W Polsce żyje 4,7 mln osób z niepełnosprawnościami, co daje 12,2 proc. ludności w naszym kraju. Z kolei europejskie badania rozszerzają tę grupę nawet do 7,7 mln Polaków.
Nic więc dziwnego, że wiele instytucji i firm musi brać pod uwagę potrzeby niepełnosprawnych. Szczególne dotyczy to firm działających w skali ogólnopolskiej. Jedną z nich jest PKN ORLEN, sygnatariusz tzw. "paktu na rzecz dostępności".
To wynika z odpowiedzialności
- Nasze zaangażowanie w kwestie dostępności wynika z naszej filozofii społecznej odpowiedzialności biznesu, ale również z szacunku do klienta - zapewnia Agata Górnicka, dyrektor ds. relacji z otoczeniem PKN ORLEN.
Jak podkreślała, jej firma zapewnia mobilność nie tylko w kontekście sprzedawanego na stacjach paliwa, ale również w tym szerszym ujęciu. To dlatego na większości naszych stacji są toalety do których dostęp mają niepełnosprawni, a wjazdu do budynków nie bronią schody.
Istotne są również odstępy między regałami w budynku, tak by osoba na wózku nie musiała się przeciskać między ustawionym na półkach towarem.
- Staramy się dostosowywać nasze stacje benzynowe tak, by odpowiadały potrzebom osób niepełnosprawnych – zapewnia Agata Górnicka z PKN ORLEN.
Za paliwo płać przy dystrybutorze
To co znacząco ułatwia wizytę na stacjach PKN ORLEN osobom mającym problemy z poruszaniem się, ale też rodzicom, którzy przyjeżdżają z małymi dziećmi, jest innowacyjny system płatności - ORLEN Pay.
Pozwala zapłacić za paliwo bez wchodzenia do budynku stacji – przy dystrybutorze. Fakturę za usługę otrzymamy automatycznie – na wskazany adres e-mail.
By to było możliwe, wystarczy na smartfonie zainstalować bezpłatną aplikację ORLEN Mobile.
O krok dalej poszli twórcy aplikacji ORLEN Drive. System ten dostępny jest testowo w Michałowicach, na trasie Łódź - Wrocław. Daje możliwość tankowania oraz zamówienia produktów gastronomicznych bez opuszczania pojazdu.
- Mamy jednak świadomość, że to dopiero początek pracy, jaką w kontekście dostępności trzeba wykonać – dodaje dyrektor ds. relacji z otoczeniem w PKN Orlen.
Czym jest Dostępność Plus?
Program powstał w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju na początku 2018 roku. Jego celem jest zapewnienie swobodnego dostępu do dóbr, usług oraz możliwości udziału w życiu społecznym i publicznym osób o szczególnych potrzebach.
- Kluczowym pojęciem, wokół którego budowaliśmy program, jest samodzielność - wyjaśniał zasady działania programu minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński. - Chodzi o to, by seniorzy, osoby z niepełnosprawnościami, ale też na przykład kobiety w ciąży i rodzice z małymi dziećmi nie musieli zmagać się z barierami w przestrzeni publicznej.
Mowa tu o najprostszych sytuacjach życiowych - od wizyty w urzędzie po wsiadanie do środków komunikacji miejskiej.
- Pamiętajmy, że program nie jest skierowany tylko do osób niepełnosprawnych. Ma on pomagać również osobom starszym, chorym czy dzieciom - podkreślała Małgorzata Jarosińska-Jedynak, wiceminister inwestycji i rozwoju.
Potwierdza to Agata Górnicka, dyrektor ds. relacji z otoczeniem w PKN Orlen. - Wychodzimy również naprzeciw potrzebom dzieci - stwierdziła. Jako przykład podała Fundację ORLEN Dar Serca, wspierającą m.in. rodzinne domy dziecka czy fundującą stypendia dla zdolnych dzieci i młodzieży.
Zaczyna się więc od dostosowania przestrzeni publicznej, architektury, transportu i produktów dla obywateli, a kończy na rozwiązaniach dla wszystkich.
Program stawia na osiem filarów. Zmiany mają dotknąć architektury, transportu, edukacji, służby zdrowia, cyfryzacji, usług, konkurencyjności i koordynacji działań.
Wartość inwestycji przyczyniających się do realizacji programu wyniesie w perspektywie najbliższych sześciu lat aż 23 mld zł. Źródłami finansowania są fundusze europejskie, tzw. fundusze norweskie oraz publiczne środki krajowe.
Na razie – jak przyznają sami niepełnosprawni – jest jeszcze wiele do zrobienia.
- Chcąc być efektywnym biznesmenem, musiałem dostosować się do otoczenia, a nie otoczenie do mnie - przyznał Adrian Furman, założyciel i prezes Grupy AF, który na co dzień porusza się na wózku inwalidzkim. - W Polsce wciąż mamy ocean niedostępności i wyspy dostępności, której przykładem jest PKN ORLEN - stwierdził biznesmen.