Kontrola artykułów niemowlęcych. Wady konstrukcyjne w większości z nich
Sprawdzono czterech producentów, jedną hurtownię oraz 16 placówek detalicznych, w tym cztery sklepy wielkopowierzchniowe. Trzy skontrolowane produkty pochodziły z Chin, a reszta - 12 – z Polski. Sprawdzone produkty to siedem kokonów i tyle samo śpiworków oraz jeden kosz Mojżesza.
Kontrole przeprowadzono w Bydgoszczy, Krakowie, Łodzi, Opolu, Rzeszowie, Warszawie i Wrocławiu.
W ośmiu modelach stwierdzono nieprawidłowości oznakowania, w tym niekompletną instrukcję lub jej brak oraz niepełne ostrzeżenia i oznaczenia na produkcie lub ich brak. "Efekt: Konsument nie jest wystarczająco poinformowany o sposobie użytkowania produktu i może robić to w nieodpowiedni sposób" - tłumaczy UOKiK.
Kontrolowane artykuły poddano również badaniom laboratoryjnym, by zweryfikować wybrane parametry oraz próby rozciągania i skręcania, aby sprawdzić, czy nie oddzielą się małe elementy, które dziecko mogłoby włożyć do ust.
Większość zakwestionowano
Zakwestionowano 14 na 15 modeli. W kokonach stwierdzono m.in. ryzyko zaklinowania się nóżek dziecka oraz ryzyko połknięcia przez dziecko małych elementów oddzielających się od produktu.
W modelach śpiworów kontrolerzy zwrócili uwagę m.in. na ryzyko zsunięcia się dziecka wewnątrz śpiwora, co mogłoby doprowadzić do uduszenia się, oraz na ryzyko połknięcia małych elementów oddzielających się od śpiwora. W koszu Mojżesza wskazano na ryzyko m.in. włożenia fragmentów wypełnienia do ust przez niemowlę, co może skutkować nawet jego zadławieniem lub uduszeniem, oraz ryzyko upuszczenia przez opiekuna kosza z dzieckiem w środku z powodu wadliwych uchwytów.
W przypadku produktów wadliwych konstrukcyjnie po zakończeniu działań przez Inspekcję Handlową do Prezesa UOKiK zostało skierowanych 13 wniosków o wszczęcie postępowań administracyjnych. Podmiotom odpowiedzialnym za ich wprowadzenie do obrotu grożą kary pieniężne nawet do 100 tys. zł - poinformował urząd antymonopolowy.
Jak dodał, do tej pory takie postępowania wszczęto w siedmiu przypadkach, a w jednym poprzestano na pouczeniu przedsiębiorcy. Innemu umożliwiono podjęcie działań naprawczych, a w pozostałych trwa analiza.