Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Łukasik
|
aktualizacja

Dorsza w Bałtyku jest za mało. Bruksela wprowadza zakaz połowów

88
Podziel się:

Do końca roku będzie obowiązywał wprowadzony we wtorek przez Komisję Europejską zakaz połowów dorsza we wschodniej części Morza Bałtyckiego.

Za kilka miesięcy Bruksela oceni skutki wprowadzonego zakazu.
Za kilka miesięcy Bruksela oceni skutki wprowadzonego zakazu. (WP.PL, Witold Ziomek)

Powód wprowadzenia zakazu jest prosty. Chodzi o ratowanie będącego w złym stanie stada dorsza atlantyckiego w tej części Bałtyku.

"Musimy pilnie podjąć działania na rzecz odbudowania tego stada w interesie zarówno ryb, jak i rybaków. Oznacza to szybkie reagowanie na bezpośrednie zagrożenie za pomocą środków nadzwyczajnych podejmowanych przez Komisję. Oznacza to również zarządzanie stadem - i siedliskiem, w którym ono żyje - w sposób właściwy w perspektywie długoterminowej" - skomentowała komisarz ds. środowiska, polityki morskiej i rybołówstwa Karmenu Vella.

Wprowadzony przez KE zakaz obejmuje wszystkie statki rybackie i ma zastosowane na tych obszarach Morza Bałtyckiego, gdzie występuje największa część tego stada, "z wyjątkiem pewnych określonych odstępstw". Część państw UE już ograniczyła połowy tego gatunku w tym rejonie akwenu, jednak z uwagi na to, że nie wszystkie to zrobiły, KE zdecydowała się interweniować.

Zobacz także: Obejrzyj: Chude dorsze. Ministerstwo robi, co może, żeby ryb było więcej

KE zapowiada, że po upływie kilku miesięcy wraz z państwami członkowskimi ponownie przeanalizuje potrzebę "podjęcia działań w dłuższej perspektywie czasowej". Decyzja ma zostać podjęta na spotkaniu Rady UE.

- Działania KE ws. dorsza są niewystarczające i nie przyniosą żadnych rezultatów - ocenił w rozmowie z PAP minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk. Dodał, ze resort jest za całkowitym ograniczeniem połowów na Bałtyku dla wszystkich gatunków, nie tylko dorsza.

Dorsz atlantycki we wschodniej części Morza Bałtyckiego jest jedną z najcenniejszych ryb stanowiących źródło utrzymania wielu rybaków. Ponad 7 tys. statków rybackich ze wszystkich ośmiu państw członkowskich UE poławiało dorsza we wschodniej części Morza Bałtyckiego, a dla 182 statków z Litwy i Polski połowy dorsza stanowiły ponad 50 proc. ich całkowitych połowów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(88)
lol
5 lata temu
Ponad 7 tys. statków z 8 krajów... w tym 182 statki z Polski i Litwy... Czyli to nie Polacy i Litwini są odpowiedzialni za marną kondycję dorsza we wschodniej części Bałtyku. Kiedy KE nałoży sankcje na odpowiedzialne za to kraje? Kiedy "ekolodzy" z całej Europy zaczną protestować w tych krajach, tak jak to miało miejsce w Polsce podczas "afery kornikowej"...???
Tomy
5 lata temu
O tym to trzeba było myśleć, ale już ładnych parę lat temu. W tej komisji to kompletne głąby siedzą i tyle. Tak naprawdę wszystko polityka i interes poszczególnych krajów przez lata. Wszystko to spowodowało obecny stan rzeczy. A teraz się martwią? Tak naprawdę te pół roku nic nie da, ot cała prawda. Potrzeba na to pewnie kilku lat i to nie tylko jeśli chodzi o dorsza. Zakaz połowów, a jak Niemcy nie mają co robić to może niech te śmieci z czasów II wojny swoje wysprzątają z dna bałtyku.
PN1500
5 lata temu
Ile??? 7 tysięcy statków rybackich łowi dorsza, i to we wschodniej części Bałtyku? Wyobrażacie sobie 7 tysięcy statków na tak małym morzu jakim jest Bałtyk?
Michał
5 lata temu
Ale Rosja nadal łowi i odstawia do Niemiec. To jest cała UNIA NIEMIECKA
Hihi
5 lata temu
Bzdura Niemcy i Duńczycy dalej będą łowić na polskich wodach .Statki jak samoloty przemysłowy i masowy polów wszystkiego co żywe na pasze i efekt Polska okradziona zrujnowana i wydojona ze wszystkiego .
...
Następna strona