Rosyjski miliarder w areszcie. Rzecznik Kremla zabrał głos

Oskarżenia pod adresem założyciela komunikatora Telegram, Rosjanina Pawła Durowa, ze strony Francji wymagają przedstawienia poważnych dowodów - oświadczył we wtorek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Dodał, że Rosja jest gotowa udzielić miliarderowi potrzebnego wsparcia.

TechCrunch Disrupt SF 2015 - Day 1
SAN FRANCISCO, CA - SEPTEMBER 21:  Pavel Durov, CEO and co-founder of Telegram speaks onstage during day one of TechCrunch Disrupt SF 2015 at Pier 70 on September 21, 2015 in San Francisco, California.  (Photo by Steve Jennings/Getty Images for TechCrunch)
Steve JenningsPaweł Durow, założyciel Telegramu, został zatrzymany w sobotę na lotnisku Le Bourget w Paryżu
Źródło zdjęć: © Getty Images | Steve Jennings
oprac.  KKG

- Zarzuty są rzeczywiście bardzo poważne - powiedział Pieskow dziennikarzom. Jak dodał, oskarżenia "wymagają nie mniej poważnej bazy dowodowej".

W przeciwnym razie będzie to bezpośrednia próba ograniczenia swobody komunikacji - oświadczył.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polak buduje giganta w USA - cel to 100 mld dolarów. Stefan Batory w Biznes Klasie

Rosja bezskutecznie próbowała w przeszłości zablokować dostęp do Telegramu i kilka razy nakładała na firmę kary za to, że nie usunęła treści, które Moskwa uznała za nielegalne - przypomniał Reuters.

Pieskow zaznaczył, że Rosja jest gotowa udzielić Durowowi potrzebnego wsparcia, ponieważ jest on rosyjskim obywatelem. Przyznał jednak, że sytuację komplikuje to, że Durow jest też obywatelem francuskim. Założyciel Telegramu ma ponadto paszport Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Rzecznik Kremla powiedział, że sprawa Durowa może być rozpatrywana jako próba zastraszenia szefa dużego przedsiębiorstwa, i podał w wątpliwość słowa prezydenta Francji Emmanuela Macrona, że zatrzymanie Rosjanina nie wynikło z "decyzji politycznej" - przekazał Reuters.

Durow był poszukiwany. Wpadł na paryskim lotnisku

Durow został zatrzymany w sobotę na lotnisku Le Bourget w Paryżu. W poniedziałek przedłużono mu areszt do środy.

39-letni Rosjanin, który przyleciał do Paryża bezpośrednio z Azerbejdżanu. Był poszukiwany przez francuski wymiar sprawiedliwości za brak współpracy z organami ścigania w związku z działaniem stworzonego przez siebie komunikatora, wykorzystywanego przez przestępców.

Durow może usłyszeć zarzuty m.in. w związku z terroryzmem, handlem narkotykami, oszustwami, praniem pieniędzy i rozpowszechnianiem treści pedofilskich.

Wybrane dla Ciebie
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Money.pl