Kłopoty byłego ministra z SLD. Państwowy gigant zdecydował
Rada nadzorcza PZU odwołała w czwartek Wojciecha Olejniczaka z czasowego wykonywania funkcji członka zarządu spółki. Uchwała rady z 28 sierpnia 2024 r. przewidywała jego delegowanie do zarządu spółki na trzy miesiące, liczone od 2 września.
W środę Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało sześć osób w Warszawie, Radomiu i Zgierzu, w tym Wojciecha Olejniczaka. Według informacji uzyskanych przez PAP, zatrzymania dotyczą nieprawidłowości związanych z pożyczkami, które Alior Bank udzielił Zakładom Mięsnym Henryk Kania.
Rada nadzorcza PZU, na której czele Olejniczak stał jako delegat do czasowego wykonywania czynności zarządu, podjęła uchwale o jego odwołaniu. Decyzja weszła w życie z chwilą jej podjęcia, co potwierdzono w komunikacie giełdowym spółki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zatrzymanie byłego szefa SLD. "Sprawa jest rozwojowa z natury rzeczy"
Oficjalne wyjaśnienia
PZU zaznaczyło w nim, że zatrzymanie Olejniczaka nie jest związane z jego działalnością w PZU. Sprawa dotyczy jego wcześniejszych działań zawodowych w latach 2016-2019, kiedy był dyrektorem departamentu biznesu agro Alior Banku.
Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej, poinformował na platformie X, że zatrzymanie związane jest z przestępstwami gospodarczymi. Śląski wydział Prokuratury Krajowej w Katowicach kontynuował czynności z udziałem zatrzymanych. Wojciech Olejniczak, były minister rolnictwa i szef SLD, jak wiadomo nieoficjalnie, miał już usłyszeć zarzuty.