natomiast w przesłanym nam stanowisku Unia Metropolii Polskich. "Tą nowelizacją Ministerstwo Finansów przyznaje, że dochody z PIT były źle doszacowane na początku roku, o czym wskazywaliśmy w licznych stanowiskach. To nie są więc żadne dodatkowe pieniądze, którymi rząd chce się z nami podzielić wbrew rządowej narracji, a korygowanie błędu" - czytamy.

"To kolejne proponowane rozwiązania przejściowe, łagodzące zasady systemowe. Ta przejściowość staje się już pewną normą, a im dłużej będzie ona trwać, tym trudniej będzie wrócić do poprzednio obowiązujących zasad ze względu na coraz głębsze oraz dłużej trwające poluzowania" - wskazuje UMP, zrzeszająca 12 głównych polskich miast.

Prawie 14 mld zł dla samorządów. Co wiemy?

Z informacji, które opublikowało Ministerstwo Finansów na Twitterze, wynika, że 7,8 mld zł z 13,7 mld zł trafi do podziału między wszystkie jednostki samorządu terytorialnego proporcjonalnie do wysokości planowanych na 2023 r. dochodów z udziałów w PIT. Z kolei 5,9 mld zł ma zostać przeznaczone wyłącznie dla mniej zamożnych i mniejszych samorządów - proporcjonalnie do udziału dochodów na 2023 r.

Paweł Gospodarczyk, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(34)
grzegorz
2 lata temu
a drukarki glapy to wytrzymają ? hahahahahaaaaaaa
hcwd
2 lata temu
Morawiecki doprowadziłeś do gigantycznego wzrostu cen to płać z majątku, który ukradłeś Polakom i twój kompan z szajki też niech płaci.
juzdosc
2 lata temu
Wielkopolska wstydzi się za krasnodębskiego. Jak może takie łajdackie stwierdzenia wypisywać europoseł pobierający z Unii olbrzymie pieniądze ?. Niech zwróci ten łajdak te pieniądze
Quppa
2 lata temu
PIS wreszcie konsumuje swoje decyzje. Kaza z PO się definitywnie skończyła, nawet okradanie polaków nic nie daje.
asnote
2 lata temu
Ciekawi mnie, kto bedzie splacal kiedys te wszystkie pozyczki, ktore ta szajka bierze, aby sie utrzymac u wladzy... Bo ktos to bedzie musial splacic. Chyba nie wierzycie, ze ta cala kasa, ktora ci przestepcy szastaja, pochodzi z waszych podatkow, co? Emituja obligacje, biora pozyczki w zagranicznych bankach (o czym nawet nie wiecie)...
...
Następna strona