Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Facebook na wokandzie. Pierwsza taka sprawa w polskim sądzie

11
Podziel się:

Organizacja Społeczna Inicjatywa Narkopolityki zajmująca się działalnością antynarkotykową skierowała do sądu w Warszawie pozew przeciwko Facebookowi za to, że ten zablokował prowadzone przez nią strony. Stołeczny sąd zgodził się rozpatrzyć powództwo - donosi "Gazeta Wyborcza".

Facebook nie musi tłumaczyć powodów, dla których blokuje profile
Facebook nie musi tłumaczyć powodów, dla których blokuje profile (flickr.com, 4S2A2079)

Warszawski sąd zgodził się rozpatrzyć sprawę przeciwko gigantowi oskarżonemu o cenzurę. Facebook będzie odpowiadał za ewentualne złamanie prawa w naszym kraju – informuje "Gazeta Wyborcza".

W czym rzecz? Społeczna Inicjatywa Narkopolityki (SIN) to organizacja, która od 10 lat prowadzi w Polsce edukację antynarkotykową przestrzegając przed szkodliwym działaniem substancji psychoaktywnych i pomagając osobom, które z nich korzystają. Od 2011 r. organizacja prowadziła stronę na Facebooku, a później także konto na Instagramie, na których m.in. ostrzegała młodzież przed zagrożeniami związanymi z narkotykami.

Zobacz także: Obejrzyj: Pensja minimalna w górę. Ważny impuls, by pracować

Facebook uznał, że służy do promocji i sprzedawania narkotyków, więc bez ostrzeżenia – i możliwości ustosunkowania się przez SIN do zarzutów – zamknął profil. Wkrótce zablokowane zostało też konto na Instagramie.

SIN do dziś nie wie, które konkretnie treści uznane zostały za niezgodne z regulaminem ani dlaczego. Inicjatywa założyła wprawdzie nową stronę na Facebooku, ale chciałaby wiedzieć, co konkretnie może spowodować jej zamknięcie w przyszłości.

Nie mogąc dojść do porozumienia z firmą, Społeczna Inicjatywa Narkopolityki złożyła przeciwko Facebookowi pozew o ochronę dóbr osobistych. Zarzuciła firmie niesłuszne ograniczenie wolności słowa organizacji. Poskarżyła się też na naruszenie jej reputacji i poczucia bezpieczeństwa działania. SIN domaga się przywrócenia przez Facebook usuniętych kont i stron oraz publicznych przeprosin.

To pierwsza tego typu sprawa przed polskim sądem dotycząca funkcjonowania Facebooka w naszym kraju.

We wtorek pisaliśmy, że Berlin zdecydował o nałożeniu na Facebooka kary w wysokości 2 mln euro. Niemieckie władze uważają, że serwis przekazywał niepełny obraz ilości nielegalnych treści na swoich stronach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(11)
Prawda
5 lata temu
Nierozumiem przeciez zakaladajac konto na fb zgadzasz sie na ich zasady i polityke, zlamanie tych zasad wiaze sie konsekwencjami. Ale oczywiscie ktos juz wyczul ze moze zarobic...edukowac ludzi jak bezpiecznie mają ćpać?? I jeszcze sadzic FB ze zbanowal ,no sory ale jak juz jestes cpunem to raczej na facebooku nie siedzisz i nie szukasz filmikow instruktazowych.
stefan88
5 lata temu
korzystają z usługi praktycznie za darmo jedyny "koszt" to wyskakujące reklamy i jeszcze mają pretensję powinni ich zbanować bezterminowo a na takich sporach korzysta tylko budżet państwa bo państwo lubi nakładać kary pod byle pretekstem bo są z tego pieniądze jak komuś nie podoba się jak działa usługa to niech stworzy własną
Twój nick
5 lata temu
Nareszcie.
Józek
5 lata temu
Lewacki facebook
kurajoint
5 lata temu
Prawda jest taka ze konto na pejsbogu maja jednostki słabe wręcz d-e-b-i-l-n-e.