Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|
aktualizacja

Euro w Polsce. Eksperci widzą w deklaracjach PiS kontekst wyborczy. "Polskie ZOO"

445
Podziel się:

- PiS szuka kolejnego tematu w kampanii wyborczej - mówią eksperci, komentując deklarację prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego dotyczącą niewprowadzania euro. - Dobrobyt to nie kwestia "przemalowywania banknotów" - ironizuje prof. Andrzej Sadowski.

Prezes PiS zadeklarował, że Polska nie wprowadzi euro dopóki standard życia nie podniesie się do poziomu niemieckiego.
Prezes PiS zadeklarował, że Polska nie wprowadzi euro dopóki standard życia nie podniesie się do poziomu niemieckiego. (PAP/EPA, PAP/Wojciech Pacewicz)

Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, ocenił w rozmowie z money.pl, że "podgrzanie" tematu wspólnej waluty to pomysł PiS na polaryzację społeczeństwa i sceny politycznej. On sam czuje się nieco zaskoczony wyborem tego tematu, ale spodziewa się, że opozycyjne partie również go wykorzystają.

- Jak PiS mówi, że krowa jest biała, PO musi powiedzieć, że jest czarna. No po prostu polskie ZOO - uśmiecha się szef ZPP, który sam zwolennikiem euro nie jest.

Cezary Kaźmierczak ocenia, że to po prostu kolejna próba narzucenia narracji w kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Wcześniej PiS inicjował m.in. dyskusje o programach socjalnych oraz o karcie LBGT. - Dzisiaj tematy żyją krótko. Kiedyś dyskusja o "piątce PiS" trwałaby chyba z rok. Teraz - tydzień - mówi szef ZPP.

Operacja "twardy brexit" wstrzymana. Kosztowała już 4 mld funtów. Obejrzyj wideo:

Prof. Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha, także widzi w temacie euro przede wszystkim wyborczy kontekst. Jego zdaniem euro jest bardziej narzędziem politycznym, służącym do pogłębiania integracji europejskiej, niż ekonomicznym. - Jeśli rząd szuka pomysłu na rozwój gospodarki, to powinien obniżać podatki. Ale nie minimalnie PIT, tylko na przykład VAT. Zrobili to Rumuni i teraz mają wzrost gospodarczy znacznie wyższy od naszego - podkreśla w rozmowie z money.pl.

Według niego znacznie ciekawsza od debaty o euro byłaby rozmowa na temat przywrócenia standardu złota. Ta się toczyła niedawno w Szwajcarii, ale zwolennicy tego pomysłu przegrali w referendum. - Tymczasem z rozmów o euro niewiele wynika, tym bardziej że to wszystko jest ciągle w sferze deklaracji - dodaje prof. Sadowski.

- Z samego przemalowania banknotów dobrobyt się nie bierze - zaznacza.

Prof. Witold Orłowski, rektor Akademii Finansów i Biznesu Vistula, przypomina natomiast, że "przygniatająca większość ekonomistów uważa, że wprowadzenie euro przyczyni się do szybkiego rozwoju Polski".

- Tymczasem tu mieliśmy najpierw prawnika, a potem historyka, mówiących o euro - dodaje prof. Orłowski, nawiązując do wykształcenia prezesa Jarosława Kaczyńskiego i premiera Mateusza Morawieckiego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(445)
dfg
5 lata temu
Kaczyński jesteś przywódcą partii rządzącej a nie mówisz nic o nauczycielach i o swoich wieżach.Wstyd że taki tchórz rządzi Polską.
Obserwator 59
5 lata temu
To niech koalicja określi się czy chce euro czy jest przeciwna a nie matacza a puziniej wprowadzą euro
LEWICOWIEC
5 lata temu
NIE dla pis to chyba każdy rozumie ?
kasia
5 lata temu
TEMAT ZASTĘPCZY Nauczyciele nie dajcie się bolszewikom z PIS JESTEŚMY Z WAMI !!!!
Pogoda
5 lata temu
Teraz tylko złoty !!!
...
Następna strona