Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRWL
|

Joe Biden ostro o sytuacji na Ukrainie. "Putin będzie tego żałował"

19
Podziel się:

Joe Biden zagroził Rosji sankcjami, jakich Putin jeszcze nie widział. Prezydent USA dodał też, że reakcja będzie zależna od skali ataku Rosji na Ukrainę, który zdaniem Bidena jest bardzo prawdopodobny. - Wejdzie na Ukrainę, bo musi coś zrobić — powiedział Biden w Waszyngtonie. Rosjanie na granicy z Ukrainą zgromadzili ponad 100 tysięcy żołnierzy.

Joe Biden ostro o sytuacji na Ukrainie. "Putin będzie tego żałował"
Joe Biden zapowiedział sankcje wobec Rosji w przypadku agresji na Ukrainę (PAP, EPA, Oliver Contreras)

Prezydent USA odniósł się w trakcie konferencji prasowej do napiętej sytuacji na granicy Ukrainy z Rosją. Joe Biden zapowiedział, że w przypadku agresji Moskwy Putin może spodziewać się sankcji.

Biden mówi o sankcjach, jakich Putin nie widział

- Koszt wejścia na Ukrainę, jeśli chodzi o fizyczną utratę życia ludzi po stronie rosyjskiej, będzie ogromny. Oni będą w stanie zwyciężyć, ale w krótkim, w średnim i długim okresie zapłacą za to wysoką cenę, myślę, że Putin będzie tego żałował – powiedział Biden.

Prezydent Stanów Zjednoczonych dodał, że ponowna inwazja na Ukrainę będzie katastrofą dla Rosji.

Zobacz także: Wiceminister o inwestycjach. "trend jest bardzo pozytywny"
- Putin nigdy nie widział takich sankcji, jakie mu obiecałem — zapowiedział Biden.

Dodał także, że konsekwencje mogą być mniejsze w przypadku "mniejszego najazdu". Biden wyjaśnił, że jeśli Rosja zdecyduje się np. na cyberatak, USA odpowiedzą w ten sam sposób. Dodał, że choć skala ewentualnej agresji ma znaczenie, to "jeśli rosyjskie siły przekroczą granicę, zabijając ukraińskich żołnierzy, myślę, że to zmieni wszystko".

To samo jeszcze w czasie trwania konferencji napisała na Twitterze rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego przy Białym Domu Emily Horne.

CNN informuje, że wypowiedź Bidena spotkała się z alarmem wśród przedstawicieli ukraińskich władz, którzy mieli zinterpretować to jako danie "zielonego światła" Rosji do napaści.

Joe Biden zapowiedział też zwiększenie obecności sił wojskowych Stanów Zjednoczonych w Polsce.

NATO nie jest zgodne co do sankcji

- To zależy, co [Rosja] zrobi. Będzie to jedna rzecz, jeśli będzie to mniejszy najazd i skończy się to tym, że będziemy się kłócić, co z tym zrobić – powiedział Biden.

Przyznał także, że wewnątrz NATO są różnice co do tego, jakie sankcje zastosować w przypadku różnych scenariuszy wznowionej agresji.

Biden dodał, że nie wie, czy rosyjski prezydent podjął decyzję dotyczącą inwazji i być może nie wiedzą tego sami doradcy Putina, ale dodał, że w jego ocenie "wejdzie na Ukrainę, bo musi coś zrobić". Rosja zgromadziła wokół ukraińskich granic ponad 100 tys. żołnierzy.

Prezydent USA powiedział, że atak przeciwko Ukrainie będzie największym kryzysem od czasu II wojny światowej i pociągnie za sobą ogromne konsekwencje. Biden wyznał, że w rozmowie z Putinem obiecał mu "sankcje, jakich on jeszcze nigdy nie widział", sugerując, że dotyczyć będą "transakcji dolarowych".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(19)
SZCZECIk
2 lata temu
Hahaha. Rosja i tak zrobi co chce. Stany sa slabe.
Wago gkk
2 lata temu
Panie bidet pan to nawet poważnie nie wyglądasz
Kartylina 202...
2 lata temu
Robi się ciekawie.Na zachód nie popłynie gaz ropa i inne surowce.Na wschód nie popłyną pieniądze i żywność.Kto wygra to starcie?
Witek
2 lata temu
Ukraina do końca wierzy, że do ataku nie dojdzie. UE i Niemcy nie chcą nawet sankcji. Polska kupuje z Rosji wyngiel, rope i gaz. Będzie kompromitacja kosztem ukraińskiego cierpienia. Jeśli Putin się nie wystraszy zbiera całą pule.
HoHoho
2 lata temu
A jak Rosja najechała Polskę w '39 to też był mały najazd?