Izrael ostrzega Iran. "Teheran stanie w ogniu"
Izraelski minister obrony Israel Kac ostrzegł w sobotę irańskiego przywódcę duchowo-politycznego ajatollaha Alego Chameneia, że "Teheran stanie w ogniu", jeśli Iran będzie nadal atakować rakietami izraelskich cywilów. Izrael wystrzelił rakiety jako pierwszy.
"Irański dyktator wziął obywateli Iranu jako zakładników, tworząc rzeczywistość, w której ci ludzie, a zwłaszcza mieszkańcy Teheranu, zapłacą wysoką cenę za straszliwe krzywdy zadane obywatelom Izraela. Jeśli Chamenei będzie nadal wystrzeliwać rakiety w Izrael, Teheran stanie w ogniu" – oświadczył Kac w komunikacie.
Armia izraelska poinformowała w sobotę, że jej myśliwce są gotowe wznowić ataki na cele w Teheranie po uderzeniu w nocy z piątku na sobotę w obiekty obrony przeciwlotniczej w okolicach irańskiej stolicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Atak Izraela. "To rokuje bardzo źle"
Po zniszczeniu irańskiej obrony powietrznej "droga do Iranu stoi otworem" – oznajmili szef sztabu generalnego Izraela gen. Ejal Zamir. Jak zapowiedział, atakowane będą irańskie obiekty militarne, atomowe, wyrzutnie rakiet balistycznych, a także wojskowi i naukowcy zajmujący się energetyką jądrową. Według armii izraelskiej do tej pory zaatakowano ponad 150 celów w Iranie.
Izrael atakuje Iran
Przypomnijmy, że izraelskie siły powietrzne zaatakowały Iran w piątek rano. Premier Benjamin Netanjahu ogłosił, że były to ataki wyprzedzające, a ich celem było uniemożliwienie Iranowi zdobycia broni atomowej, która zagrażałaby istnieniu Izraela. Irańskie media poinformowały o eksplozjach m.in. w Teheranie.
Iran nie pozostał dłużny i dokonał odwetu, wystrzeliwując blisko 200 rakiet w kierunku Izraela. Wojskowi z Tel Awiwu poinformowali, że około 25 proc. pocisków, czyli mniej niż 50, nie udało się przechwycić. Rakiety miały uderzyć w otwarte przestrzenie, nie powodując uszkodzeń obiektów infrastruktury krytycznej.
"Niewielka liczba" pocisków przedostała się przez obronę przeciwrakietową - przyznały siły zbrojne, dodając, że irańskie uderzenia skutkowały ofiarami wśród ludzi i stratami materialnymi, w tym w dzielnicach mieszkalnych w Tel Awiwie, Ramat Gan i Riszon le-Cijjon w centralnym Izraelu.
Natomiast Iran ostrzegł Stany Zjednoczone, Wlk. Brytanię i Francję, że zaatakuje ich bazy oraz okręty w regionie Bliskiego Wschodu, jeśli te kraje będą pomagać Izraelowi w powstrzymywaniu ataków Teheranu – poinformowały w sobotę irańskie media.
"Konfrontacja między Izraelem a Iranem zmierza w kierunku regularnej wojny w regionie, która może zdestabilizować cały świat. Od II wojny światowej nie byliśmy tak blisko globalnego konfliktu. Europa i USA muszą zjednoczyć swoje wysiłki, aby powstrzymać dalszą eskalację. Nadal nie jest za późno!" - napisał na portalu społecznościowym X Donald Tusk.