Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. DSŁ
|
aktualizacja

Firmy widzą kolejne 12 miesięcy w ciemnych barwach. To jedne z najgorszych prognoz w historii

Podziel się:

"Prognozy na najbliższy kwartał i kolejne 12 miesięcy są wyraźnie pesymistyczne i jedne z najgorszych w historii pomiaru" - czytamy w najnowszym raporcie opublikowanym przez NBP. Analiza sytuacji firm pokazuje poważne skutki wojny w Ukrainie. Przedsiębiorstwa narzekają głównie na rosnące koszty działalności. Na pierwszym miejscu stawiają gaz i paliwa.

Firmy widzą kolejne 12 miesięcy w ciemnych barwach. To jedne z najgorszych prognoz w historii
Raport NBP pokazuje, że nastroje przedsiębiorstw są złe (Flickr, NBP)

Narodowy Bank Polski (NBP) opublikował najnowsze wyniki badania przeprowadzanego regularnie wśród firm działających w naszym kraju. Dokument o nazwie "Szybki Monitoring. Analiza sytuacji sektora przedsiębiorstw" pokazał duże obawy o przyszłość.

"Prognozy na najbliższy kwartał i kolejne 12 miesięcy są wyraźnie pesymistyczne i jedne z najgorszych w historii pomiaru" - czytamy w opracowaniu.

Prognozy kwartalne i roczne wyraźnie spadły w porównaniu z poprzednimi badaniami. Wskaźnik prognoz kwartalnych osiągnął poziom minus 12,4 pkt. To oznacza spadek o 9,7 pkt w porównaniu z poprzednim kwartałem i o 14 pkt względem analogicznego odczytu z początku 2021 roku.

Z kolei wskaźnik prognoz rocznych spadł o 18,4 pkt kwartał do kwartału i przyjął wartość minus 12,4 pkt. To o 24,3 pkt mniej niż w raporcie sprzed roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Tarcza antyputinowska" wspomoże gospodarkę? Ekspert: Trzeba się wziąć do roboty

Wojna w Ukrainie psuje nastroje

"Istotny wpływ na pesymizm prognoz wywarła wojna w Ukrainie. Prognozy roczne i kwartalne pozostawały wyraźnie pod wpływem już obserwowanych skutków wojny, gdyż firmy, które już dziś dostrzegają jej negatywne efekty, sformułowały znacznie bardziej pesymistyczne oczekiwania od pozostałych przedsiębiorstw" - wskazuje NBP.

Jak wynika z raportu, prognozy przedsiębiorców z marca przewidują spadek rentowności. Wskaźniki są poniżej poziomu sprzed roku i wyraźnie poniżej wartości sprzed wybuchu pandemii.

"Warto jednak zauważyć, że odsetek firm oczekujących spadku rentowności jest wyraźnie niższy niż w przypadku przedsiębiorstw liczących się z pogorszeniem własnej sytuacji. Obecnie na rynku krajowym satysfakcjonującą rentowność osiąga ponad 43 proc. ankietowanych (przy maksimum wynoszącym 52 proc., które odnotowano na początku 2018 roku), zaś na rynku zagranicznym - 51 proc. przedsiębiorstw (przy maksimum 61 proc. uzyskanym pod koniec 2018 roku)" - podkreśla NBP.

"Rentowność sprzedaży krajowej przedsiębiorstw objętych wcześniej obostrzeniami administracyjnymi związanymi z Covid-19 jest obecnie nadal znacznie niższa niż przed pandemią (26 proc. takich firm uważa ją za satysfakcjonującą wobec 53 proc. odsetka dwa lata temu i 28 proc. w poprzednim kwartale). Podobnie, niższą rentowność, jak też bardziej pesymistyczne prognozy rentowności, deklarują przedsiębiorstwa już dziś dotknięte negatywnymi skutkami wojny w Ukrainie" - czytamy.

Firmy narzekają na koszty

W analizie wskazano, że trudności w utrzymaniu satysfakcjonujących marż przez przedsiębiorstwa wynikają przede wszystkim z dynamicznego wzrostu kosztów działalności.

Firmy najczęściej narzekają na rosnące ceny gazu i innych paliw (64 proc. firm uznało, że był to czynnik dla wzrostu kluczowy), ceny energii elektrycznej (61 proc. wskazań) oraz ceny innych surowców i materiałów wykorzystywanych do produkcji (61 proc. podmiotów).

Wyraźnie mniejsze znaczenie z punktu widzenia wzrostu kosztów mają rosnące płace czy efekty wprowadzonych od 2022 roku zmian podatkowych. W tym ostatnim przypadku widoczne jest również, że takie zjawisko częściej dotyczyło mniejszych przedsiębiorstw niż dużych firm.

Kursy walut. Eksport i import

W pierwszym kwartale 2022 roku, mimo osłabienia złotego, wzrósł odsetek eksporterów informujących o nieopłacalnym eksporcie. Nie towarzyszył temu jednak znaczący wzrost udziału nieopłacalnego eksportu w ogólnych statystykach.

"O ile deprecjacja polskiej waluty jest co do zasady korzystna dla opłacalności eksportu, to można przypuszczać, że osłabienie i duża zmienność złotego mogą obniżać rentowność produkcji eksportowej wymagającej importu dóbr zaopatrzeniowych, w szczególności w krótkim okresie" - czytamy w raporcie.

"Eksporterzy będący również importerami mogą odczuwać konsekwencje niedopasowania struktury terminowej eksportu, importu oraz rozliczeń finansowych w walutach obcych. W szczególności zjawiska te mogą być wzmacniane w obecnej sytuacji przez m.in. duży wzrost niepewności, spadki prognoz popytu zagranicznego czy efekty wcześniejszych zaburzeń w sieciach dostaw" - wynika z opracowania NBP.

W raporcie wskazano, że mimo znaczącego spadku opłacalności importu rozliczanego w euro i dolarze oraz spadku liczby importerów, odsetek przedsiębiorstw wskazujących na kurs walutowy jako barierę rozwoju wzrósł nieznacznie i z perspektywy historycznej wciąż kształtuje się na względnie niskim poziomie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
gospodarka polska
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP