Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|
aktualizacja

Konwencja PiS. Jarosław Kaczyński ostro o euro. Postawił warunek wprowadzenia wspólnej waluty

1024
Podziel się:

- Mówimy "nie" wprowadzeniu euro w Polsce. Nasze zwycięstwo w wyborach będzie gwarancją, że w tej sprawie postąpimy jako Polska racjonalnie - powiedział podczas sobotniej konwencji PiS prezes ugrupowania Jarosław Kaczyński.

Jarosław Kaczyński mówi "nie" euro. Na razie
Jarosław Kaczyński mówi "nie" euro. Na razie (PAP, PAP/Wojciech Pacewicz)

Prezes PiS dodał, że do wprowadzenia europejskiej waluty zobowiązują nas traktaty. Ale powiedział, że wprowadzimy euro wtedy, "kiedy będzie to w naszym interesie". - Czyli kiedy nasz poziom życia zbliży się do tego w Niemczech - doprecyzował szef PiS podczas lubelskiej konwencji partii.

- W interesie niektórych grup przejście Polski na euro będzie korzystne. Ale czy będzie korzystne dla Polski? - pytał prezes PiS na konwencji. Dodał, że waluta służy "Niemcom, może Holanii czy Austrii". Ale zaznaczył, że niektóre państwa "tracą, czy nawet popadają w ruinę - jak Grecja". Dodał, że "na przyjęciu straciły nawet bardzo bogate kraje, jak Finlandia czy Francja".

Jego zdaniem, na szybkim przyjęciu europejskiej waluty straci zarówno nasz kraj, jak i budżety domowe Polaków. Dodał, że "zwycięstwo PiS w zbliżających się wyborach jest gwarancją, że w tej sprawie postąpimy jako Polska racjonalnie".

Zobacz także: Nie tylko brexit. Oto, co czeka Europę w 2019 r. Obejrzyj wideo:

- Chcemy europejskich płac, nie europejskich cen - dodawał Jarosław Kaczyński.

Premier Morawiecki wskazał natomiast, że niektóre kraje - jak Grecja czy Hiszpania - "straciły przez euro dekadę". - Nie opłaca się nam przyjąć euro, opłaca się nam pozostać przy złotówce - dodał premier Morawiecki. Zaznaczył jednak, że takie podejście PiS nie ma nic wspólnego z poglądami partii na samą Unię.

- Nie każda przyjaźń musi się przerodzić w małżeństwo - dodał premier.

- Warto zapytać, w czyim interesie Koalicja Europejska dąży do przyjęcia euro? Czy to interes Polski, czy innych krajów, które na tym skorzystają? - pytał też na konwencji premier.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1024)
mot
5 lata temu
Euro to pisowski unik od strajku nauczycieli .Przeciez nikt nawet o nim nie wspomnial a prezes wychylil sie jak Filip z konopi .Zoliborski dziadek probuje na swoja modle narzucic swoja wizje
katol966
5 lata temu
Euro wprowadza się dobrowolnie na życzenie krajów członkowskich po osiągnięciu danych warunków, których Polska nie spełnia. Kolejne wprowadzanie celowe wyborców w błąd.
Marek
5 lata temu
"Chcemy europejskich płac, nie europejskich cen" . Własnie ze chcem placy niemieckiej i cen jakie sa w niemczech i to wszystko. Czy to tak wiele
bolo
5 lata temu
ani be ani me ani kukuryku to przegląd wiedzy ekonomicznej malego kretacza. czy łon miał euro w paluchach.chyba ni.
realist
5 lata temu
Powiedział co wiedział. Akurat Grecja tylko i wyłącznie dzięki Euro nie zbankrutowała w 100% a tylko w 50-ciu. Poza tym prezes źle kalkuluje swoje możliwości. Ma 70 lat i jego droga krótka. A co będzie potem to już nikt nie będzie się go pytał o zdanie. Wygłasza takie farmazony do swojego elektoratu. Przecież wiadomo od początku, że przyjęcie Euro musi się państwu w jakiś sposób opłacać. I zdecydują o tym Polacy w referendum. Korzyści i straty mogą mieć charakter polityczny i gospodarczy. I na ogół te wartości są rozbieżne. Prezes na zbyt niska drabinkę wszedł skoro tego nie widzi. Dziś jest tak a jutro sytuacja może być całkiem inna. Lepsza albo gorsza. Mówienie co się w Polsce zrobi za kilka lat bez konsultacji z wróżką to zwykła partyjna agitka.
...
Następna strona