Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. WZI
|

Ile stracimy na konflikcie z Brukselą? Ekonomista wylicza

31
Podziel się:

Długotrwały konflikt na linii Polska-Bruksela może nas kosztować do 2026 r. nawet 170 mld złotych w utraconym PKB - wylicza Mateusz Urban, ekonomista Oxford Economics. Brak europejskich funduszy będzie oznaczał nie tylko znaczący spadek inwestycji publicznych, ale i osłabienie polskiej waluty oraz wzrost inflacji.

Ile stracimy na konflikcie z Brukselą? Ekonomista wylicza
Polska gospodarka ucierpi przez bez funduszy unijnych. Jak bardzo? Ekonomista kreśli scenariusz (Pixabay)

W czarnym scenariuszu, który podlicza ekonomista, Bruksela odcina Polskę od unijnych pieniędzy na początku 2022 roku. Tracimy więc 36 mld euro z Funduszu Odbudowy i 75 mld euro funduszy strukturalnych.

"Zakładam, że taka sytuacja nie jest do utrzymania na dłuższą metę i trwa mniej więcej do wyborów w 2023" - pisze Mateusz Urban. "Fundusze strukturalne są odblokowane i od 2024 znów płyną (tak, to założenie dość arbitralne). Najbardziej obrywają inwestycje, przede wszystkim publiczne".

Jak wylicza ekonomista, brak unijnych środków sprawi, że inwestycje publiczne spadną o 25 proc.

Zobacz także: Inflacja nie zwalnia, będzie drożej. Cena drobiu nawet o 25 proc. wyższa

"Zakładam - co widać na wykresie - że rząd nie siedzi w takim scenariuszu z założonymi rękami i powołuje coś w rodzaju kolejnego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Udaje mu się w ten sposób nieco złagodzić wpływ odcięcia funduszy ("ratuje" 1 euro na każde 5)" - pisze Mateusz Urban.

Wysoka inflacja, słaba złotówka

Jak pisze ekonomista, odcięcie Polski od unijnych funduszy oznacza nie tylko utratę dużych pieniędzy, ale i inne kłopoty.

"Na wieść do eskalacji rynki reagują zdecydowanie, choć jeszcze nie wliczają dużego prawdopodobieństwa Polexitu. Złoty osłabia się ponad 10 proc. do dolara, a deprecjacja sprawia, że inflacja w pierwszej połowie 2022 przebija 9 proc." - pisze Urban.

Co dalej? Jak wylicza ekonomista, deficyty w latach 2022-23 będą o ok. 0,7 pkt. proc. wyższe niż prognozowano i wyniosą ok. 2,1 i 2,8 proc.

Konflikt z Brukselą

Polska pozostaje ostatnio w konflikcie z unijnymi instytucjami. Rząd nie zgodził się na wykonanie dwóch orzeczeń TSUE - w sprawie zamknięcia kopalni Turów oraz Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Co więcej, niedawno polski Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że część traktatów o Unii Europejskiej jest niezgodna z ustawą zasadniczą. Decyzja dotyczy pierwszeństwa przepisów unijnych nad krajowymi. Wniosek do TK złożył sam premier Mateusz Morawiecki tuż po orzeczeniu TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej SN.

Bruksela oczekuje, że Polska jak najszybciej wykona wyrok Trybunału. Jak powiedziała w piątek szefowa KE, system dyscyplinarny sędziów musi zostać zmieniony, a sędziowie odwołani niezgodnie z prawem muszą zostać przywróceni do pracy.

- Mamy przed sobą długą drogę; droga ta jest połączeniem dialogu, odpowiedzi prawnej i konkretnych działań na rzecz przywrócenia niezawisłości sądownictwa - powiedziała Ursula von der Leyen.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(31)
bvgfd
2 lata temu
nie rozumiem pieniądze miały być na odbudowę po covidzie - a oni nasz szantażują, że nie dadzą nam pieniędzy bo je źle wydamy, gdyż jest izba dyscyplinarna u sędziów? - co to ma wspólnego - jeśli zostanie udowodnione , że rzeczywiście środki zostały źle wydane to wtedy jak to się udowodni można cofnąć finansowanie- ale tylko to co jest źle wydane i do tego udowodnione.
Europejczyk
2 lata temu
no to pozamiatane brawo pis idzcie sie pomodlic owieczki.
sssssssss
2 lata temu
modlić się trzeba a nie liczyć, ojcowie ciągle to przypominają a wy swoje
500+
2 lata temu
Wy tylko o piniondzach. Trzeba się wzbogacać duchowo.
nnn
2 lata temu
Tak to jest jak się podpisuje cyrograf z diabłem. Niektórzy są gotów sprzedać za te unijne srebrniki własną duszę
...
Następna strona