Facebook w opałach. Rząd USA pozywa giganta

Praktyki monopolistyczne zarzucają Facebookowi władze federalne i niemal wszystkie stany. Chodzi przede wszystkim o przejęcia Instagrama i WhatsAppa - przy negocjacjach Facebook miał wykorzystywać dominującą pozycję. Gigant cyfrowy jednak odpiera zarzuty i wskazuje, że na te transakcje zezwoliła mu administracja Baracka Obamy.

Facebook oskarżany jest o praktyki monopolistyczne. Na zdjęciu założyciel Mark Zuckerberg.Facebook oskarżany jest o praktyki monopolistyczne. Na zdjęciu założyciel Mark Zuckerberg.
Źródło zdjęć: © NurPhoto via Getty Images | NurPhoto
oprac.  KRO

W koalicji pozywających Facebook znalazło się 46 stanów USA oraz stołeczny Dystrykt Kolumbii - informuje "Gazeta Wyborcza". Do koalicji nie dołączyły: Alabama, Georgia, Karolina Południowa i Dakota Południowa.

Gigant cyfrowy jest oskarżany o zbudowanie monopolu oraz ograniczanie konkurencji. Chodzi o wykupywanie przez Facebooku rozwijających się rywali, takich jak m.in. Instragram i WhatsApp. Pierwszy serwis Facebook przejął w 2012 roku za 1 mld dolarów, drugi - w 2014 roku za 19 mld dolarów.

W pozwie Federalnej Komisji Handlu (FTA) można przeczytać m.in. że Facebook pozbawia w ten sposób konsumentów "korzyści wynikających z konkurencji".

Zobacz: Dwa źródła dodatkowych wpływów do budżetu: podatek cyfrowy i ograniczenie rajów podatkowych

Natomiast Letitia James, prokuratorka generalna Nowego Jorku, którą cytuje "GW", przekonuje, że Facebook nie chciał współzawodniczyć na warunkach rynkowych. Zamiast tego wolał ograniczyć konkurencję, by "zarabiać miliardy, czyniąc źródło zarobku z danych osobowych"

Facebook odpiera te zarzuty ustami swojej głównej prawniczki Jennifer Newstead. Zwróciła ona uwagę, że administracja Baracka Obamy zezwoliła na obie transakcje.

"Teraz rząd chce to unieważnić, co stanowi groźne ostrzeżenie dla amerykańskiego biznesu, że żadna sprzedaż nie jest ostateczna" - pisze w oświadczeniu Newstead, cytowana przez dziennik.

Gigant przekonuje też, że rynek pozostaje konkurencyjny. Zwraca uwagę przy tym m.in. na TikToka oraz na portal społecznościowy Parler, popularny wśród amerykańskich konserwatystów.

Wybrane dla Ciebie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują