Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Gdy jedni pomagają, inni zarabiają. Powodziowi spekulanci podnieśli ceny

29
Podziel się:

Ostrzeżenia premiera Donalda Tuska nie wszystkich otrzeźwiły. Nie brakuje tych, którzy spekulują i postanowili zarobić na powodzi i ludzkiej tragedii. Wzrosły ceny żywności, wody, worków z piaskiem czy kaloszy.

Warszawa, 19.09.2024. Trwa zbiórka najpotrzebniejszych rzeczy dla powodzian, 19 bm. w magazynie Stacji Uzdatniania Wody "Filtry" w Warszawie. Zbiórka prowadzona jest także we wszystkich urzędach dzielnic. (mr) PAP/Szymon Pulcyn
Trwa zbiórka najpotrzebniejszych rzeczy dla powodzian. (PAP, PAP/Szymon Pulcyn)

Wystrzeliły ceny żywności, wody, worków z piaskiem, kaloszy, a nawet urządzeń służących do osuszania zalanych domów i mieszkań - ruszyła powodziowa spekulacja - czytamy w piątkowej "Gazecie Wyborczej".

Cen worków z piaskiem wzrosły

Na jednej z grup na Facebooku oferta za sztukę to 10 zł. "Bez trudu można znaleźć ogłoszenia na innych portalach, gdzie worek z piaskiem sprzedawany jest za 20 czy nawet 25 zł" - czytamy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Powódź w Małopolsce. Ulica zamieniła się w rwącą rzekę

Rozmówca "GW" Damian Zawrotniak, znany w mediach społecznościowych jako "pandociekliwy" powiedział gazecie, że "dostał informacje o firmie, która przed powodzią sprzedawała piasek w cenie 15 zł za tonę, obecnie - 15 zł za worek dziesięciokilogramowy".

"Zanim dokona się zakupu, warto zorientować się w ofercie miasta. Wrocław wydaje worki z piaskiem za darmo. Każda osoba może jednorazowo pobrać maksymalnie 20 worków, które należy załadować samodzielnie i samodzielnie przetransportować" - podkreśliła "Wyborcza".

Gazeta zwraca uwagę, że rosną także ceny osuszaczy. "Damian Zawrotniak podał przykład osuszacza budowlanego Climative. Sklep zmienił jego cenę z dnia na dzień z 1599 zł na 2599 zł, by w przeciągu kilku godzin podnieść o kolejne 300 zł, do 2899 zł" - czytamy.

Zgłoszenia do UOKiK

To, czy na terenach dotkniętych powodzią dochodzi do naruszenia przepisów ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, monitoruje UOKiK - przypomina "GW".

Urząd zachęca wszystkich, którzy podejrzewają stosowanie takich praktyk na terenach dotkniętych powodzią, do kontaktu.

"Już dzień po ogłoszeniu informacji o możliwości dokonywania zgłoszeń, UOKIK otrzymał (...) 27 zgłoszeń w sprawie cen na terenach powodziowych" - poinformowała gazeta.

Dotyczyły one wzrostu cen osuszaczy pomieszczeń, agregatów prądotwórczych, wody butelkowanej, worków na piasek, kaloszy oraz butelek z filtrem do wody".

Ostrzeżenia premiera

Premier Donald Tusk oznajmił w środę, że w razie potrzeby rząd wprowadzi ceny urzędowe na niektóre produkty pierwszej potrzeby.

- Uprzedzam tych wszystkich, którzy spekulują i postanowili zarobić na powodzi i ludzkiej tragedii. Są narzędzia prawne związane ze stanami nadzwyczajnymi i użyjemy tych narzędzi, żeby przewrócić ceny sprzed powodzi - stwierdził szef rządu. Jak dodał, "w razie potrzeby będziemy wyznaczali ceny urzędowe na niektóre produkty pierwszej potrzeby".

- Z punktu widzenia tych którzy postanowili zarobić, lepiej żeby podjęli decyzję o powrocie do cen sprzed powodzi, bo będziemy bezwzględnie wykorzystywać możliwości prawne - stwierdził Donald Tusk.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(29)
WYRÓŻNIONE
deka
10 miesięcy temu
jest popyt, cena rosnie co w tym dziwnego. tusk taki wolnosciowiec, a rynek chce regulowac ręcznie.
Emeryt
10 miesięcy temu
Już się pogubiłem w tym wszystkim. U mnie powodzi nie było, a ceny prądu, gazu, żywności, opłat też mi podnieśli.
Karton
10 miesięcy temu
Niech przywróci ceny z 2019r na wszystko a nie tylko na kalosze.
...
Następna strona