Kryzys demograficzny w Chinach. System emerytalny straci płynność
Populacja Chin zmniejszyła się trzeci rok z rzędu. W 2024 roku liczba zgonów przewyższyła liczbę urodzeń o 1,39 mln. Gwałtowna urbanizacja, rosnące koszty życia i nierówności płciowe pogłębiają kryzys demograficzny, a chińskie władze wprowadzają programy mające zwiększyć dzietność - podaje "Rzeczpospolita".
Chińska populacja zmniejszyła się w 2024 roku o 1,39 mln osób, a obecna liczba mieszkańców wynosi 1,408 mld – wynika z danych chińskiego biura statystycznego. To trzeci rok z rzędu, w którym liczba zgonów przewyższa liczbę urodzeń. Mimo niewielkiego wzrostu wskaźnika urodzeń eksperci ostrzegają, że tempo spadku populacji może w kolejnych latach jeszcze przyspieszyć - informuje "Rzeczpospolita".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprzedaje 15 tysięcy okularów miesięcznie. "Marża sięga 90 proc."
Gospodarcze skutki spadku liczby mieszkańców
Spadek populacji to poważne wyzwanie dla chińskiej gospodarki. Malejąca liczba osób w wieku produkcyjnym oznacza zmniejszanie zasobów siły roboczej, a starzejące się społeczeństwo generuje rosnące koszty opieki zdrowotnej i obciąża system emerytalny.
W 2024 roku urodziło się 9,54 mln dzieci, podczas gdy liczba zgonów wyniosła 10,93 mln. Wskaźnik urodzeń wzrósł z 6,39 do 6,77 na 1000 mieszkańców, co jednak wciąż nie wystarcza, by zahamować demograficzny kryzys - czytamy.
Spadek liczby urodzeń w Chinach to efekt dekad polityki jednego dziecka (1980–2015) oraz gwałtownej urbanizacji. Życie w miastach, gdzie koszty opieki nad dziećmi i edukacji są wyższe niż na wsi, skutecznie zniechęca młodych do zakładania rodzin. W 2024 roku liczba mieszkańców miast wzrosła o 10,83 mln, podczas gdy na wsi zmniejszyła się o 3,2 mln.
Niechęć młodych Chińczyków do zakładania rodzin pogłębiają także trudności ekonomiczne, rosnące koszty życia oraz niepewna sytuacja na rynku pracy. Dodatkowym problemem jest dyskryminacja płciowa i społeczne oczekiwania, że to kobieta będzie głównie odpowiedzialna za wychowanie dzieci.
Bez zmian strukturalnych, takich jak poprawa systemu osłon socjalnych i równości płciowej, odwrócenie trendu spadkowego wydaje się mało prawdopodobne – ostrzega prof. Yun Zhou z Uniwersytetu Michigan.
Władze Chin podejmują kroki mające zwiększyć dzietność. W 2024 roku wprowadzono zajęcia promujące pozytywny wizerunek małżeństwa i rodzicielstwa oraz działania nakłaniające do zawierania małżeństw w młodszym wieku. Mimo to liczba kobiet w wieku reprodukcyjnym ma spaść do końca wieku o ponad 2/3, co stanowi poważne wyzwanie dla systemu emerytalnego, który według Chińskiej Akademii Nauk już w 2035 roku może stracić płynność finansową.