Europejskie tory do Lwowa. "Dla nas jest to jeden z priorytetów"
Ukraina zamierza zakończyć budowę europejskiej linii kolejowej między Lwowem a granicą z Polską w drugim kwartale 2027 r. – poinformował we wtorek Ołeksij Kułeba, wicepremier ds. odbudowy Ukrainy i minister rozwoju wspólnot i terytoriów.
"Dla nas jest to jeden z priorytetowych projektów infrastrukturalnych na 2026 rok. Planujemy zakończyć go, jeśli się nie mylę, w drugim kwartale 2027 roku" – powiedział wicepremier na konferencji prasowej, podsumowującej mijający rok.
Według planów linia kolejowa o europejskim rozstawie torów – 1435 mm – prowadzi od stacji Mościska II przy polskiej granicy do lwowskiej dzielnicy Skniłów.
Kolejne etapy
Kułeba przypomniał, że w sierpniu tego roku, a nie pod jego koniec – jak wcześniej planowano - zakończono już projekt budowy toru europejskiego na trasie Czop–Użhorod.
Milioner szczerze do bólu. "Czułem się debilem"
W lipcu Kułeba poinformował, że Unia Europejska przyznała Ukrainie dotację w wysokości 76 mln euro na budowę europejskiej linii kolejowej między Lwowem a granicą z Polską.
Zauważył wówczas, że wprowadzenie europejskich torów skróci czas podróży, odciąży punkty kontrolne na granicy i stworzy nowe możliwości dla tranzytu.
Jest to wyraźny sygnał, że Ukraina jest już częścią europejskiej sieci transportowej, a nasza integracja nie nastąpi w przyszłości, ale już teraz - podkreślił przedstawiciel ukraińskiego rządu.
- Jest to kluczowy projekt - zwłaszcza w kontekście poważnej wojny - jeśli chodzi o zdolność kraju do zapewnienia stabilności, przemieszczania się i interakcji z partnerami. Pomimo wyzwań związanych z inwazją na pełną skalę - zamkniętych lotnisk, portów i uszkodzonej infrastruktury – mówił Kułeba.
Plan budowy torów kolejowych o europejskim rozstawie przewiduje prace na odcinku o długości 72,9 km, wiodącym z Mościsk do Skniłowa, czyli od granicy z Polską do przedmieść Lwowa.