Dolar poniżej granicznej wartości. "Siła złotego zaskoczyła inwestorów"
Po poniedziałkowym umocnieniu względem dolara złoty we wtorek nad ranem utrzymuje kurs wobec amerykańskiej waluty. Michał Stajniak, CFA, Wicedyrektor Działu Analiz XTB w swojej analizie zauważa, że w ostatnich dniach polska waluta była jedną z najsilniejszych na świecie.
W poniedziałek złoty znacząco umocnił się względem dolara. Amerykańska waluta straciła ponad 1 proc. wartości i jej kurs spadł poniżej wartości 4,00 zł. We wtorek analizę na temat sytuacji na rynku walut opublikował Michał Stajniak, CFA, Wicedyrektor Działu Analiz XTB.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Folwarczny styl". Prof. Koźmiński szczerze o obecnych liderach - Andrzej Koźmiński w Biznes Klasie
Złoty jedną z najsilniejszych walut
"Siła polskiego złotego zaskoczyła inwestorów na początku tego tygodnia. Para USDPLN powróciła poniżej 4 zł, natomiast EURPLN spadł poniżej 4,30 zł" - napisał w analizie Stajniak. Ekspert podkreślił, że trudno znaleźć jeden czynnik odpowiedzialny za umocnienie polskiej waluty. "Po części jest to słabość dolara, a po części zmniejszające się ryzyko polityczne w związku z nadchodzącymi wyborami we Francji. Co ciekawe ostatnie dane z Polski wypadły raczej słabo i jedynie silny rynek akcji po części uzasadnia siłę złotego" - wyjaśnił.
Stajniak zwrócił uwagę, że złoty jest trzecią najmocniejszą walutą w tym tygodniu na świecie, ale zestawienie od początku czerwca nie wygląda już tak dobrze.
Wciąż złoty traci ok. 1,5 proc. w stosunku do amerykańskiego dolara, gdyż para USDPLN startowała na początku czerwca z okolic poziomu 3,95 - zaznaczył.
Analityk wskazał, że powrót pary poniżej poziomu 4,00 zł jest zastanawiający, szczególnie patrząc na ostatnie dane z polskiej i europejskiej gospodarki.
Gospodarka ma problem, złoty rośnie
Jak przypomina ekspert XTB, produkcja przemysłowa za maj wypadła bardzo nisko, spadając aż o 1,7 proc. rok do roku przy oczekiwaniu wzrostu na poziomie 1,5 proc. Sprzedaż detaliczna wzrosła, ale mniej od oczekiwań - 5,4 proc. rok do roku przy prognozie 5,7 proc. rok do roku.
Spadek odnotowano także w ujęciu miesięcznym o 0,1 proc. Zdaniem eksperta, może to być po części związane z czynnikami kalendarzowymi, ale warto zwrócić uwagę, że główni partnerzy handlowi Polski nie radzą sobie najlepiej. Indeksy PMI dla Francji i Niemiec zanurkowały mocno w dół, wskazując na mniejsze ożywienie w drugim kwartale - czytamy w analizie.