Erdogan poleciał do USA. Turcja znosi część ceł odwetowych na ten kraj
Wizyta Recepa Tayyipa Erdogana w USA zbiegła się z decyzją o zniesieniu ceł odwetowych nałożonych na Stany Zjednoczone w 2018 r. - pisze "Puls Biznesu", wskazując, że to sygnał ocieplenia relacji handlowych i politycznych między obu krajami.
Decyzję rządu w Ankarze opublikowano w poniedziałek. Anulowano nałożone w 2018 r. cła odwetowe na importu m.in. samochodów osobowych, owoców, ryżu, tytoniu, napojów alkoholowych, paliw stałych i produktów chemicznych z USA. "Były one wprowadzone pięć lat temu w odpowiedzi na amerykańskie taryfy na stal i aluminium w pierwszej kadencji Donalda Trumpa" - czytamy.
Turcja uzasadniła to postępem w rozmowach dwustronnych ze Stanami Zjednoczonymi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Płatności to ostatni bastion suwerenności. Czy Polska obroni się przed dominacją Big Techów?
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan poleciał do Nowego Jorku, aby wziąć udział w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, zaś w czwartek ma się spotkać w Waszyngtonie z Donaldem Trumpem. Będzie to ich pierwsze spotkanie od 2019 r. Dziennik przypomina zapowiedzi prezydenta USA, że w trakcie tej wizyty sfinalizowane mogą być umowy handlowe i wojskowe.
Celem Turcji jest zwiększenie wymiany handlowej ze Stanami Zjednoczonymi z około 30 mld dol. do 100 mld dol. rocznie. "Choć część barier wobec USA zniesiono, Turcja jednocześnie ogłosiła wprowadzenie nowego cła w wysokości od 25 do 30 proc. na import samochodów osobowych" - pisze "PB". Wyjaśnia jednak, że decyzja ta nie obejmuje aut pochodzących z Unii Europejskiej ani państw, z którymi Ankara podpisała umowy o wolnym handlu.