Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Janoś
Krzysztof Janoś
|

Ten rynek stanął na głowie. Oto oficjalny symbol drożyzny w budowlance

239
Podziel się:

Polacy budują na potęgę. Wrażenie robi zarówno liczba mieszkań w budowie, bo jest ich 850 tys., jak i domów - 100 tys. Na to nakładają się szalejące ceny w sklepach budowlanych. Najbardziej wystrzeliły ceny płyt OSB. Dlaczego kawałki drewna klejone żywicą prują kieszenie budujących domy?

Ten rynek stanął na głowie. Oto oficjalny symbol drożyzny w budowlance
Ceny materiałów budowlanych przekraczają wyobrażenie. Wyjaśniamy, skąd ta drożyzna (Adobe Stock)

Z naszą redakcją za pośrednictwem platformy dziejesie skontaktował się pan Wojtek, który pod Warszawą buduje dom dla swojej rodziny.

"Płyta OSB stała się oficjalnie symbolem drożyzny w budowlance. 26 maja za jedną płaciłem 195 zł, teraz taka sama i w tym samym sklepie kosztuje już 297 zł. Jak przy takich cenach nie zbankrutować? Wygląda to na spekulację" - napisał nasz czytelnik.

Na dowód tak błyskawicznego wzrostu ceny przysłał nam skan rachunku.

W środę 21 lipca w tym samym sklepie sieciowym, za tę samą płytę trzeba zapłacić już 297 zł. Według danych PSB, w pierwszych czterech miesiącach 2021 r. w porównaniu do zeszłego roku płyty OSB podrożały o 20,7 proc. Zatem teraz można już spokojnie mówić nawet o ponad 50 proc. podwyżce w porównaniu do 2020 r. Dlaczego jest tak drogo?

Globalny problem

- Jednym z powodów tak gwałtownego wzrostu cen drewna i materiałów drewnopochodnych jest obserwowany od początku roku znaczący wzrost popytu na drewno, szczególnie ze strony Chin i Stanów Zjednoczonych, co także przełożyło się na rosnące ceny w Europie, w tym w Polsce. Nie bez znaczenia dla cen krajowych jest także obecna sytuacja na rynku polskim, która sprzyja popytowi na drewno - mówi Bartłomiej Sosna, ekspert rynku budowlanego w firmie badawczej Spectis.

Zobacz także: Patodeweloperka. Minister reaguje: Tam żyją ludzie, zmienimy przepisy

Jego zdaniem, sytuacja zaczyna się jednak normalizować. W ślad za rosnącym popytem światowi producenci w ostatnich tygodniach zwiększyli swoje moce produkcyjne, których część pozostawała w uśpieniu od początku pandemii.

- W rezultacie ceny tarcicy na amerykańskim rynku powróciły już do poziomu z końca 2020 r. Prędzej czy później spadki te przełożą się również na korektę cenową na rynku europejskim - dodaje Sosna.

W jego ocenie jest jednak mało prawdopodobne, aby ceny drewna i produktów drewnopochodnych powróciły do poziomów z 2020 r. Wszystko za sprawą ożywienia gospodarczego, które, jak ocenia, potrwać może nawet 2-3 lata.

Domy w modzie

Podobnego zdania jest Mariusz Kurzac, ekspert ds. nieruchomości z firmy Cenatorium.

- Rynek budowlany bardzo się nagrzał. Mamy rekordową liczbę mieszkań w budowie, aktualnie to ponad 850 tys. Polacy budują też domy. Obecnie w budowie jest ok. 100 tys. Zamiast wydawać 1 mln zł za 100 metrów kwadratowych w mieście, ludzie zauważyli, że mogą mieć w tej cenie dom z ogrodem 20 km od centrum - mówi Kurzac.

Ekspert zwraca uwagę, że buduje się też dużo magazynów, mimo pandemii powstają nowe biura. Zatem brakuje materiałów i ceny wszystkich idą w górę.

- Producenci zdają sobie z tego sprawę i podnoszą ceny jeszcze bardziej. Oczywiście można to nazywać spekulacją, ale tak działa rynek. Choć oczywiście ceny półproduktów do wytwarzania płyt OSB też rosną - dodaje ekspert.

Na to ostatnie wskazuje nasz kolejny rozmówca. Szczęśliwie reprezentuje zarówno producenta tej konkretnej płyty pana Wojtka, jak i polską branżę płyt drewnopochodnych.

- Głównymi przyczynami są wzrost kosztów drewna i żywic do produkcji płyt. Żywice są też trudno dostępne, po prostu brakuje ich na rynku, co nie poprawia sytuacji. Zdrożała również energia i mocno zwiększył się popyt. To wszystko składa się na wyższe ceny naszych produktów - mówi money.pl Jędrzej Kasprzak, prezydent Stowarzyszenia Producentów Płyt Drewnopochodnych w Polsce i prokurent w firmie Swiss Krono.

Spekulacja?

A co z sugerowaną przez naszego czytelnika spekulacją? Czy mamy prawo podejrzewać, jak zasugerował Mariusz Kurzac, że producenci płyt OSB świadomi gorączki na rynku dodatkowo podbijają ceny?

- Sprawa jest bardziej skomplikowana. Wzrasta cena stali, chemii, rosną koszty siły roboczej, transportu, wzrósł też kurs euro. Choć oczywiście wynika to z praw popytu i podaży. Zwracam jednak uwagę, że podwyżki dotyczą surowców wykorzystywanych do naszej produkcji, jak i urządzeń wykorzystywanych w naszych zakładach - konsekwentnie zapewnia Jędrzej Kasprzak.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(239)
vivat66
3 lata temu
To są spekulacje i zmowy producentów, ktorych nie mamy jako polskich . Oni dyktują ceny, a słyszałem że magazyny płyt osb począwszy od fabryk są pełne tylko ograniczyli produkcję bo po co produkować za dużo i tak kupią frajerzy bo muszą. To samo jest ze styro. A dla czego nie drożeje wełna bo jest duża konkurencja. Tak samo jest z kablami elektr. Tak poza tym w Polsce jest szał na budowy i fotowoltaike , w np. czechach czy austrii nie widać tego na dachach tyle co u nas.
Andrzej
3 lata temu
Globalny popyt na drewno chyba spadł bo cena za 1000 stóp deskowych spała z Poziomu 1700 USD za 1000 stóp deskowych do poziomu 550 USD za 1000 stóp deskowych (nikt już o tym nie pisze). Ceny produktów z drewna jednak jak wzrosły tak stoją. Szanowny czytelnik piszący o spekulacji ma zapewne racje.
reksio
3 lata temu
Chciało się socjalu to bulić i nie miauczeć i modlić się żeby nie było hiperinflacji jak po ostatnie komunie, która też każdemu mieszkania za darmo obiecywała, a później z 10000 zł zrobiono sztucznie złotówkę.
Obserwator
3 lata temu
Pytanie: "Czy mamy prawo podejrzewać, że producenci płyt OSB dodatkowo podbijają ceny?" I odpowiedź producenta: "Mocno zwiększył się popyt. To wszystko składa się na wyższe ceny naszych produktów". Czyli zdzierać z klientów, jak tylko się da.
osb
3 lata temu
specjalista od drewna pan Sosna?
...
Następna strona