Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Konrad Bagiński
Konrad Bagiński
|
aktualizacja

Górnicy w ostatniej chwili odwołali najazd na Warszawę. Nie wezmą udziału w proteście przedsiębiorców

1014
Podziel się:

Dosłownie na godziny przed zapowiadanym protestem w stolicy, grupa Brać Górnicza odwołała zaplanowaną już akcję, na dodatek zawiesiła swoją działalność. W sieci zawrzało - część górników nie zgadza się z odwołaniem protestu, większość zastanawia się, dlaczego Brać zdecydowała się na ten krok.

W ostatnich dniach okazało się, że kopalnie stały się największą wylęgarnią koronawirusa w Polsce
W ostatnich dniach okazało się, że kopalnie stały się największą wylęgarnią koronawirusa w Polsce (PGG)

Brać Górnicza to facebookowa grupa skupiająca ok. 17 tys. osób. W piątek wieczorem, ok. 22 zdecydowała o odwołaniu wyjazdu do Warszawy. Górnicy mieli wziąć udział w proteście przedsiębiorców. Grupa jednocześnie zawiesiła działalność. Wiele osób zastanawia się, co legło u podstaw tej decyzji. Pojawiają się wątki o tym, że górnicy albo zostali zastraszeni, albo coś im obiecano.

Zobacz także: Obejrzyj też: <a href="https://wideo.wp.pl/slug-6509346668742785v">Trudna sytuacja kopalń. I nie chodzi tylko o koronawirusa</a>

Sama Brać podaje, że na decyzję o odwołaniu wyjazdu złożyło się kilka spraw. We wpisie na Facebooku czytamy, że:

"-jak wszyscy dobrze wiemy Śląsk w ciągu ostatniego czasu stał się ogniskiem epidemii koronawirusa COVID-19 (30% zachorowań w skali kraju przypada na Śląsk)
- niebezpieczna jest jazda samochodem w grupach po 4-5 osób, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby powinniśmy ograniczyć liczbę osób w samochodach co jest niewykonalne,
- pomimo tego, że większość z nas jest zdrowa lub przechodzi chorobę bezobjawowo, nie możemy narażać całego kraju na nagły wzrost zachorowań w związku z naszą manifestacją.".

Z drugiej jednak strony Brać zwraca uwagę, że nie ponosi odpowiedzialności za osoby, które "na własną rękę pojadą do Warszawy". Wynika z tego, że na protest przedsiębiorców górnicy mogą dotrzeć, ale ten wyjazd nie będzie miał zorganizowanego charakteru.

Warto też zauważyć, że od protestu Braci odcięły się oficjalnie górnicze związki zawodowe. Przy okazji wyszło na jaw, że policja zajmowała się już zbieraniem informacji o związkowcach. Kilka dni temu rzecznik prasowy Sierpnia'80 Patryk Kosela zaapelował w internecie, aby policja nie odwiedzała związkowców, bo nie mają z protestem nic wspólnego.

- Nie wybieramy się na żadną manifestację do Warszawy. Zajmijcie się czymś pożyteczniejszym niż nachodzenie związkowców - napisał Kosela na Twitterze.

Grupa twierdzi też, że czeka na plan naprawczy dla górnictwa; ma on być znany 10 czerwca. Silne emocje wśród członków grupy zwróciło też ostatnie zdanie komunikatu: "Jednocześnie informujemy, ze strona Brać Górnicza zawiesza działalność na bliżej nieokreślony czas z przyczyn od nas niezależnych."

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1014)
genio -
4 lata temu
Pojawił się nowy prowodyr burd na ulicach w białych okularkach. Na szczęście ludzie mądrzeją i nie dają się już wpuszczać w maliny. Jedynie można się spodziewać wolontariuszy co będą zbierać do puszek na nowy zegarek dla organizatora zamieszek ulicznych.
Ja
4 lata temu
Kolaboranci od zawsze.
Waffel
4 lata temu
Kiedyś wy górnicy będziecie potrzebować wsparcia przedsiębiorców i dostaniecie od nas fige z makiem i srodkowy palec ... Przyjdzie taki dzien
Moje zdanie
4 lata temu
Kopalnie to nie biedny kret ryjący w metanie, tylko na wierchu za biurkami armia urzędasów związkowców, rad nadzorczych, podwykonawców, pośredników w sprzedaży wongla i innych żerujących tam darmozjadów.
Andy
4 lata temu
Dla mnie to juz tylko gornicza ich mać (nie brać).
...
Następna strona