Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|
aktualizacja

Zatrudniali na potęgę. Sytuacja w branży IT odwróciła się o 180 stopni

14
Podziel się:

Pandemia koronawirusa, która zamknęła ludzi w domach, napędziła rozwój branży IT. Firmy technologiczne zatrudniały na potęgę, a teraz - na początku rewolucji sztucznej inteligencji - ograniczają kadry. Fala zwolnień dotarła już do Polski, w tym do wielkich graczy, jak CD Projekt.

Zatrudniali na potęgę. Sytuacja w branży IT odwróciła się o 180 stopni
CD Projekt zapowiedział zwolnienia pracownicze (Twitter, @CDPROJEKTRED)

Zarząd firmy CD Projekt, która wydała na rynek m.in. serię gier o wiedźminie z powieści Andrzeja Sapkowskiego, zapowiedział w środę zwolnienia pracowników. Pracę do marca 2024 r. ma stracić ok. 9 proc. personelu w studio CD PROJEKT RED.

"Rzeczpospolita" informuje w czwartek, że polski gigant branży gier nie jest jedyną firmą technologiczną w kraju, która zdecydowała się na ograniczenie kadr. Innymi słowy, do Polski dociera fala zwolnień, która najpierw uderzyła w pracowników m.in. Amazona, Google, Microsoft czy Facebooka.

Dziennik pisze, że informacje o cięciach w krajowej branży IT w dużej mierze nie przedostają się do mediów, ponieważ np. ogromna część osób pracuje w niej na kontrakcie, a nie na etatach. Tym samym zwolnień grupowych nie trzeba zgłaszać do urzędu pracy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Dziś nie mówi się o Dobrej Zmianie". Inflacja to nie jest jedyny problem PiS

Boom w branży IT może już nie wrócić

Zatrudnienie w IT tracą nie tylko osoby zatrudnione podczas postpandemicznego boomu, ale również doświadczeni specjaliści. Eksperci mówią o zwrocie na rynku.

Z powodu zwolnień w firmach technologicznych po raz pierwszy od dłuższego czasu mamy do czynienia z rzadko spotykaną sytuacją na rynku pracy IT: zgłaszają się doświadczeni specjaliści i specjalistki, którzy jeszcze rok, dwa lata temu rzadko szukali ofert pracy - mówi "Rz" Tomasz Wija, dyrektor ds. rozwoju portalu No Fluff Job.

Konrad Weiske, wiceprezes SoDA i prezes giełdowej spółki Spyrosoft, dodaje: - Widoczny po pandemii boom w IT nie wróci szybko, a odpowiedzialne firmy zapewne przygotowują się na to, że może nawet nie wróci nigdy.

Sporo na rynku zamieszała sztuczna inteligencja, którą branża chce wykorzystać do automatyzacji procesów. Zwolnienia to jednak również efekt zmiany preferencji klientów. A może bardziej - zasobności ich portfeli.

- O ile wcześniej w projektach IT klienci chcieli mercedesa klasy premium, o tyle teraz zadowalają się bardziej przystępnym cenowo volkswagenem. Szukają rozwiązań tańszych w produkcji i w utrzymaniu - wyjaśnia Weiske.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(14)
Auer
6 miesięcy temu
Lepiej iść na medycynę niż na informatykę. Lekarz specjalista 80k to jest to, a nie jakieś biedackie IT.
taktak
9 miesięcy temu
Gdyby płacono mi 1zł za przeczytanie każdego artykułu który wróży "negatywne zmiany w sektorze IT", od początku roku... to miałbym... zawrotne kilkadziesiąt złotych. ;) Zamiast cieszyć się, że istnieje w Polsce możliwość zbudowania kariery, bez bardzo wysokiego progu wejścia (w porównaniu np. z lekarzami specjalistami), to ciągle słychać takie drobne jęczenie, że "za dobrze im w tym IT" i ciągłe próby straszenia, że będzie "już za chwilę" źle w IT. Nie będzie. W sumie bardziej niż te artykuły dziwi mnie, że szkolnictwo nadal jest z 20 lat w plecy i w szkołach jest mniej godzin informatyki w porównaniu z WFem. Ale m.in. dlatego właśnie jeszcze długo nie będzie trudno o pracę w IT, bo nadal są ogromne niedobory ludzi.
Smiech
9 miesięcy temu
IT dziś jest tak obszerne, ze każdy znajdzie coś dla siebie jeśli sie tym pasjonuje. Popularnymi kierunkami dziś to cybersecurity, data science, AI oraz machinie learning. Są to dziedziny nowe i stałe sie rozwijają. Powiedzmy ze dla przeciętnego programisty 5+ lat doświadczenia o wiele łatwiej będzie zmienić dziedzinę niż dla kogoś kto nie miał z tym styczności, wiec ludzie dajcie spokój i przestańcie wróżyć z fusów. AI to nowe narzędzie do wydajniejszej pracy. Niektóre zawody znikną z rynku a powstaną nowe. Tak było, jest i będzie wiec nie rozumiem zdziwienia niektórych osób. Można tu przytoczyć zwykły przykład rolnictwa w ubiegłym wieku, a przykładów jest cały mnóstwo. Kolejna sprawa skoro nie będzie zapotrzebowanie na programistów to diametralnie na całym świecie musi sie zmienić system edukacji na zaprzestaniu nauczania języków programowania, a z tego co mi wiadomo jeszcze przez 5 kolejnych lat będzie boom. Później nikt nie wie co bedzie. Game development jest bardzo konkurencyjna branża wiec nie dziwi mnie to wcale, natomiast dla developera z conajmniej 5cio letnim doświadczeniem w C++ nie bedzie problemu zmienić dziedzinę lub nauczyć się nowego języka. Dla kogoś z zewnątrz mogą pojawić się już problemy. Przestańcie narzekać i cieszcie się ze macie możliwość rozwoju i zamiast pracować 8 godz dziennie możecie to skrócić do 6. Pozdrawiam.
Pamiętam VHS
9 miesięcy temu
Rewolucja zjada własne dzieci. Najpierw specjaliści IT stworzyli oprogramowanie AI które ich teraz eliminuje. Pamiętam czasy jak znajomi uczyli się trudnego języka HTML żeby mogli tworzyć strony internetowe. Na początku hajs z tego był, ale od kilku lat są gotowe intuicyjne kreatory stron www i nikt nie musi nawet wiedzieć co to jest HTML itp. Wszystko jest łatwe i szybkie. Tak samo będzie teraz. Najpierw programiści kasę trzepali nieziemską a teraz wystarczy poprosić jakiegoś bota AI żeby napisał mi apke albo program jaki chcę i co ma robić i mam. Nie muszę płacić kilkadziesiąt tysięcy za to. Cieszę się z tego postępu AI bardzo. Jak dodamy do tego drukarki 3d, VR, neurolink od Muska to dopiero świat będzie ciekawy.
robolbezrobot...
9 miesięcy temu
czas ciąć pensje - brak myśli a teraz jest tylko wytnij wklej