Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Martyna Kośka
Martyna Kośka
|

Handel w niedzielę. Polacy wcale za tym nie tęsknią

15
Podziel się:

Branża handlowa nieustannie apeluje o przywrócenie handlu w każda niedzielę. Przekonuje, że będzie to narzędzie do walki ze skutkami kryzysu. Inna sprawa, czy klienci rzeczywiście będą zainteresowani wizytą w centrum handlowym w niedzielę – tym bardziej, że nieprędko będą mogli przy tej okazji pójść do kina, Sali zabaw z dziećmi czy na obiad.

"Zakupy w niedzielę? Niekoniecznie" - tak uważa coraz więcej Polaków
"Zakupy w niedzielę? Niekoniecznie" - tak uważa coraz więcej Polaków (Pixabay, Jarmoluk)

Wielokrotnie rozmawialiśmy z przedstawicielami branży handlowej o tym, jak wyobrażają sobie najskuteczniejszą pomoc w walce ze skutkami kryzysu. Regularnie pojawia się postulat zlikwidowania niedziel wolnych od handlu.

- Przywrócenie handlu w niedziele usprawni przepływ klientów, którzy dziś stoją w długich kolejkach. Pozwoli na bardziej równomiernie rozłożenie sprzedaży, co będzie korzystne zarówno dla klientów, jak i sprzedających – mówiła w rozmowie z money.pl Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.

Problem kolejek został już rozładowany, bo od 20 kwietnia do sklepów może wejść większa liczba klientów, ale rząd pozostaje głuchy na apele branży handlowej, by umożliwić "zaproszenie" klientów na zakupy w każdą niedziele.

Zobacz także: Obejrzyj: Odmrażanie gospodarki. "Czekanie spędza nam sen z powiek"

A co na to sami zainteresowani, a więc potencjalni klienci? Z badania zrealizowanego przez firmę Quality Watch na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor wynika, że odsetek przeciwników handlu w niedziele wzrósł z 31 proc. w 2018 r. do 34 proc. na koniec minionego roku. Natomiast odsetek zwolenników spadł z 33 do 30 proc. Natomiast 36 proc. badanych twierdzi, że kwestia handlu w niedziele jest im obojętna - czytamy w "Pulsie Biznesu".

Przyzwyczailiśmy się, że sklepy są zamknięte

O tym, że Polacy cale nie tęsknią za możliwością zakupów 7 dni w tygodniu, pisaliśmy już wcześniej.Tak wynika na przykład z raportu Santander Consumer Bank, który na początku 2020 roku został przeprowadzony na nasze zlecenie. Co z niego wynika?

Niemal 70 proc. Polaków uważa, że zakaz handlu w niedziele w ogóle im nie przeszkadza. Wprowadzony w 2018 r. przepis przeszkadza tylko 25 proc. osób.

Niemal połowa Polaków nie chciałaby powrotu do handlowych niedziel, a tylko 38 proc. widzi taką potrzebę.

"Przyzwyczaiłem się, zakupy robię po prostu w inne dni" - deklaruje 63 proc. osób. Dla 25 proc. zakaz natomiast nie ma znaczenia, bo robią zakupy głównie online. 34 proc. Polaków z kolei wybiera te sklepy, które mimo ograniczenia są otwarte. To na przykład część Żabek - niektóre sklepy tej sieci funkcjonują bowiem jako punkty pocztowe, a tych zakaz nie dotyczy. W niedziele mogą być czynne też sklepy, w których za ladą stanie właściciel.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(15)
aaa
4 lata temu
Niedziela jest dla rodziny, dobry obiad, wyjazd na spacer, odwiedziny rodziców i czas dla mnie i męża na wzajemne rozpieszczanie się. Tak funkcjonuje normalna, kochająca się rodzina. Zakupy owszem ale w tygodniu.
Kris
4 lata temu
Pozwólcie handlować to zobaczymy czy ci nie chcą będą kupować czy też nie ???
adrhgaeh
4 lata temu
można wydać zalecenie, by na sobotę lub/i niedzielę zatrudniać studentów wieczorowych, zaocznych itp.
reghaer
4 lata temu
za niedzielnym handlem tęskni mniej osób, bo bezrobotny może zrobić zakupy w dowolny dzień
przecież
4 lata temu
Można kupować w Żabce, która jest placówką pocztową, na stacji benzynowej, która teoretycznie sprzedaje benzynę, czyli pochwała kombinatorstwa