Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jakub Stasiak
Jakub Stasiak
|
aktualizacja

Jerzy Kwieciński: Zniesienie limitu składek albo cięcia w innych wydatkach

7
Podziel się:

W rozmowie z "Rzeczpospolitą" Jerzy Kwieciński przyznał, że jeśli limit składek na ZUS nie zostanie zniesiony, rząd będzie musiał zmniejszyć wydatki w przyszłym roku.

Jerzy Kwieciński: Zniesienie limitu składek albo cięcia w innych wydatkach
Jerzy Kwieciński: Zniesienie limitu składek albo cięcia w innych wydatkach (WP.PL)

Jerzy Kwieciński: Zniesienie limitu składek albo cięcia w innych wydatkach

- Warto to dokładnie wyjaśnić. Niektórzy sobie myślą, że może lepiej odpuścić temat limitu składek ZUS, bo za dużo hałasu i w sumie nic się nie stanie, jeśli o parę miliardów powiększy się deficyt budżetowy. Ale cały problem polega na tym, że chodzi nie tylko o sam deficyt. Chodzi o to, że jeśli nie zapewnimy do budżetu wpływów na takim samym poziomie jaki przyniosłoby zniesienie limitu, to dokładnie o taką kwotę musimy zmniejszyć wydatki w przyszłym roku. Tylko nikt nie chce wskazać, jakie to mają być wydatki - powiedział Kwieciński w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Zobacz także: Oglądaj: Kwieciński. Niższy PIT. "Chcemy dać ulgę osobom wchodzącym na rynek pracy"

Jego zdaniem sygnały, że nie wszystkim podoba się pomysł zniesienia 30-krotności docierają nie tylko ze strony obozu premiera Gowina. Jak podkreśla, prawdopodobnie prezydent też nie chciałby, by taka ustawa trafiła na jego biurko.

Kwieciński podkreślił, że istnienie tzw. 30-krotności w przyszłym roku "oznacza konieczność szukania innych źródeł dochodów do budżetu, które wypełniłyby powstałą lukę".

Jerzy Kwieciński: Zniesienie limitu składek albo cięcia w innych wydatkach

Jak już wcześniej informowaliśmy, PiS już dawno analizował różne warianty kontrowersyjnej reformy. Analitycy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przygotowali na zlecenie ministerstwa rodziny i pracy niezbędne dane. W grze pozostaje jednocześnie ustalenie limitu składek ZUS na poziomie 40- lub nawet 45-krotności średniego wynagrodzenia.

Nie jest również tajemnicą, że rozważane jest również podniesienie limitu. Z jednej strony dla budżetu byłby to mniejszy zastrzyk gotówki. Z drugiej zmiana dotknąłby mniejszą liczbę pracujących Polaków i przedsiębiorców. Byłby zatem lżejszy do przełknięcia dla przeciwników reformy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(7)
OBCIĄĆ CZARNE...
4 lata temu
na wszelkie organizacje kościelne i inne związki wyznaniowe.
ZK590
4 lata temu
Skończyć z ++++++ i przywilejami czyli z nieróbstwem i mamy wreszcie najprostszy sposób na sprawiedliwy dobrobyt Polaków.
Felek
4 lata temu
Oczywiście że cięcia. Najwyższy czas!
lBolek
4 lata temu
Ojojoj!!! Za dużo obiecaliśmy! Nie wystarczy nie kraść! Nie wystarczy uszczelnienie VAT! Mieliśmy nie podnosić podatków.... ale możemy wprowadzić nowe opłaty, daniny, coś uszczkniemy przy prywatyzacji OFE, a ciemny lud to kupi tylko trzeba ładnie zapakować...
agga
4 lata temu
ojej, pis będzie musiał przyciąć na lotach rodzinnych Kucińskiego? Niepełnosprawnym już zabrali, przecież nie zabiorą księżom, rydzykowi i tvpis.