Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agata Kalińska
Agata Kalińska
|
aktualizacja

Kolej potrzebuje tysięcy nowych pracowników. Liczy na szkoły zawodowe

155
Podziel się:

Musimy przestać mówić, że jedyną wymarzoną szkołą jest liceum. Może też nią być dobre technikum. Po jego ukończeniu uczniowie będą mieli stabilną i dobrze płatną pracę – przekonywała podczas II Kongresu Rozwoju Kolei wiceminister edukacji Marzena Machałek.

Kolej potrzebuje tysięcy nowych pracowników. Liczy na szkoły zawodowe
(KRK)

Kolejarz musi mieć solidne wykształcenie i doświadczenie. W tej branży od decyzji czasem jednej osoby zależy bezpieczeństwo ruchu, a nawet życie podróżnych.

- Niestety przez dziesięciolecia szkolnictwo zawodowe było likwidowane. To doprowadziło do luki pokoleniowej na kolei. Ja mam siwe włosy, a i tak jestem jednym z najmłodszych, którzy wyszli z mojego technikum przed jego likwidacją – zauważył Leszek Miętek, prezydent Związku Zawodowego Maszynistów w Polsce. – To szkolnictwo zaczyna się odbudowywać, ale to jeszcze za mało. W moim przekonaniu technikum kolejowe powinno tak przygotować kandydata, by po krótkim szkoleniu mógł usiąść i kierować pociągiem. A dziś szkolenie maszynisty trwa dwa lata.

24 zawody przyszłości

Wiceminister edukacji Marzena Machałek zadeklarowała, że takie zmiany już wchodzą w życie, a na liście 24 zawodów przyszłości, których nauka będzie dofinansowana są aż trzy zawody kolejowe: technik automatyk sterowania ruchem, technik elektroenergetyk i technik ruchu kolejowego.

– Zaskoczę państwa, ale nie chcemy odgórnie narzucać czego mają uczyć szkoły zawodowe, bo chcemy ten program wypracować razem z pracodawcami – zapewnia wiceminister.

Zenon Kozendra, członek zarządu PKP Cargo wyjaśnia, że spółka wspólnie z PKP Intercity i technikum kolejowym już szkoli w systemie dualnym 30 kandydatów do zawodu mechanik pojazdu kolejowego. – Ci uczniowie mają praktyki w PKP Cargo i w PKP Intercity i mają gwarancję zatrudnienia – wyjaśnił. Dodał, że efekty współpracy są na tyle dobre, że w planach jest uruchomienie nowych techników pojazdów kolejowych i logistyków.

- Staramy się być atrakcyjnym pracodawcą dla młodych ludzi. Może ci młodzi ludzie nie będą mówili jak ich dziadkowie i rodzice, że idą „do służby”, ale do „pracy”, ale żeby mieli poczucie, że firma o nich dba, troszczy się o ich bezpieczeństwo. Dodatkowo to zatrudnienie jest stabilne – zapewniał Zenon Kozendra.

76 miliardów do wydania

Marek Olkiewicz, członek zarządu PKP PLK przyznał, że także ta kolejowa spółka współpracuje z 43 technikami kolejowymi, a także uczelniami wyższymi.

– Chcemy odbudować zasób pracowników jak najszybciej – wyjaśnił.

Dodał, że spółka nie ma wyboru, ponieważ odpowiadając za ruch pociągów w całym kraju i realizując program inwestycyjny warty 76 mld zł, musi mieć kadry o jak najwyższych kompetencjach. A potrzeby są duże, bo PKP PLK już dziś zatrudniają około 40 tysięcy pracowników.

Członek zarządu PKP Intercity Jarosław Oniszczuk dodał, że w przypadku PKP Intercity dochodzą jeszcze dodatkowe umiejętności, które muszą posiąść pracownicy.

- Pracujemy nad tym, by osoby, które mają bezpośredni kontakt z klientami potrafiły porozumiewać się w językach obcych – powiedział. Pracownicy przechodzą też szkolenia z zakresu pomocy osobom z niepełnosprawnościami.

- XXI wiek wymusza zmianę mentalności – zauważył Mirosław Antonowicz z zarządu PKP SA.

Z jednej strony – jak wywodził – potrzeba całościowego, holistycznego spojrzenia.

Druga sprawa to innowacje i umiejętności techniczne. – Na kolej wchodzi teraz pokolenie, które funkcjonuje w świecie cyfrowym. I te światy trzeba ze sobą pogodzić – zwrócił uwagę.

W kolei można się zakochać

- Promocja szkolnictwa zawodowego jest wyzwaniem – przyznała wiceminister Machałek. – Jeśli w szkołach zawodowych uczy się około 4 tys. uczniów, to jest lepiej niż było, ale to wciąż mało – oceniła. – Musimy przestać mówić, że jedyną wymarzoną szkołą jest liceum. Bo może też nią być, dobre technikum, gdzie uczniowie po jego ukończeniu będą mieli dobrą, stabilną, dobrze płatną pracę – zwróciła uwagę. – Bo dobry zawód to też może być wyzwanie, też może być etos. To nie może być ta gorsza szkoła - podsumowała wiceminister.

- Ja wiem tylko jedno. Jak ktoś przyjdzie na kolej, to się zakocha. Nieważne, czy na prezesa, czy na maszynistę. Zakocha się – podsumował Leszek Miętek.

Artykuł powstał we współpracy z Grupą PKP

inwestycje
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(155)
Pandrummer1
4 lata temu
Zarobki w PKP plk są żenujące . Ja pracuje już 6 lat i dopiero od roku zarabiam 2,700 na rękę , wcześnie 2150- cała prawda o kolei. Nie da się wyżyć za te pieniądze kiedy masz rodzinę, a młodzi właśnie maja rodziny... To wstyd żeby w państwowej spółce tyle zarabiać . Aha i jeszcze jedno: dinozaury na najwyższych szczeblach zgarniają cała kasę . Amen
Kolejarka 50+
4 lata temu
Przepracowałam 36 lat na kolei, jestem absolwentką TK ,kocham swoją pracę , biurowo terenowa. Dla mnie najważniejsza jest atmosfera i ludzie, pieniądze to nie wszystko 😄
majki
4 lata temu
Powiem tak, pracuję w jednej ze spółek kolejowych. Najpierw firma robi wszystko żeby wykształcić maszynistę ( kosztuje ją to ponoć ponad 90 tysięcy), a po zdanych egzaminach robi wszystko żeby się pracownika pozbyć.
Kolor
4 lata temu
Witam tak bardzo potrzeba między innymi Maszynistów i co za tym idzie, dzwonię pytam o kurs cena 6000 + badania pytam o dofinansowanie nie ma możliwości a z tego co tu czytam zarobki cienkie. Powiem szczerze słabo zachęcające. Pasje można mieć ale żyć też z czegoś trzeba.
Pracownik plk
4 lata temu
2500 netto to obecnie standard w pkp plk jako automatyk srk. Zarobki nie powalają......
...
Następna strona