Domy, mieszkania i kolekcje zegarków. Oto majątki najbogatszych posłów
Z oświadczeń majątkowych posłów wynika, że wielu z nich posiada luksusowe samochody, kolekcje zegarków, dzieła sztuki oraz nieruchomości warte dziesiątki milionów złotych - informuje "Fakt".
Na czoło zestawienia wysuwa się Robert Dowhan z Koalicji Obywatelskiej. Poseł wpisał do dokumentu Porsche 911 S Cabrio o wartości 1,2 mln zł. Ma także Porsche Turbo Cayenne z 2012 r. wycenione na 200 tys. zł i BMW serii 2 z 2021 r. o wartości 70 tys. zł.
Dowhan jest również właścicielem bogatej kolekcji zegarków marki Ulysse Nardin – m.in. dwóch egzemplarzy po 80 tys. zł, dwóch po 50 tys. zł, jednego za 60 tys. zł i dwóch po 40 tys. zł. Do tego posiada zegarki Graham (40 tys. zł) i Chopard (15 tys. zł). Łączna wartość czasomierzy sięga 455 tys. zł. Poseł ma także dom o powierzchni 486 mkw., którego wartość oszacował na 5 mln zł - podaje "Fakt".
Za jednego z najbogatszych posłów uchodzi jego partyjny kolega Artur Łącki. W jego garażu stoją samochody z górnej półki: elektryczny Mercedes EQC z 2020 r., Range Rover z 2019 r., Jeep Grand Cherokee z 2016 r., BMW Cabrio i Infiniti Q50. Wśród zegarków Łąckiego znajdują się Rolex, Hublot, IWC, Rado i Geneve. W oświadczeniu zadeklarował także dzieła sztuki – obraz olejny, grafikę i dwie rzeźby. Poseł zgromadził majątek także na nieruchomościach i działkach.
Marek Jakubiak w swoim oświadczeniu majątkowym wykazał m.in. zabytkowe auta, obrazy Matejki i Kossaka, szwajcarskie zegarki oraz browar wart 60 mln zł. Łączna wartość jego majątku sięga blisko 69 mln zł, co czyni go jednym z najbogatszych posłów w Sejmie. W jego garażu stoją GAZ 69 z 1972 r. (50 tys. zł) i Mercedes W107 z 1984 r. (70 tys. zł). Do tego dochodzą luksusowe mieszkania w Warszawie oraz czasomierze marek IWC i Frederique Constant.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Płatności to ostatni bastion suwerenności. Czy Polska obroni się przed dominacją Big Techów?
Posłowie inwestują także w kryptowaluty
Na liście znalazł się również Sławomir Mentzen. Poseł Konfederacji wykazał 738 tys. zł oszczędności, waluty obce oraz kryptowaluty wyceniane na prawie 13 mln zł. W oświadczeniu znalazły się także 43 tys. V-dolców z gry "Fortnite". Mentzen ma dom o powierzchni 370 mkw. wart 3,5 mln zł, mieszkanie o powierzchni 107 mkw. (750 tys. zł), działkę za 2,3 mln zł i miejsce garażowe.
W dokumencie zadeklarował również luksusowe wyposażenie – zabudowę kuchenną za 120 tys. zł, kanapę za 18,4 tys. zł, torebkę za 17 tys. zł oraz inne meble i elektronikę o łącznej wartości około 200 tys. zł. Korzysta także z dwóch samochodów klasy premium – mercedesa coupe klasy E (300 tys. zł) i volvo XC90 (ok. 340 tys. zł).
Przemysław Wipler z Konfederacji w swoim oświadczeniu majątkowym wpisał Audi Q7 oraz kolekcję zegarków wartą dziesiątki tysięcy złotych. Deklaruje również kolekcję obrazów.
Najwięcej widać jednak w nieruchomościach – cztery mieszkania i dom o łącznej wartości ponad 12 mln zł. To wzrost w porównaniu z rokiem wcześniejszym, gdy posiadał dwa mieszkania. Wszystkie nieruchomości są współwłasnością małżeńską. Wipler zarabia także na wynajmie, który w 2025 r. przyniósł mu ponad 133 tys. zł.
Majątek Andrzeja Guta-Mostowego z PiS przekroczył 70 mln zł. Poseł z Zakopanego, nazywany "Królem Podhala", posiada 12 nieruchomości warte łącznie 66,5 mln zł oraz dom o powierzchni 340 mkw. wyceniony na 2 mln zł.
Z wynajmu zarobił w ubiegłym roku 2,8 mln zł. Ma udziały w zakopiańskim hotelu Sabała przy Krupówkach oraz w stacji narciarskiej Witów-Ski. W jego garażu stoją Mercedes G z 1994 r., Jeep Wrangler z 2015 r. i BMW serii 7 z 2017 r.
"Sejmowym kolekcjonerem mieszkań" - jak opisał "Fakt" - został okrzyknięty Robert Kropiwnicki z KO. W oświadczeniu majątkowym zadeklarował 12 nieruchomości o łącznej powierzchni 650 mkw. i wartości kilku milionów złotych. Największe mieszkanie (100 mkw.) wycenił na 550 tys. zł, najmniejsze (34 mkw.) na 186 tys. zł. Ma także grunt o powierzchni 4,22 ha wart 450 tys. zł i garaż. Z wynajmu mieszkań w 2024 r. zarobił ponad 142 tys. zł, a łączne dochody, w tym z funkcji rządowych, przekroczyły 740 tys. zł.