Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

Koniec fikcji w kinach. Od dziś zmiany

5
Podziel się:

Już nie trzeba się kryć z popcornem czy napojem w kinie. Od niedzieli 13 czerwca można jeść i pić w trakcie seansu. Właściciele kin nie kryją, że sprzedaż barowa jest bardzo istotnym elementem i stanowi dla nich znaczące źródło dochodów.

Koniec fikcji w kinach. Od dziś zmiany
Od niedzieli 13 czerwca można jeść i pić w kinach (Flickr, whatleydude (CC BY 2.0))

Od kilku tygodni kina są otwarte, ale do tej pory ze względu na COVID-19 panowały w nich ograniczenia dotyczące jedzenia i picia. Teoretycznie nie można było jeść popcornu i innych przekąsek w sali podczas seansu.

W praktyce z przestrzeganiem przepisów były problemy. W jednej z największych sieciówek w Polsce wszędzie porozwieszane były informacje o zakazie jedzenia i picia, ale popcorn i inne przekąski były sprzedawane, a z wejściem na salę nie było problemu. Nawet kino dawało specjalne torebki żeby można było schować do nich jedzenie.

Teraz jednak koniec z tą fikcją. "Od 13 czerwca możliwa jest sprzedaż oraz spożywanie jedzenia i picia w kinach, teatrach, na koncertach oraz w innych instytucjach kultury i rozrywki" - czytamy w rozporządzeniu.

Zobacz także: Wysoka inflacja. Minister Semeniuk: Problem? Jaki problem?

Zmianę tę z zadowoleniem przyjęli właściciele kin.

- Brak możliwości sprzedaży przekąsek i napojów w kinach był dla całej branży poważnym ciosem finansowym - przyznaje Nina Graboś, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej Agory - właściciela sieci Helios.

- W całym modelu biznesu kinowego sprzedaż barowa jest bardzo istotnym elementem i stanowi znaczące źródło wpływów. Nie było dla nas zrozumiałe, dlaczego 28 maja otwarto restauracje i bary, a w kinie podczas seansu nie można było choćby napić się wody - wskazuje.

Otwarcie stref gastronomicznych to niejedyna zmiana, jaka czeka instytucje kultury. Od 26 czerwca do 31 sierpnia w muzeach, galeriach sztuki i innych instytucjach kultury prowadzących działalność wystawienniczą wprowadzony zostanie nowy limit osób. Będzie mogło przebywać w nich jednocześnie nie więcej niż 15 osób albo 1 osoba na 10 metrów kwadratowych powierzchni pomieszczenia.

W tym samym okresie zwiększone zostaną także limity widzów m.in. w kinach i teatrach. Będą one mogły udostępniać publiczności maksymalnie 75 proc. miejsc na widowni.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(5)
Tsa
8 miesięcy temu
Moim zdaniem jedzenie w kinie źle świadczy o kulturze. Chrupanie i szelest przeszkadza innym. Niektórzy uważają że spożywanie popcornu podczas seansu za dobrą monetę. Dla mnie to brak kultury
Krzysztof
3 lata temu
A kto będzie sprzątam te kina chyba nie sprzątaczka tylko dyrekcja kina że zezwolila
Alcybiades
3 lata temu
Za PRL kina w Polsce były instytucjami KULTURY, obowiązywał zakaz spożywania na sali. Nawet szelest papierków cukierkowych był potępiany. Teraz kino to jarmark. W teatrach jakoś można wytrzymać bez żarcia te 2 godziny. W kinie przed seansem 20 minut reklam, a ceny biletów niezbyt niskie. Byłem przed pandemią z żoną w kinie na godzinę 11. Zamiast kasy kinowej, bufet. Na seans przyszły też chyba ze 3 klasy uczniów, były z nimi 3 panie nauczycielki. Uczniowie rzucili się na bufet, jakby od tygodnia nic nie jedli. Pozostawili po sobie straszny bałagan; porozrzucane na posadzce resztki jedzenia, panie nauczycielki nie uznaly zachowania uczniów za niewłaściwe. Obsługa kina też. Przed seansem 20 minut reklam. Do TAKIEGO KINA już nie pójdę.
zneek
3 lata temu
kina i banki to relikt poprzedniej epoki
Gosc
3 lata temu
Nie mam potrzeby chodzenia tam i przepłacania za wszystko