Jaguar zamyka rozdział. Ostatni spalinowy model zjechał z linii
Jaguar oficjalnie zakończył produkcję samochodów z silnikami spalinowymi. Wraz z wyjazdem ostatniego auta z fabryki w Solihull marka zamknęła blisko stuletni rozdział swojej historii. Teraz producent w pełni stawia na luksusowe elektryki - podaje antyweb.pl.
Jaguar ogłosił decyzję, która ma wymiar symboliczny i historyczny. Brytyjski producent zakończył erę silników spalinowych, definitywnie żegnając się z benzyną. Marka, która przez dekady budowała swoją tożsamość na dźwięku mocnych jednostek pod maską, rozpoczyna nowy rozdział wyłącznie z napędem elektrycznym - czytamy.
Symbolicznym momentem było opuszczenie linii produkcyjnej w Solihull ostatniego samochodu z silnikiem spalinowym. Modelem, który zamyka tę epokę, jest F-Pace SVR – czarny, topowy wariant najpopularniejszego Jaguara ostatniej dekady. Auto trafi do zbiorów Jaguar Daimler Heritage Trust i zostanie wystawione w British Motor Museum w Gaydon.
Strategia ogłoszona lata temu
Decyzja domyka strategię zapowiedzianą jeszcze w 2021 roku przez ówczesnego dyrektora generalnego Thierry’ego Bolloré. To wtedy Jaguar zapowiedział całkowite przejście do segmentu wysokomarżowych samochodów elektrycznych. Producent żegna więc jedną erę, ale jednocześnie liczy na to, że jego dotychczasowi klienci i entuzjaści marki odnajdą się w nowej rzeczywistości.
Pracował w Google i SpaceX. Polski programista podjął się trudnego wyzwania
Przejście wyłącznie na napęd elektryczny oznacza także wejście w bezpośrednią konkurencję z firmami skoncentrowanymi dotąd tylko na EV. Jaguar zakłada jednak, że zmiana pozwoli mu na nowo zdefiniować swoją pozycję w segmencie premium i przyciągnąć klientów poszukujących luksusu w elektrycznym wydaniu.
Type 00 zapowiada nową erę
Zapowiedzią tego, w jakim kierunku zmierza marka, jest koncept Type 00. Model został po raz pierwszy pokazany w Miami w 2024 roku i – choć nie ma trafić do produkcji seryjnej – stanowi zapowiedź przyszłych projektów Jaguara. Według pojawiających się informacji chodzi o duży sedan z trzema silnikami elektrycznymi, generującymi ponad 1000 KM, i zasięgiem sięgającym niespełna 700 kilometrów.
Nowa strategia ma pomóc marce odzyskać dynamikę sprzedaży. Ostatni raz, gdy Jaguar przekroczył próg 100 tys. sprzedanych samochodów rocznie, był rok 2020. Teraz firma stawia na wyrazistą, odważną tożsamość elektryczną i liczy, że gruntowne odświeżenie wizerunku okaże się strzałem w dziesiątkę.
Źródło: antyweb.pl